Przede wszytski sie wyspij Kochana ;)
Milego dnia ;)
Wersja do druku
Przede wszytski sie wyspij Kochana ;)
Milego dnia ;)
Madziuniu moja kochana,wiem co przezywasz bo w czwartek tez bylam na pogotowiu z Luisem,on czesto ma zapalenie krtani ale tym razem tak go wzielo ze tracil oddech szybko wylecialam z nim na dwor zeby sie polepszylo,padal deszcz a ja jak glupia lazilam z nim owinietym w kocu zeby zaczal lapac oddech i zeby krtan sie zwezyla pomoglo zapakowalam do samochodu i na pogotowie odrazu dostal sterydy i maske z inhalacja.Boze to bylo straszne wiec trzymaj sie,i tak cie podziwiam jestes wspaniala mama.I super,ze sie zdecydowalas na ten sluzbowy wyjazd.Caluski
Dzięki Dymko. Z Krasnoludkiem w domu to trochę trudne, ale prawie mi się udało :D
Kseniu - czasem mam ochotę się poddać, ale wtedy myślę sobie, że taki mały człowieczek mnie potrzebuje. Dzieci dają dużo sił, prawda?
Trzymaj się cieplutko :!:
Raporcik:
:arrow: jajecznica i kawałek chleba
:arrow: kanapka z mięskiem
:arrow: zapiekanka makaronowo-warzywno-rybna
:arrow: 3 kostki czekolady
:arrow: świeżo wyciskany sok marchewkowy i jabłkowy - po szklance
:arrow: pół godziny rowerka
:arrow: 100 brzuszków
bez spaceru - pogoda do ...
Dobranoc
Znów bez spaceru :(
Raporcik:
:arrow: tost z serem i boczkiem wędzonym :twisted:
:arrow: 2 nektarynki
:arrow: pieczone mięsko mielone w sosie pomidorowym i łyżka ryżu
:arrow: kawałek serniczka na zimno produkcji teściowej (mmmmmm....)
:arrow: sałatka kukurydziano-tuńczykowo-sałatowa :twisted:
:arrow: 50 brzuszków zwykłych
:arrow: 50 brzuszków skośnych
:arrow: 15 minut podłogowych wygibasów
Najbardziej mi sie te "podlogowe wygibasy podobaja" :lol:
Ladnie z tymi cwiczonkami ;) Ja nienawidze cwiczyc w domu
Dymko - ja mogę ćwiczyć właściwie tylko w domu, jak mój Krasnoludek smacznie śpi.
Dziś już z pracy, bo szkolenia miałami jakoś tak się szkoleniowiec sprężył :D
Spadam na spacerek z Małym :D
A ja choć moge ćwiczyć to jakoś nie umiem się do tego zabrać i tyję....buuuu ja tyję :!: :!: :!:
Tu u Ciebie znajduję motywcję i przykład - poprostu jesteś wzorem do naśladowania, a ja jeszcze wiele muszę się nauczyć - niestety, bo niedoskonała jestem na każdym kroku, ba wiele mi brakuje do tego by byc TAKA JAK TY :!: :!: :!:
Zgadzam się, że jesteś godna naśladowania - i podziwu! Tyle z siebie dajesz...
Życzę miłego wieczoru!
Dziewczynki Moje Kochane - nie szalejcie, proszę. O tym, że nie jestem ideałem zaraz zaświadczy mój raporcik. Po prostu się staram. Raz mi wychodzi, raz nie. Tak to już jest :twisted: Ja motywację znajduję na forum. I dzięki Bogu, że tu jesteście :D
Kasiu - zorganizuj sobie choć chwilę dziennie (nocnie :roll: ) na forum - pisz co i jak, a wiesz przecież, że pomożemy ile tylko się da :D Tylko bez szaleństw. Powolutku. W razie co, będziemy kopać, ale też chwalić :D Ale po co ja to piszę? Przecież Ty o tym wiesz :!: :D :D :D
Liluś - liczę jutro na ładny raporcik (dziś jeszcze rozgrzeszam :twisted: )
Raporcik:
:arrow: kanapka z grani
:arrow: kanapka z masłem orzechowym :oops:
:arrow: zupa jarzynowa
:arrow: piwo :oops: :oops: :oops:
:arrow: sałatka tuńczykowa
:arrow: piwo :oops: :oops: :oops:
:arrow: 50 brzuszków
:arrow: 1,5 godziny spacerów
Poszalałam z tymi kaloriami dziś :oops: :oops: :oops:
Możecie krzyczeć. Zasłużyłam. Tym bardziej po tym, co napisały dziewczyny :oops: :oops: :oops:
Oj za to piwo sie klaps nalezy i to mocny :twisted: No ale Kochana... od jutra bedzie ladniej hm? ;) Bynajmniej z tym piwem :P