Przeczytałam. Miło się czyta, chociaż nie znalazłam nic, co by zrewolucjonizowało moją dietę albo ćwiczeniaNo i krzyżówkę rozwiązałam
Kupię jeszcze za jakiś czas Shape dla porównania.
Obiad w pracy: 0,5 litra zupy brokułowo-marchewkowej przyniesionej z domu
2 kotleciki duszone z mięsa mielonego drobiowego, marchewki i groszku
sałatka z ogórka świeżego, rzodkiewki z jogurtem naturalnym, czosnkiem i pietruszką
Przed wyjściem zjem jeszcze pewnie grejpfruta.
Zakładki