Wątek: Rzeźbię ciało idealne.

Salve, rzeźbię idealne ciało. Od zawsze miałam kompleksy na punkcie swojej figury i kilka miesięcy wzięłam się za siebie. Schudłam 11 kilo dzięki diecie bezglutenowej utrzmywanej w 1000 kcal dziennie [zawsze wychodziło i tak więcej tych kilokalorii ;)]. Zeszłam do 49 kilo przy wzroście 165cm. Mimo że osiągnęłam swój cel, rzeźbię siebie dalej dzięki lekkostrawnym, zdrowym posiłkom, wielu ćwiczeniom, by zachować to, o co długo walczyłam, pragnę jeszcze bardziej to udoskonalić. [ach, ten perfekcjonizm].
Chciałam schudnąć do 47 kilo, jednak tylko metodą ćwiczeń i normalnego jedzenia. Nie mam zamiaru się głodzić, o nie, nie, nie :P Głodówki nie są dla mnie.
Dzisiaj dzień zaczęłam 20 minutowym tańcem. Zobaczymy, co będzie później .. :)

Brawo , podziwiam to że schudłaś 11 kg i że utrzymałaś tą wagę ja na razie tylko tyję !!

Gratuluję wyników No i życzę udanego doskonalenia, teraz już pewnie z górki pójdzie po takich osiągnięciach no a poza tym widzę pełno optymizmu i chęci Bardzo dobrze, pozdrawiam serdecznie

dzisiaj zdominowała mnie intensywna gimnastyka ... łojezus. Ale się zmęczyłam. Ale uwielbiam ten stan, gdy czuję, że wszystkie moje mięśnie ze mną współpracują :) są zmęczone, skóra mokra od potu, a ja zadowolona.
Spaliłam dzięki ćwiczeniom dzisiaj 1 500 kcal. Wczoraj było więcej, ale lepszy rydz niż nic :)

taniec i gimnastyka królują:)))))))

na śniadanie : omlet z 2 jajek + ser. FUUUUJ. okropieństwo. Nie umiem gotować.
Wyszedł okropnie tłusty...
+ pół bułeczki pszennej [wiem, że nie mogę - uczulenie, ale miękkie bułki są silniejsze od mojej silnej woli ;p].

Z młodym dzisiaj pójdę na rower. pogoda się robi w miarę fajna..

Zamieszczone przez merrique

dzisiaj zdominowała mnie intensywna gimnastyka ... łojezus. Ale się zmęczyłam. Ale uwielbiam ten stan, gdy czuję, że wszystkie moje mięśnie ze mną współpracują są zmęczone, skóra mokra od potu, a ja zadowolona.
Spaliłam dzięki ćwiczeniom dzisiaj 1 500 kcal. Wczoraj było więcej, ale lepszy rydz niż nic

taniec i gimnastyka królują))))))

Ciekawiło by mnie ile przy takiej ilości spalonych kalorii ty jesz... ? Bo jeśli pod 1500minimalnie to się nieźle głodzisz nawet choć tego nie czujesz...

Podziwiam za te 11 kg
i za ten perfekcjonizm ...
Zazdroszcze ...

jem tyle ile spalam :)

Czyli ponad 2000kcal?

Dziennie jem spokojnie ponad 2 000 :)