-
jak cię widzą tak cię piszą
Witam Wszystkich
Tak, tak, od małego to słyszałam-jak cię widzą tak cię piszą. Mam 29 lat, dwójkę dzieci-jedno-8 lat, drugie -4 latka. Jako młoda dziewucha wchodziłam w rozmiar 36, ale to się zaczęło sukcesywnie zmieniać, aż na początku tego roku, powiedziałam sobie, że muszę to zmienić, i wszystkie ciuchy w rozmiarze 44 powinny trafić do piwnicy. Zaczęłam diety. Były one naprawdę różnorakie, ale , że należę do osób bardzo niecierpliwych i bym chciała widzieć bardzo szybko efekt, więc wszystko "dawało w łeb". To był koszmar kiedy ustałam na wagę, a ona wskazała 73 kg. Myślałam, że coś z wagą nie tak. Tak to trwało do kwietnia 2004 r.
Wtedy, i tu właśnie co poniektórzy mogą mnie potępić, ale usłyszałam o pewnym leku, który rzekomo przyśpiesza spalanie tkanki tłuszczowej, co w mojej sytuacji było rewelacją, gdyż w końcu przestałam się obrzeraći teraz tylko potrzebowałam specyfiku, który by mi pomógł spalić tę słoninkę.
Zdziwicie się może, ale powolutku odłożyłam sobie pieniążki , poszłam do lekarza i poprosiłam o receptę, wykupiłam lek.
Ludzie, lek zarzywałam przez 30 dni. Kto chce niech wierzy,lub nie, ale to DZIAŁA . Dziś jak to piszę ważę 61 kg. Z powodzeniem wchodzę w rozmiar 40 przy wzroście 164 cm.
Wiem, że jestem teraz inaczej spostrzegana, Nie, nie, myli się ten, kto myśli, że się nie patrzy na wygląd kobiety. Zawsze byłam osóbka zadbaną- tylko te dłuższe bluzki, szersze kiecki i spodnie - wiadomo dodawały lat, i napewno nie wzbudzało to za dużego zainteresowania. Teraz spokojnie założę krótszą spódniczkę, bluzeczkę, wązkie spodnie. Widzę jak patrzy na mnie mój mężczyzna, koledzy i znajomi w pracy. Jak to jest miło, gdy idę ulicą i widzę wzrok oglądającego się mężczyzny. Nie jestem snobką, czy osobą z wygurowanymi ambicjami. Jestem normalną kobietą, która chce się podobać , ale przede wszystkim podobać samej sobie. Dzięki za zrozumienie,może niektórych zszokuje moja wypowiedź. Jeśli stwierdzą, że ja poszłam na łatwiznę, to w pewnym sensie napewno zgodzę się z tą opinią, ale ja już nie miałam siły na dalsze katowanie się dietami, gdy te nie przynosiły efektów. Tak, zgadza się wybrałam drogę na skróty, ale moim zdaniem było warto. PAPA, pozdrawiam Wszystkich i dzięki , że zajrzeliście.
Beatricze28[/list][/b]
-
Witaj Beatricze28!
Błagam napisz jak nazywa sie ten lek.Tylko na recepte?
Pozdrawiam i gratuluje!
-
Beatricze dlaczego od razu potępić?
Zrobiłaś to co chciałaś. Pomogło, to OK. Ale powiedz ,co będzie dalej?
Jeśli tylko ten "lek" ma Ci pomagać w zmaganiach z nadwagą to nie jest wyjście.
Ja tak myślałam i zastosowałam słynną DC. Tak, efekty były. Bardzo zadowalające, bo z 98 kg zeszłam do 72 kg w ciągu 3 miesięcy. A teraz co ? A no mam już 85 kg, bo......... Bo nie zmieniłam nabytych dotychczas złych nawyków jedzeniowych i "kanapoleżacza".
Tak więc widzisz , sprawa nie jest tak prosta , jak byś chciała żeby w ankiecie podać , są różne apekty Twoje postawy i TYLKO TY możesz dać prawidłową odpowiedź w tej ankiecie.
Pozdrawiam - Jado
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki