Zbieram się do diety - wiem, co robic, jak liczyć kalorie, nawet znalazłam czas na ćwiczenie. Wszystko dobrze pójdzie - Tylko żeby wieczorem nie zjadać połowy lodówki! Nie wiem kiedy przytyłam 10 kg i trzeba to zrzucić!
Cześć powodzenia ! Widzę ze dobrze zmotywowana jestes. Ja mam wieczny problem z motywacja, a może to depresja nie wiem.... Zaczynałam milion razy a koniec końców zawsze to samo. Uwielbiam słodycze i cieżko mi sie zmusić do ćwiczeń, bo dla mnie nie sa żadna przyjemnością, nie czuje tych Chodakowych endorfin, za to spacery lubię i dosyć dużo na piechotę pomykam. Chciałabym do lata doprowadzić sie do porządku - no zobaczymy jak to będzie...
Lato to duża mobilizacja. Zawsze się zastanawiałam, jak zimą potrafię sie tak szybko zapuścić? W tym roku nie było jeszcze tak źle, ale super też nie jest. To co przez całe lato uda mi się wypracować, zimą nadrabiam z nawiązką. I tak co roku.
Zakładki