Spacer to dobry pomysł. A ze śniadankiem nie przesadzaj - bardzo dobre i nie rzucisz się przynajmniej po powrocie na słodkości :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
Wersja do druku
Spacer to dobry pomysł. A ze śniadankiem nie przesadzaj - bardzo dobre i nie rzucisz się przynajmniej po powrocie na słodkości :) Pozdrawiam i życzę miłego dnia :D
milego popoludnia :)
ojjj to napewno waga jest mniejsza ... po @ zoabczysz hihih:)
oj tam, corny i ciasteczka owsiane zdrowe przeca :) nie panikuj, przecież całe życie nie będziesz nie jadła słodyczy! :P trzeba zachować umiar - w obie strony ;)
noemacia ma racje :P wszystko jest dla ludzi tylko trzeba zachowac zdrowy rozsadek i umiar :!: milego wieczorka :!:
tylko prawda jest taka, że z tym co dobre to trudno zachować umiar. Pozatym znam wielu ludzi co jedzą mnóstwo słodyczy i jakoś szczupli są. Zależy od przemiany materii:)
To prawda, od przemiany materii, sportu i takich rzeczy :) Nie martw się po @ bd okey, mam to samo teraz :x
Tak sie zastanawiam ile razy w tyg tanczysz ten taniec.
nie przejumj sie tak tymi slodyczami, no azmnie to napawa strachem bo sama ich duzo wsuwam i jeszcze bym chciala na nich schudnac.. :P
A @ sama sie boje.. wtedy zawsze idzie mi do dupy przez to puchniecie... :roll:
Hej dziewczyny,
mam okres i jakoś słabo się czuję, stąd moja nieobecność. Nie mam apetytu, potrafię przez cały dzień nic nie jeść, wieczorem wciągnąć zapiekankę lub kawałek pizzy i to wszystko. Ale spodnie już luźniejsze nawet pomimo nadętego brzucha :)
Jakos jem mało regularnie przez ostatnie 3 dni, ale zwalam wszystko na kobiece przypadłości :/ Troszkę mnie ciagnie do słodyczy, ale zamiast tabliczki czekolady wolę zjeść milkyway minute lub innego batonika pszennego.
Mam nadzieję, że niedługo wrócę już do normalnego dietkowania. Póki co wszystko ograniczone i w limicie, ale nieregularnie :/ No i A6W robię :)
xseniaa, kochana wszystko zależy od moich potrzeb i od tego czy np. przygotowuję się do występu itd. Jakiś czas temu sama prowadziłam zajęcia z tańca brzucha, jestem już instruktorką :) niestety podjęłam stałą pracę w biurze i nie mam już czasu na dodatkowe zajęcia. Rok temu był okres, że trenowałam codziennie po 3-4 h przygotowując się do spektaklu i wtedy własnie strasznie schudłam. Teraz sama dla siebie tańczę 3-4 razy w tygodniu lub więcej :) Wtedy kiedy mam ochotę :)
Nie mogę się doczekać, gdy zważę się i zmierzę po okresie :D
Lecę do was :*
Iria, opowiedz prosze jeszcze o tańcu brzucha!!!
Długo już tańczysz? Gdzie się uczyłaś?
Pozdrawiam i życzę powrotu do pełni sił witalnych :)
ja tez chcialabym tancowac takiec brzusia albo w ogole cosik....:P tez chce posluchac :P:P
drShepherd, witam :)
Tańczę już od ponad dwóch lat... a zaczęłam przypadkowo. Moja siostra zapisała się na zajęcia tańca brzucha i pociągnęła mnie ze sobą ;) W rezultacie ona zrezygnowała, a ja zostałam. Miałam wspaniałą instruktorkę, która szybko odkryła mój talent i po 3 miesiącach kursu zaproponowała mi rolę w Rewii Arabskiej. Od samego początku wierzyła we mnie... podczas prób do spektaklu poznałam wiele tancerek, większość tańczyła już 2-3 lata :| Nie było żadnej, która miała tak krótki staż jak ja... trochę mnie to przeraziło, ale chyba dałam radę :)
Uczyłam się we Wrocławiu w szkole tańca RENN oraz w domu tańca PAŁACYK. A moją instruktorką była (i dalej jest) Małgosia "Yanarim" Zujewicz :)
Dzięki rewii poznałam inne instruktorki, także te tańczące w innych stylach i dużo się od nich nauczyłam. Od roku sama uczę :)
Polecam taniec brzucha każdej dziewczynie!!! Moją najlepszą przyjaciółką i wspaniałą instruktorką jest Agnieszka "Kadira" Dudkowska, która jest po prostu ... duża. Mimo wszystko nadwaga w ogóle nie przeszkadza jej w rozwijaniu swojej pasji i uczeniu innych :)
łooo ale się rozpisałam :)
http://pics.voten.de/photoAlbumPics/...69-aAG2rrx.jpg
http://pics.voten.de/photoAlbumPics/...67-kiZ5tlj.jpg
http://pics.voten.de/photoAlbumPics/...69-AJAMMjh.jpg
http://pics.voten.de/photoAlbumPics/...68-eHyOGhq.jpg
w koncu i ja trafilam na Twoj watek :))) strasznie mi sie podobaja Twoje fotki....w szegolnosci te na ktorych jestes w trakcie tanczenia :)))
taniec brzucha to naprawde fajna sprawa i strasznie mi sie podoba jak widze kogo tak tanczacego...ja sama kiedy sprobowalam z plytka ktora byla chyba w shape ale jako snie moglam sie w tym wszystkim polapac i zrezygnowalam...
moze kiedys zapisze sie na jakis kurs ...:))) czuje sie teraz zachecona...szkoda tylko ze jak na razie czasu brak ..
OOOOO RAAAANYYY! Jakie super.
Po prostu super hiper mega seks.
Ojej.. Strasznie mi się podoba.
W ogóle na taniec brzucha nakręcam się od dłuższego czasu... :P I chyba się zdecyduję na zajęcia, zobaczyć czy mi się spodoba... :) Zdradź mi, długo już tańczysz??? I ile trzeba mniej więcej żeby się trochę poduczyć? Tak żeby fajnie było? :)
A ja dostanę lekcje po sąsiedzku :?: :lol:
Mam płytke taniec brzucha z shape chyba, ale już dawno nawet się za nią nie zabierałam. Brak chęci i motywacji.
A zdjęcia naprawdę piękne są, nie wiedziałam, że też to w polsce jest takie popularne. Mi się to z turcją kojarzy, bo tam się po raz pierwszy z tym spotkałam.
I koniecznie jedz regularnie, nie można głodować cały dzień:)
fatti, Mirrah, Marta25 bardzo się ciesze, że wam się podoba :) Zdjęć mam mnóstwo, ale na necie tylko trochę ;)
Mirrah, tańczę od ponad 2 lat. W mojej szkole kurs tańca brzucha był podzielony na grupy: podstawowa, średniozaawansowana i zaawansowana. Kurs podstawowy trwa chyba 4 miesiące, zajęcia są raz w tygodniu. W tym czasie uczysz się wszystkich podstawowych ruchów, a cały kurs kończysz układem :) Ja nie skończyłam kursu podstawowego, bo w połowie zostałam przeniesiona do grupy sredniozaawansowanej, a potem do zaawansowanej :) Po prostu dużo nauczyłam się poza szkołą od koleżanek- tancerek i instruktorek :)
Jak masz talent to szybciutko załapiesz :) Jednak są to trudne ruchy i niektóre dziewczyny ich po prostu nie pojmują :)
Zapisz się na kurs i zobacz! Napewno ci się spodoba :)
Apropos płytek instruktażowych - nie polecam! Warto nauczyć się porządnie podstaw w szkole tańca, ponieważ wszystkie inne trudniejsze ruchy na nich się opierają. Nikt wam tak nie wytłumaczy ruchów/figur jak profesjonalna nauczycielka, z którą zawsze można się skonsultować, a ona wytłumaczy dany ruch na wiele róznych sposobów aż się w końcu załapie!
Filmiki są dobre dla dziewczyn zaawansowanych, bo takie własnie mogą się czegoś nowego nauczyć - mam tu na myśli nowe figury i pomysły :) Po prostu one wiedzą jak to zrobić w ciele!
kurde ja tez jtak chce.... :P
daj jeszcze troche zdjec...bardzo fasjnie sie na Ciebie patrzy...
a u mnie nie ma nigdzie tancow brzusia:((
Ojej zdjęcia boooskie!!!
W Poznaniu, mimo, że to duże miasto, też trochę ciężko o profesjonalne zajęcia z tańca brzucha :/ Jak tylko się odbywają, to chodze na warsztaty z Anią "Samirą" Mendak. Ona uczyła też we Wrocku, znasz ją może?
Życzę miłęgo weekendu i częstuję kawałkiem tortu urodzinowego (niestety nie umiem wklejać zdjęć)
w Toruniu też był kurs - chciałam się zapisać ze swoją współlokatorką, ale jak się zczaiłyśmy to już na zapisy za późno było :? no ale może innym razem :D chciałabym bardzo :)
a Ty wyglądasz bosko! :)
Świetne zajecie masz :) Normalnie jestem w szoku!
Super fotki i sposob na zycie ! :lol: Powodzenia
oczywiście znam ją, dobrze trafiłaś :)Cytat:
Anią "Samirą" Mendak
Dziękuję wam za miłe komentarze - taniec brzucha polecam wszystkim! Jest fantastyczny!! Więcej zdjęć wkleję niedługo :)
Dzień dobry!
Spałam do 11.00, bo zasnęłam o 4.00 :/
R. w pracy do popołudnia, a dzisiaj jesteśmy zaproszeni na grilla do moich rodziców. Ja tam nie lubię tych pieczonych kiełbach i innych karkówek, więc pewnie skończę na sałatce lub pieczonej piersi z kurczaka.
Dzisiejsze śniadanie:
* serek wiejski z truskawkami = 170 kcal
* 2x wasa = 60 kcal
Teraz popijam wodę :) Jest upalnie, zaraz lece się kąpać, ale najpierw do was :*
nooo to pospalas sobie dzis dosc dlugo hihihi:P:P
ale kurde fajnie ze nie lubisz pieczonych kielbasek bo Cie nie kusza ja kocham kielbaski z grilla i muze sie moooocno hamowac jak jest grill:P
http://mmc2.skip.pl/alkoholeswiata/fotos/sex2.jpg
Nie ma nic lepszego jak piers z grilla,mmm kielbacha tez bym nie pogardzila,a ostatnio jadlam kaszanke ta to byla dobra.Ide kosic trawe bo tez upal nie taki jak w Polsce napewno ale jest i moze sie opale troche.
Ja też nie lubię kiełbasek z grila.. Za to mam słabość do drobiowych szaszłyków z warzywami :wink: Ale sałateczka też dobra :wink: Miłego dnia życzę :D
fotki sa przepiekne! i te cudowne ubranka - mozna sie zakochac.. :)
mi sie strasznie podoba Twoja figura, ale jelsi chcesz nad nia popracowac to nie ma zadnych przeciwskazan hcyba :) al i tak pieknie wygladasz :*
heh kurde, a ja znowu nie jadam miesa, bardzo rzadko cos skubne, jakis bekonik heh :) no i kurczaczki jem, ale takiej karkowki to chyba bym sobie nie odmowila... :P jak tylko wroce do Polski to pogriluje :)
Grill grillem a mi się marzy ognisko....
piję sobie szampana właśnie...
za nasze odchudzanie!
pozdrawiam
Taniec brzucha - kurczę, nie wiedziałam, że to takie fajne :)
Iria, a jak idzie a6w? który to już dzień? Ja jestem dziś przy 6 i póki co nie jest źle :) też ten sam plan, ale jeszcze z dodatkowymi "rysunkami przypominającymi" (wydrukowałam sobie to i wisi na szafce motwując :) ). Masz niesamowitą figurkę :) i zdjęcia świetne.
Pozdrawiam i po cichutku dołączam się do Twojego wąteczku, pozwolę sobie od czasu do czasu wpadać :)
Mnie to sie w ogóle kojarzy trochę z Shakirą, ona zawsze na teledyskach tak fajnie się ruszała :)
Pozdrawiam :)
Dzięki :)
Tak sobie myślę, czy kurczak to nie mięso?:)Cytat:
Zamieszczone przez ikusia
Jak tam dzisiaj poszło?
mam nadzieje ze grill dzisiejszy byl lub nadal jest ;) udany ... :) ja w sumie tez nie jestem zadnym wielkim miesozerca;) ograniczam sie do drobiu ale dawno nic z grilla nie jadlam wiec z checia cos bym zjadla sobie:)
mmmhhhmmm na sniadanko truskawki :) ja jadlam na deser :D chociaz mam wrazenie ze jeszcze nie sa takie slodziutkie jak byc powinny, no ale pelnia sezonu juz wkrotce :))
Hej dziewczyny :)
Odzywam się dopiero teraz, bo w sobotę jakoś po grillu nie było czasu, a w niedziele, korzystając z pogody, wyskoczyliśmy z moim R. i jego mamą w góry :)
Uff wlazłam na sam szczyt i teraz mam takie zakwasy, że szok haha :] Muszę się rozruszać ;) Zaraz wskakuję na rowerek, porobię A6W, wykąpię się i jadę do R.
AmmyLee -> ja już jestem na 14. dniu A6W, chociaż przyznam się, że dwa razy mi się zdarzyło nie robić m.in. wczoraj. Po prostu nie miałam kiedy! Po powrocie padłam na nosek... ale już widzę efekty i mój R. też ;)
Z dietką wszystko w porządku, na grillu zjadłam 1,5 szaszłyka z kurczakiem i papryką + łyżkę sałatki ziemniaczanej.
Wczoraj natomiast:
* 2 wafle ryżowe z tuńczykiem i plasterkiem sera żółtego 200 kcal
* mała kawa z mlekiem 20 kcal
* batonik BigCorny 200 kcal
* batonik Corny linea 90 kcal
* ciemną bułkę z szynką, serem i ogórkiem 250 kcal
* ok. 250 g czereśni 100 kcal
* kilka nasion dyni 100 kcal
* pół kiełbaski z grilla z ketchupem 100 kcal
czyli ok. 1060 kcal :)
Dzisiaj na I i II śniadanie:
* tost z chleba z pełnego przemiału Fitness (2 kromki + ser + szynka) ok. 280 kcal
* mała porcja lodów 170 kcal
Lecę do was, a potem się troszkę rozruszać ćwiczonkami :)
Aha jeszcze wam powiem, że wczoraj znalazłam fotki jak wygladałam 2 lata temu. Byłam taka chuda, że szok!! Aż sobie dałam jedną na pulpit coby mnie motywowała :)
Buziam :*
hehehe moiwsz takie motywujace zdjatko ?:p hihihih
nooo ale jak sie wyspinalas na szczyt to to ze A6W nie bylo nie ma co sie przejmowac:P:P
milego popoludnia:)
http://www.strykowski.net/wegry/103_...gry_3_3131.jpg
to zdjatko super;P
Iria , sloneczko, w gorach napewno schudlas , tam tyle chodzenia ze nawet obzerajac sie kilogramy leca;) Ale widze ze Ci dieta idzie swietnie, jesz pieknie ;) JA od dzis tez bede grzecznie dietkowac :)
Pozdrawiam ;*
Iria, zaraziłaś mnie tą A6W... Może ja też spróbuję.. Kiedyś chciałam, ale miałam wrazęnie, że źle się do tego zabieram i mi nie wychodzi.. Dietka widzę ładnie idzie :) A kiedy kolejne ważenie :?: Coś mi się wydaje, że waga pójdzie mocno w dół :) Trzymam kciuki :!:
Motywujące zdjęcie - kurczę, może też cuś sobie poszukam w mych zasobach sprzed lat 3 :) U mnie dziś dzień 8 A6W, w sumie czuję już efekty, z widzeniem - jeszcze średnio, choć fakt że brzusio jakby trochę bardziej płaski no i o niebo mniej się męczę przy tych brzuszkach. Widziałam 2 różne plany a6w, ten drugi trwa o tydzień dłużej ale dopuszcza właśnie 1-dniowe przerwy co jakiś czas :) A wycieczki w górki bezmiar zazdroszczę! :)
Pozdrawiam ciepło i udanego tygodnia życzę!
A właśnie, kiedy wskakujesz na wagę, coby wszystkich efektem piorunującym olśnić? :D
Hehe, mnie to motywuje jak patrze jaka byłam gruba :P mam takie jedno z zeszłego roku.. teraz i tak jest o nieebo lepiej... :P
ja robilam A6W ale niestety z powodu totalnego braku czasu przestalam....pewnie dopiero w wakaceje sie wezme za te cwiczonka bo teraz nie ma szans...:/
a dietkujesz sobie widze ze bardzo ladnie ...pewnie niedlugo kolejny kilogram poleci !!:))
Świetny pomysł. Ja też mam takie zdjatko kiedys przymierzylam kiecke i mi chlopak zrobil, sama sie zastanawiam czemu jej nie wzielam. Patrze na zdjecie i wydaje sie taka chuda, a wtedy przed lustrem czulam sie jak wieloryb (pewnie dlatego jej nie wzielam). Hmmm moze kazda z nas ma cos z anorektyczki?
Milego dnia:)
http://www.delicje-alicji.pl/images/...ajka_royal.jpg