Strona 1 z 53 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 523

Wątek: Wrócić do formy po porodzie:)

  1. #1
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie Wrócić do formy po porodzie:)

    Witajcie
    Mam na imię Magda i mam nadwagę. Nie mogę powiedzieć, że jestem gruba, ale nadwagę mam. Wszystko zaczęło się rok temu w styczniu - zaszłam w wymarzoną ciążę . Założenie było takie - będę pracować, dobrze się odżywiać, ćwiczyć i urodzę zdrową, silną dziewczynkę. A potem w pół roku wrócę do formy.
    Przed ciążą ważyłam 50-52 kg przy wzroście 164 cm.
    Plan był niezły... Tylko w kwietniu się okazało, że mam cukrzycę ciążową, krwiaka na płodzie i torbiel na jajniku. Do dziś nie wiem skąd... - dbałam o siebie przed ciążą, robiłam regularnie badania (staraliśmy się o brzdąca ponad rok ). Nie wolno mi było pracować, musiałam przejść na ścisłą dietę no i skończyć z ćwiczeniami (joga dla ciężarnych).
    Miesiąc później - rozwarcie na 1,5 cm. Kolejny miesiąc później - regularne skurcze. Żeby donosić - mogłam tylko leżeć. I jeść. To nic, że byłam cukrzykiem. Obojętnie jak bardzo jest się na diecie - jeśli się tylko leży, to się tyje
    Przybrałam 20 kg... . Potem urodziłam Karola - miała być zdrowa córcia, a jest synek z wadą genetyczną . Zamiast szybko stracić na wadze - z rozpaczy zaczęłam jeść i przytyłam kolejne 5 kg (te, które wyszły ze mnie razem z synem ).
    Teraz mój Skarbek ma 4 miesiące. Ja w końcu pogodziłam się z tym, że Karol wymaga większej opieki, że zostanę z nim w domu i nie wrócę do pracy i że będę wydawała fortunę na jego leczenie.
    ALE - ma dwie ręce, dwie nogi, widzi i słyszy
    Teraz nadszedł czas, żeby zabrać się za siebie. Muszę wygospodarować trochę czasu i zacząć się ruszać :P .
    Chciałabym ważyć chociaż te 58 kg, pozbyć się choć w połowie rozstępów (są koszmarne na udach i brzuchu... ) - TO MÓJ CEL.
    Jako że wydaję fortunę na leki syna, nie stać mnie ma dodatki ("wspomagacze", drogie kosmetyki, siłownię etc), więc walkę podejmuję sama
    Liczę przy tym na Wasze wsparcie - boję się, że się poddam...
    Na razie chcę bardzo. TRZYMAJCIE BŁAGAM KCIUKI
    Pozdrawiam
    Magda

    PS:
    27 lat, jeden mąż, jedno dziecko, 71 kilogramów. Obwód w pasie - 90 cm. Reszty nie mierzę - ze strachu ;P
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  2. #2
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Trzymam kciuki! Mam wrażenie, że jesteś silna i chyba nie brak Ci optymizmu - mam rację? W takim razie na pewno poradzisz sobie z dietką.

    Pozdrawiam!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  3. #3
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    DZIĘKI
    Optymistką to ja byłam przed ciążą ;P . Teraz coraz częściej jestem realistką. Ale trzymam się dzielnie. Głównie dla mojego synka. No i mam dość ciuchów ciążowych;P. Mój mąż co prawda nie narzeka (głośno ... ), ale sama zaczęłam się bardzo źle czuć.
    Na razie mam zapał i siłę. Mam nadzieję, że to trochę potrwa
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  4. #4
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    A czemu ma nie potrwać? Na pewno dasz radę. Musisz być piękna i radosna - dla synka, męża, dla siebie. Dzięki diecie poczujesz się lepiej i wszyscy tylko na tym zyskają Ty przede wszystkim.

    Powodzenia, będę dopingować!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  5. #5
    Modul_younga jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Oxford
    Posty
    307

    Domyślnie

    Witam

    Ja w sierpniu urodzilam synka. Teraz ma prawie 7 miesiecy a ja nadal mam 8 kg na plusie. Tylko ze w ciazy przytylam...28 kg! Strasznie duzo jadlam zwlaszcza frytek i teraz mam Bede wpadala do Ciebie i sledzila Twoja dietke i cwiczenia, bedzie to dla mnie dodatkowa motywacja! Damy rade! Bedziemy sie wspierac!

    Zapraszam Cie na moj watek Tam tez sie wspieramy z dziewczynami juz od prawie 2 lat

    MNie udalo sie zrzuucic troche kg dzieki cwiczeniom i spacerom. Karmienie piersia w moim przypadku okazalo sie zupelnie nieskuteczne a wrecz nie pozwalalo mi schudnac...prawda tylko taka ze moglam jesc co chciala i nie tylam...ale zdrowa dieta tez nic nie dawala, ani cwiczenia ani spacery....od jutro zaczynam ponownie z dieta, bo cwicze nadal chociaz nie regularnie..i postanowilam to zmienic! Zdrowe zarelko i duzo ruchu. Trzymam kciuki za Ciebie!!!

    Pozdrawiam serdecznie i przesylam usciski dla Twojego szkraba

  6. #6
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Jak miło, że masz takiego powera
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  7. #7
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    Jej....
    mam dziś meeega zakwasy. Wczoraj w Poznaniu była piękna pogoda, więc mąż zabrał na na spacerek... czterogodzinny;P. No ale Karol się dotlenił, a ja pozbyłam się wyrzutów sumienia za keab na mieście
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  8. #8
    Awatar lili213
    lili213 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2005
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    1,722

    Domyślnie

    Witaj, co słychać? Jak dietka? I jak mija weekend?

    Pozdrawiam!
    Biegam

    Jestem tutaj: Zapiski Lili.


  9. #9
    Awatar magrol
    magrol jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-03-2008
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    2,247

    Domyślnie

    sobota z kebabem... ech, ale tłumaczę sobie, że spacer spalił ;P No i sprzątanko sobotnie i gimnastyka z Karolem.... (ma problemy m.in. z mięśniami i musi ćwiczyć. Tylko mi to opornie idzie;P)
    Dziś mniej kalorii i spacerek, ale za to popołudnie u koleżanki (oby nic nie kusiło....)
    Co nas nie zabije...
    Tak było:

    A teraz z wyznaczoną górną granicą 77kg dbam o nowe życie rozwijające się we mnie
    13tc - 64,6kg

  10. #10
    Magdalenkasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Merzig
    Posty
    231

    Domyślnie

    Witaj magrol. dobrze, ze podjelas walke...
    Ja tez mam mala coreczke..ma 16 miesiecy, wiec juz nei taka mala jak twoj Karolek...a ja doipero w styczniu wzielam sie za seibie, bo juz nie moglam patrzyc, na te ciuchy w rozmiarze 42, na wielki brzuch...narazie sie trzymam i idzie mi dobrze...jeszcze z 12 kg bym chciala schudnac..zobaczymy..trzymam kciuki za ciebie

Strona 1 z 53 1 2 3 11 51 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •