WITAM,
właśnie się zważyłam po kilku tygodniach przerwy w ważeniu no i załamka!!!!! 71 kg!!!!!!
Czułam ze jest mnie nieco więcej...ale ostatnio moja waga oscylowała qw granicach 65 kg.
3 tygodnie temu złamałam noge i siedze w domy bez ruchu i oczywiście z nudów i nerwów sobie podjadam to i owo.
Ale cóż... trzeba zabrac za siebie. Wczoraj ugotwałam sobie zupe kapuścianą - żeby zrobić wstęp do jakiejś rozsądnej diety - pewnie 1200 kcal lub south beach - jeszcze nie wiem.
Ehhh...dodatkowo PIĄTY DZIEŃ NIE PALE
Także wyzwań mam mnóstwo przed sobą!!!!
Byle nie zabrakło motywacji
Także mam nadzieje, że bedziecie mnie DROGIE FORUMOWICZKI WSPIERAĆ
POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki