Tak. Może i nie ważę dużo 51-52 kg przy wzroście 161 cm i wieku prawie 17 lat, jednak na brzuchu mam sadełko, a i moja koncycja pozostawia wiele do życzenia. Dlatego zabieram się za siebie. Marzę o 47 kg i mięśniach na brzuszku, no i lepszej kondycji
Dziś było źle, dwa kawałki szarlotki, jakieś pierniczki bla bla bla. Od jutra mówię nie słodyczom. Akurat mam 7 godzin w szkole (od 9:25 do 15:50) a zanim dojdę na bus i wrócę do domu to będzie koło 17:15, może 30. To dam radę. 4-5 posiłków dziennie bez słodyczy i do 1200 kalorii. plus ruch oczywiście..^^
Trzymajcie kciuki
Zakładki