Cześć
Postanowiłam też założyć swój pamiętniczek. Może on mnie zmobilizuje do pracy Od dłuższego czasu mam problem z motywacją, tzn ja mam motywację, ale nie na długo jej starcza Muszę w końcu wziąć d##ę w troki i zabrać się za siebie. Od lat marzę o 57 kilogramach. Do tylu jednak dłuuuga droga, obecnia ważę 80kg. Podzieliłam swoją walkę na dwa etapy. Mój pierwszy i zarazem minimalny cel to 65kg. Przy takiej wadze wyglądam już przyzwoicie, choć nie tak jak bym chciała. Tak jak bym chciała wyglądam przy 57kg i to jest mój cel nad celami. Póki co chcę się jednak skupić na tych 65. Od jutra idę na dietę cambridge, co oznacza 5 tygodni proszków Do tego będę trochę ćwiczyć i mam nadzieję, że będzie dobrze. Może jeszcze dodam, że mam 170cm wzrostu i 26 lat. Byłby ktoś chętny do odchudzania się razem ze mną?
Całuski
Zakładki