Lili, miło mi, że wpadłaś No właśnie wczoraj wyczytałam u Ciebie, że przebiegłaś 9 km!! Szacunek, podziwiam Cię naprawdę! Ja joggingować nie lubię, bo nie umiem, szybko się męczę i mam dość.. Ale na orbitreku się dobrze czuję, a to podobne do biegania W Twoim przypadku sam ruch da radę, ładnie się wyrzeźbisz do sukienki, nie musisz specjalnej dietki stosować wg mnie, więc głowa do góry Buźka kochana :*

Trzeci dzień dobiega końca, bardzo pozytywnie się z tym czuję Zjedzone dziś:
śniadanie: płatki Fitness z jogurtem + mleko 1,5%
II śniadanie: jabłko, 1 toffino
obiad: 2 duże talerze hiszpańskiej zupy pomidorowej z Knorra
podwieczorek: Corny Linea z czekoladą, 0,5l coli light (chyba zaczyna mnie ssać na słodkie przed @ )
kolacja: serek Activia + banan
RAZEM: 1001 kcal

Ruchu jeszcze nie było, ale jak znajdę jakiś fajny film w tv to popedałuję godzinkę