Wątek: Kurcze zaczynam znowu...

Waze 89kg,mam wszystkiego dosc a najbardziej samej siebie za swoja wage.Na start zaczynam diete 10 dniowa a potem 1000kcal.
Zakladam sobie tutaj moj pamietniczek
P.S.Suwaczka nie zmieniam,niech te 87 daje mi motywacje..

uff,dzisiaj juz 87.5 jeden dzien czlowiek sie ograniczyl tylko z zarciem a efekty juz widoczne Mam dosc jak maz mi powtarza,ze duzo przybralam od czasu slubu,ciazy.
Zreszta moze we wrzesniu polecimy gdzies na wakacje i na sama mysl,ze musialabym jako 90kg zywej wagi paradowac w stroju-odechciewa sie urlopu
Dzisiaj dzien kefirowy

życzę wytrwałości i powodzenia
Na pewno się uda. Wystarczy w to uwierzyć

Dzieki!

POWODZENIA

Godzina 14.10 a mnie lapie maly kryzysik,sam kefir tylko dzisiaj pije.Kupilam sobie taki 0% tluszczu owocowy i pije .Teraz pochlaniam ciepla herbatke,zeby oszukac zoladek

Mam znowu juz 87kg ,suwaczka juz nie musze wiec zmieniac,zeby bylo zgodnie z prawda Wiecie co,postanowilam sobie dzisiaj,ze juz nigdy nie dojde wagowo do 90tki
Drugi dzien pije kefir... Nie czuje wcale glodu,jezeli juz -to bym cos zjadla "innego",konkretnego np.ziemniaczki ze schabowym
Dobra wracam na ziemie,ide zaparzyc ciepla herbatke i zobaczyc czy mam w lodowce odpowiedni zapas kefiru na dzisiaj...

Zastanawialam sie jaka jest roznica miedzy kefirem a maslanka?Moze wiecie?

hehe ja nie wiem jaka jest roznica niestety, maslanka chyb abardziej tlusta jest. Powodzenia w dietkowaniu!

na apetyt polecam miete moja droga. trzymam mocno kciuki za sukces ; )

Odchudzam sie dalej,dzisiaj mam caly dzien bialy ser (dojadlam pomidora,troche buraczkow,plasterek poledwic,ale jest dietetycznie)Waga narazie stoi w miejscu,no ale wiem,ze tak szybko nie spadnie co zgromadzalam przez lata