-
prawie na nowej drodze życia:)
Witam już tak naprawde po raz któryś, ale teraz z silniejsza motywacją niż kiedykolwiek ;]
Zbliza się wiosna wielkimi krokami, wakacje już zarezerwowane, a ja od niedawna zareczona . I tak naprawdę przeszczęśliwa aż do szpiku kostnego. Cóż powód mojej wizyty jest wiadomy. Chcę zrzucić troszkę sadełka ale nie za dużo a przy okazji zmienić podejście do samej siebie i wszystkiego na około. Wypięknieć na zewnątrz i w środku. Dla siebie i dla swojego przyszłego męża.
Planujemy slub za około 1,5 roku. Do tego czasu chciałabym przedewszytkim wyrobić kondycję i wyrzeźbic figure naprawde dobrze się czuć w swoim cialku żeby się dobrze prezentować w sukni ślubnej. Ogólnie jestem aktywna fizycznie, ale teraz staram się wzmożyć. Ćwicze teraz 3 razy na siłowni po 1,5-2h + 1-2 razy aerobik jak mam ochote a od tego tygodnia planuje 1-2 razy basenik.
Obecnie waże 62-63 kg 176 cm wzrostu. A do Wielkanocy chciałabym zgubic 1,5-2 kilo jeśli się tylko da Jeśli chodzi o jedzenie to z tym roznie bywa szczególnie ze słodyczami. Postanawiam je zarzucic lub ograniczyc ze względu na wagę i cere. Staram się nie jadac pieczywa jeśli już to pełnoziarniste w ilości 1-2 kromki na dzień ale nie codziennie, ziemniaków nie jadam od wakcji praktycznie w ogóle, a ryż jadłam może ze 3 razy. Wyląda drakońsko ale się ta nie czuję
Na ten tydzień moja dieta wyglada mniej wiecej tak:
Śniadanie: 2 kromki wasy z poledwica indyka + kawałek białego chudego sera
II śniadanie/ lunch: jogurt lub kefir 0% + 2 kromki wasy + owoc
Obiad: kawalek chudego miesa + gotowane warzywa
Podwieczorek: owoc
Kolacja: gotowane warzywa
Co Wy na to? Licze na krytyke mobilizacje i wsparcie. Pozdrawiam serdecznie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki