-
moje 55
Witajcie
Pisze na tym forum juz nie pierwszy raz (chyba nie jestem sama). Niestety, ostatnio za kazdym razem jest porazka.
Mam stresujaca prace , zajadam emocje jasnym zbozem/cukrem i tyje na potege.
Czas nad tym zapanowac i odzyskac mlodosc!!!
Do Swiat sie wyrobie???
Ps. Mam problem z "otyloscia brzuszna". Czy ktoras z Was ma na to skuteczny trening. Taki , ktory nie robi za wiele chalasu...mam wrazliwa sasiadke z dolu /:
Jakies domowe sposoby na krem/olejek spalajacy tluszcz?
Dzieki
-
Odp: moje 55
Chyba każda z Nas ma podobny problem. Ja wróciłam do Chodakowskiej i mam jeden zestaw ćwiczeń, o którym zapomniałam, dawał on bardzo dobre rezultaty.
Ćwiczenia polegały na robieniu brzuszków tradycyjnych z uniesionymi nogami:
Połóż się na plecach i unieś ugięte nogi tak, by łydki były równoległe do podłogi. Skrzyżuj ręce na piersiach. Napnij mięśnie brzucha. Robiąc wydech, unieś głowę i górną część pleców (nie przyciągaj brody do piersi). Wydychając powietrze, powoli opuść plecy, ale nie opieraj głowy na podłodze. Ćwiczenie powtarzam 50 razy w trzech seriach
Następnie robiłam brzuszki odwrócone:
ćwiczeniem na płaski brzuch są odwrócone brzuszki, gdzie również kładziemy się na plecach, ale tym razem przenosimy na początku proste ręce za głowę i chwytamy się dłońmi o coś. Następnie unosimy nogi tak, aby były w pionie do podłoża, a następnie lekko uginamy kolana. Teraz napinamy mięśni brzuch, dociskamy plecy do podłogi i robiąc wdech lekko unosimy biodra o kilka centymetrów nad podłoże. Robiąc wydech upuszczamy biodra na podłogę. Ćwiczenie powtarzamy 50 raz w trzech seriach
Mam nadzieję, że dobrze wytłumaczyłam. W razie problemu wstawię ci link
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Trzymam kciuki. A zrobiłaś pomiary? Fajnie porównać przed i po, szczególnie w przypadku treningu tygodniowego
-
Odp: moje 55
Korzystałam z tego zestawu ćwiczeń. I muszę powiedzieć, że działa. Wiadomo, że w tydzień brzuch nie będzie płaski jak deska. Takie cuda to tylko w filmach Warto jest się zmierzyć przed rozpoczęciem ćwiczeń. Zgadzam się z Agatą. Jest to o tyle istotne, że będziesz mogła po tygodniu sprawdzić czy coś się minimalnie zmieniło. Brzuch na pewno będzie twardszy, to mogę obiecać, nie będzie też się tak trząsł, co mnie najbardziej irytowało.
Sama chyba wrócę do tych ćwiczeń. Dziękuję Agato za przypomnienie To co robimy pomiary i zaczynamy?
-
Odp: moje 55
I jak powrót do ćwiczeń udało się?
Ja wróciłam, i powiem szczerze, myślałam, że będę miała zakwasy Jednak moja oponka dała radę. Ćwiczę dwa razy dziennie w sobotę i niedzielę i codziennie wieczorem. Zajmuje mi to ok 30-40 minut. K
-
Odp: moje 55
Witaj . Mam również "otyłość brzuszną".Byłam tu od 2004 roku. Mialam wspaniała grupę wspierającą.Udało mi się zgubić 20 kg a teraz znowu rekord.....buuuuuuuuuuuu....
Ćwiczenia a owszem -tylko jestem leniwcem pospolitym....rowerek obok reszta w komputerze a ja siedzę...Potrzebna mi motywacja.
Pozdrawiam cieplutko i życzę powodzenia.
-
Odp: moje 55
No to się motywujemy
Ja się ostatnio wzięłam za siebie, bo jak będę dalej się tak obijać to wiosną będzie naprawdę źle. Do ROBOTY!!!
-
Odp: moje 55
Czytając Was mam wrażenia jakbym pisała o sobie. Zawsze sobie powtarzam, że jak jutro zacznę to świat się nie zawali. I tak trwam w tym złudzeniu. W grupie siła, więc się do Was przyłącze
-
Odp: moje 55
też się w tym odnajduje o czym piszecie, z chęcią dołączę, bo już sama nie daje rady !!!
-
Odp: moje 55
Zdecydowanie razem raźniej Ja ostro się pilnuję, przynajmniej z ćwiczeniami. Codziennie wieczorem 30 minut poświęcam na brzuchy. Wiem, że to mało, ale od czegoś trzeba zacząć. Ograniczyłam słodkości i bułeczki. Małymi krokami idę do przodu
A jak u Was? Działacie?
-
Odp: moje 55
Podpisuję się pod Waszymi odpowiedziami. Samozaparcie jest, pięć kilo ubyło, jednak oponka się trzyma.
Sprawdzę te tygodniowe ćwiczenia Może pomogą
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki