Wątek: Świat według Duffy

Heloł
Witam wszystkich w moim pamiętniczku, mam nadzieję,że będzie się go przyjemnie czytać

A więc, zacznimy od tego ,że chcę schudnąć. I muszę schudnąć.
Jestem nałogową odchudzaczką, z dziesięć lat conajmniej już będzie jak się odchudzam-obżeram-odchudzam-obżeram. Nom ten tego tak wogóle to mam kompulsy, i juz 3lata tego pokręconego smutnego żywota jakim jest ed. No nie ważne każdy ma swojego trupa w szafie.

Ymmm ważę jakieś 71-72kg przy 165cm wzrostu.
Celem ostatecznym mym jest 50kg, ale narazie zadawalam się każdym spadkiem kilograma. Ważąc 60kg będę happy.

Zakładam pamiętnik coby się jakoś zmotywować, no i przyznam że po cichu liczę na wsparcie cudownych forumowiczek

Nom coby tu jeszcze napisać? Aha, mam 19lat, właśnie napisałam maturę i teraz mam wakację.
No właśnie W a k a c j e nie mogę tego czasu zmarnować, a schudnąć

jaki plan diety? jeszcze do końca nie wiem. ale może 1200kcal i ćwiczenia. hmm pomyślę jeszcze nad tym.

ale jedno jest pewne 30 czerwca START

Witaj. Ja sie oczywiscie pisze do grupy wsparcia Dasz rade zrzucic trwale ten balast Podstawa to dobra dietka i ruch
3mam kciuki

no ja oczywiście tez
wspieram!

W takim razie bedę tu zaglądać i pisać. ;) Podobny wzrost i wiek, to wiem, jak to jest. Razem łatwiej.
Tylko wytrzymaj. :) Bo mi dzisiaj idzie źle, mam doooła, ciągiem przyczynowo-skutkowym mamy jedzenie ponad miarę i używki. ;p Tragedia, ale pozbieram się i nie poddaję. Nie ma sensu.
A gazetki i pierdoły to naprawdę świetna sprawa. Na listę wciąż wpisuję nowe motywacje. Imiennie. ;D
Buź. :*

Wakacje to najlepszy czas na odchudzanie. Nie licząc kuszących lodów.... ale jest ciepło więc ćwiczenia nic nie zakłóca, a poza tym jestem więcej wolnego. Niestety na odchudzanie potrzeba poświęcić trochę czasu, a przynajmniej na jego początek dopóki organizm się nie przyzwyczai

Wspieram i pozdrawiam

też będę wspierać i trzymać kciuki za powodzenie w dietowaniu