napoje, saszetki, koktajle, makarony, kotlety...jesssuuu..jak tak was dziewczyny czytam i o tej dc...to to takie skomplikowane jest.....a ile to kalorii dziennie wychodzi? och póki co trzymam się swojego tysiaka...a was to po prostu podziwiam za opór...
trzymaj się Tusiu...
ty Kasiu również
Zakładki