Weronko, to proste :lol: :lol: :lol:
Ćwiczysz, więc obwody spadają :P
Ja też tak miałam :lol: waga nie odzwierciedla w pełni naszych wymiarów, figury itd.
Malejące wymiary najlepiej świadczą o tym, że chudniemy :) :) :) :)
Wersja do druku
Weronko, to proste :lol: :lol: :lol:
Ćwiczysz, więc obwody spadają :P
Ja też tak miałam :lol: waga nie odzwierciedla w pełni naszych wymiarów, figury itd.
Malejące wymiary najlepiej świadczą o tym, że chudniemy :) :) :) :)
Najwazniejsze, że czujesz po sobie, ze chudniesz i ze inni to widzą, waga któregoś dnia sie zlituje i pokaze to, co powinna :wink:
Hehe dzieki Meeg ,ale to napewno nie bedzie jutro po tym co bylo dzisiaj:)
Pojechalysmy z mama do miasta i nagle wpadlysmy na pomysl ,ze pojedziemy do mojej siostry ,ktora siedzi z dzieckiem na wsi w domku letniskowym:)
NO wiec pojechalysmy ,po drodze zjadlysmy w jakims zajezdzie wcale nie dietetyczny obiad a pozniej jeszcze jadlysmy w ogole nie dietetyczne ciasto :/
No,ale moze uda mi sie pocwiczyc wieczorkiem ,wiec troche chociaz spale (mam nadzieje)
zmykam narazie ,wpadne wieczorkiem
no ale jak fajnie :) :) :) :)
ja teraz mam "latwo". Jak sobie obiecalismy, ze przez miesiac nie jemy w knajpie, to nagle cale nasze zarcie stalo sie extremalnie dietetyczne :wink: :lol:
http://img.diytrade.com/cdimg/571042...A_F_Bikini.jpg
HEJ ???????????????
NIE MA LEKKO TRZEBA SIE WBRAĆ ZA SIEBIE BO SEZON BIKINI MAMY :)
NIE MA PODJADANIA OBIADKÓW NIEDIETKOWYCH Z MAMĄ :)
TRZYMAM KCIUKI ZA FIT WEEKEND :)
Hehe no witajcie wieczorowa pora:)
Tak pozno ,bo chcialam miec sie czym pochwalic:)
najpierw raport (nim sie nie chwale ,tylko zdaje)
SNIADANIE:
-2 kromki pelnoziarniste z chudnym twarozkiem i dzemem
-banan
OBIAD:
-surówki rozne
-kotlet panierowany
-pare (5 pierozkow)
POZNIEJ
-2 spore kawalki ciasta z jagodami
-kawa z mlekiem tłustym (duza)
KOLACJA
-banan
-szklanka barszczu czerwonego
POZNIEJ
-2 kieliszki białego winka
PICIE:
-stanowczo za mało:/ale pare godzin w aucie ,wiec nie chcialam ciagle stawac na siku
SMAROWANIE -zaliczone ,nawet musze powiedziec ,ze wczoraj i dzis wieczorne smarowanie zostalo zafoliowane
RUCH - tutaj chcialam sie pochwalic ,bo mimo braku weny i poznej pory udalo mi sie wykonac plan - 35 min na stepie 10 min cwiczen na brzuszek =45 min :)
UFF padam powoli spac...
MISIEK -oj tak mam juz 2 bikini ,ale w zadnym nie wygladam ,ze tak powiem "po ludzku"
TAGG -na szczescie -nieszczescie ja rzadko sie włócze po knajpach:D wiec troche zaszalalam,ale tez pocwiczylam ,wiec nie zaluje:)
jedzeniowo tez nie było tak źle...
wazne ze ruch...
chociaz ja dzisiaj od rana pełna... pzrejedzona i w ogole...
miłego dnia:*
Udanego piątku Weronko :P :P
Buziam mocno :)
http://www.chopin.katowice.pl/grafiki/lato.jpg
i to jest to :) :) :) :) Tak jak powiedziala Kasia: "duuuzo lodow, jeszcze wiecej sportu" :) :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez wrrronka
Uff w koncu dotarlam do siebie :)
Troche jakby pozno ,ale co tam
RAPORCIK:
SNIADANIE:
-2 kromki pelnoziarniste z chudym twarozkiem i dzemem
-banan
-mała kawka
OBIAD:
-fasolka szparagowa
-piers z kuciaka na patelni beztluszczowej
-pare pieczarek
KOLACJA
-salatka z tunczyka z pomidorem ,ogorkiem i cebula
-1 maca ,2 wasy
+2 kawki z mlekiem
SMAROWANIE: 1x tylko (rano sie spieszylam)
PICIE : tylko herbatki roznej masci:)
RUCH: 45 min (20 step ,25 dywanowce z pilka i absy i takie rozne)
Bylam dzisiaj u mojej przyjaciolki i byla jej siostra z kumpela (obydwie sliczne i zgranbe tancerki ) no i najpierw musialam odmowic salatki ,pozniej prince polo ,ale na szczescie nie pytaly czy dieta ,czy cos :D no ,ale wiecie takie glupie troche uczucie :D ale walcze z tym ,zeby nie czuc sie glupio ,bo w koncu robie to dla siebie:)
ide spac ,bo juz pooozno:)