widze ze z Ciebie pierogowy potworek hihi
ale nie wiem czy w takiej ilosci one sa dobre na diecie :roll:
Wersja do druku
widze ze z Ciebie pierogowy potworek hihi
ale nie wiem czy w takiej ilosci one sa dobre na diecie :roll:
wodne, wodne, kocham lody wodne.. juz nawet nie pamaietam jak smakuja smietankowe :D
moniś :arrow: nie dobre własnie o to chodzi że nie dobre :roll: pierogi uwielbiam ale trzeba w końcu sie poświęcić dla efektów.
pinku :arrow: mm ja wole czekoladowe :D pyszności. Ale lody też mają swoje kcal ;) niestety :P
Wczoraj doćwiczyłam jeszcze 15 przysiadów wiecej, 20 brzuchów wiecej, ćwiczenia z hantlami i 8 minut biegu w miejscu
Dziś 200 brzuszków,40 przysiadów, ćwiczenia rozciągające, ćw. z hantlami i bieg w miejscu 5 min
tima, ja tez wole czekoladowe :lol: wszystko co czekoladowe jest najlepsze hih
Mimo mojego podjadania waga spada. Waże 60 kilosków. Doktorka powiedziała mi że mogłabym przestać sie już odchudać bo jest w sam raz. Ale ja myśle tak do 55? Jak myślicie? Bo ja nie wiem czy już dac sobie spokój. Chciałam zobaczyć tą 5 w przodzie :/
Na moje skurcze wokolicy serca dała mi "Magne B6" a na moje paznokitki chyba "Tardyferon Fol" i jeszcze "LEWITAN" ale nie wiem na co. Go nie kupiłam bo nie starczyło mi kasy. Ten magne to za receptą można tylko kupić. I za te 2 leki zabuliłam 34 zeta. Jak dla mnie to dużo. A ten LEWITAN ok 10 kosztuje. I go bede dokupywac.
Dziś:
śniadanie
kromka chleba
3 rodzkiewki
20g kielbasy
20g sera żółtego
wszkole
2 ciastka owsiane
obiad
3 kawalki packa wiem wiem nie dobra ze mnie dziewczynka
wschabwy
gałka ziemniaków
2 ogórki
moniś :arrow: o tak zgadzam sie :D:D Uwielbiam wszystko czekoladowe :D
A wczoraj usłyszałam po raz pierwszy od dawna bardzo miły komplement od brata :twisted: Powiedział że bardzo dużo schudlam od kiedyś :))
no ja bym dazyla do 55 przy tym wzroscie, ale tak naparwde, wszytsko zalezy od Twojego samopoczucia :)
GRATULACJE! :D
hehe no to super, znaczy efekty są i to spore :) tak 3maj! :)
60 kilo??
no kurcze idziesz jak burza!!
Strasznie zazdroszcze!!!
teraz to chyba wazniejsza sa cm a nie waga,
w sumie Twoje cm tez sa super!!
Dziś:
śaniadanie
kromka chleba
20g żółtego sera
w szkole i po szkole
grahamka
lód
obiado-kolacja
bigos
Myśle cosik zjeść jeszcze. Na rzodkiewki zapoluje na ogródku. Bo zostało mi troszeczke jeszcze kcal. I głodna jestem troszke. Ale falt 19 już :/ ale od rzodkiewek to mi tyłek duży nie urośnie chyba ;)
Moja mama myślała że trzeba ograniczać posiłki w diecie i ona myślała że ja nie jadam kolacji a ja jadam. Bo ona też ma do zrzucenia troche kilo. I ciekawa jest zwłaszcza ze ja mam efekty. Ale jakoś nie umiem z mamą o tym rozmawiać. Nie wypada a z chęcią dałabym jej rad na ten temat bo wiem że ona chciałaby stracić troche kilo choć nie mówi tego głośno.
Wpadam tylko na chwile ide kuć fizyke i rosyjski :/ Dziś byłam pytana z 3 przedmiotów z rosyjskiego poszło okropnie źle a z reszty może być. Jutro pisze spr z rosyjskiego a z fizy kartkówka ale dla mnie śmiertelnie wazna. ahh ta szkoła ! :/ Zaglądne do was w piątek. Bo grafik napięty.
Pinku :arrow: też bym zeszła do 55. I nad tym myśle właśnie.
Mirrah :arrow: też sie ciesze :) ale nie czuje tego po sobie.
Moniś :arrow: NIe liczyłam na 60 kilo liczyłam na mniej, nawet myślalam że waga będzie stać. Własnie chciałabym spaść w cm. Ale jak to zrobić?? :/ ćwiczyć ostatnio ćwicze teraz mam krótką przerwe ale od soboty - niedzieli mam zamiar ćwiczyć dalej. Cm hmh za duże ;)
No ale zawsze coś :P Ja teoretycznie też schudłam, a nie czuję :?