Wątek: Nienawidze siebie i nienawidze swojego ciala..

Cieszę się, że wiara Ci wróciła
I wiem, że teraz Cię nie opuści.
Pamiętaj: wiara czyni cuda.
Uda się.
Musi.
Nie ma innego wyjścia.
Jesteśmy tu z Tobą. Pisz do nas jak najczęściej, odwiedzaj nas na naszych wątkach, zapraszam już dziś do mnie.
Miłego popołudnia!

Widze, ze u Ciebie juz lepiej , to bardzo dobrze- najwazniejsze jest pozytywne nastawienie. Pozdrawiam!

Tak chwilowo zmieniajac temat - zapomnialam jak zrobic by zawsze przy moich odpowiedziach byl link na moja strone. Moze mala pomoc ?

O ! Dziala hehehehe

To teraz inne pytanie.

Jak wstawic zdjecie, zeby zawsze pojawialo sie przy moich odpowiedziach. Chce wrzucic zdjecie po stracie 10 kg, mysle ze bedzie to dobra motywacja.

Podpisik na dole już masz, więc chyba się udało, co?

A wiesz, dużo nas łączy! Mam taki sam wzrost i taką samą wagę docelową. Ale narazie na tickerku na końcu 60, bo sobie rozbiłam na kilka etapów. Też jestem w Wawie, tylko z Twojego nicka się domyślam, że jesteś ode mnie starsza o 3 latka.

Ta dietka o której pisałaś Honoratce jest idealna! Po prostu super - ja też tak się staram, chociaż zwykle jem 4 a nie 5 posiłków. Dołóż do tego troszkę ruchu i waga na pewno cudownie poleci w dół.

Co do niewychodzenia, to dobrze to znam... Ludzie z liceum pamiętają mnie z wagą 55-57kg, nigdy nie ważyłam więcej niż 60, a teraz to od kiedy jestem na studiach i przytyłam, to raczej większość z nich mnie nie widziała... Wstyd się pokazać. Ale w te wakacje mam spotkanie klasowe chyba, no i jest motywacja, żeby walczyć o powrót do krainy piąteczek.

A co do obrazka możesz go wrzucić w miniaturkę, tam gdzie ja mam motylka, to na stronie głównej po lewej, jest profil towarzyski i tam można wrzucić obrazek z dysku chyba, a jeśli chcesz pod adresem na przykład to między [img] a [/img] wstawia się link do zdjęcia, z tego co pamiętam, ale pewna nie jestem.

Dziekuje za pomoc, potrzebuje jeszcze tylko stronki internetowej gdzie wrzucam fote i robie z tego linka, kurde nie mialam neta 8 miesiecy i pozapominalam wszystko.

hehe a ja już widzę piękną fotkę tego brzuszka:P też chcę taki ;D
Oczywiście życzę Ci powodzenia i wytrwałości. Pierwsze dni są najtrudniejsze i zawsze pełne błędów <takich jak np. mój pierwszy dzień ;D ale to przemilczymy. >

będzie dobrze:*
3mam kciuki za Ciebie:* buźka ;*

Wiecie co ? Kusi mnie zeby isc i zjesc cala lodowke....


Jutro wstawie tutaj swojego Straznika Wagi. Mam nadzieje ze i on bedzie mnie pilnowal

Od jutra zaczne jesc tylko zdrowe jedzenie, jeszcze dzisiaj bede musiala pokonczyc to co nie zabardzo zdrowe jest. Czyli jakies tam peperoni, i cos tam. Bo przeciez nie powyrzucam tego. W kazdym razie sie nie bede opychac tym wszystkim.

Bedzie dobrze.

Mam nadzieje.[/b]