Witam wszystkich
Walczyłam z forum już dwa razy i dwa razy udało mi się schudnąć, choć pod koniec się nie udzielałam. Mam nadzieję że i tym razem się uda i to z efektem na stałe

Ostatnio chudłam m.in. aby zajść w ciążę, z czym mieliśmy problem. Po 6 latach walki i podczas drugiej procedury ivf udało się i tym oto sposobem mamy roczne już bliźniaki niestety ilości hormonów jakie przyjmowałam doprowadziły mnie do wagi 73kg. W ciąży przytyłam 6kg a do 3 miesiąca po porodzie na wadze było już 63kg. Skończyłam karmić piersią i waga wróciła jak boomerang. Obecnie ważę ok 73kg jutro zwaze się dokładnie a wymarzona waga to 55kg i do takiej będę dążyć

Przy moich Pszczołach ciężko o jakąkolwiek konsekwencje ale będę się starać. Jak będę schodzić na złe tory to proszę o kopniaki w tyłek na opamiętanie

Proszę o wsparcie, tego mi bardzo potrzeba. Teraz uciekam do Pszczół bo za cicho siedzą w pokoju a to dobrze nie wróży