widzisz - byłam , jestem i będę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
pozdrawiam Kochanie!!!!!!! :*:*:*:*:*
Wersja do druku
widzisz - byłam , jestem i będę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
pozdrawiam Kochanie!!!!!!! :*:*:*:*:*
http://www.hrleon.com/kotek.swf :D :D :D
Witaj Uleńko!
Przeczytałam wszystkie zaległe wpisy na Twoim wąteczku i wreszcie się odzywam.
Przykro mi że z pracą nie wyszło - ale masz rację - to dlatego, że ceka na Ciebie lepsza :D :D :D Oby jak najkrócej czekała :D
I kuruj się Słonko :!: :!:
I jedz tą kapustkę! Ja ją wcinam - za radą Ewuni - i tak odganiam nawroty przeziębionka :D :D
Buziaki wielkie
Ula
Cześć Kochaniutkie !!!!! :lol:
Miałam wpaść wczoraj wieczorkiem, ale tak się wziełam do tego sprzątania, że juz nie miałam sił. Mimo, że dzisiaj niedziela to muszę skończyć sprzątanko.Nie poleniu****ę sobie dzisiaj, ale będę miała na to całe święta :P
Mam dla Was dobrą wiadomość :lol: Waga dzisiaj się zlitowała i pokazała mi 95, 5 kg :lol: Ale wiem dlaczego :lol: Spadł śnieg w nocy i pewnie bała się, że rzeczywiście wystawię ją na balkon, na ten mróz :lol: :twisted: :lol: :twisted:
Ze zdrówkiem-niby lepiej, ale ciągle budzę się z super gigantycznym katarkiem, a później po południu go nie ma i tak w kółko :wink:
No nic, ja uciekam do sprzątanka. Dziękuję Wszystkim odwiedzającym mój skromny wąteczek :lol: - julcyk, KaMa82, bike, Autkobu i K(ulka) - duża buźka dla Was !!!!!!!! :lol:
Mala.Zabcia - gratuluję.
każdy sposób jest doby jeżeli skuteczny. jak waga nie zacznie pokazywać systematycznie mniej to powiedz jej , że przyjedzie do niej lusiaQ i ją utopi lub wyrzuci przez balkon :mrgreen:
Mała Zabciu dziekuje Ci serdecznie za odwiedziny na moim posciku..... :D Po tylu dniach nieobecnosci znowu probuje sie wdrozyc w zycie forumowe no i w dietke....Musz ejeszcze wpasc do kaczorynki i rominki..i ozbaczyc co u nich....bo uCiebie widze walka odchodzi na calego..ja mojej wagi narazie nie strasze,bo nie ma co narazie pokazywac..i szczerz emam andizeje, ze nie bede musiala :D
Dzisiaj u nas ladna pogoda, przeszlam sie rano na spacerek z psiakiem,dotlenilami i od razu humorek lepszy...i oby dlugo sie taki utrzymal.
Pozdrawiam Cie serdecznie i wszytskich bywalców na Twoim poscie.K.
Witaj Zabko! Jestes kochana i nie zapominasz o starych znajomych ;)
Wielkie gratulacje!! Podziwiam !!Piekny wynik !!
U nas dzis tez sniezek popruszyl ale wlasciwie to juz go nie ma :( Ale zdazylam rano pochodzic z psami po lesie w zimowej atmosferze. Wlasciwie to tylko psy trzymaja mnie w jakiejtakiej kondycji fizycznej, bo gdyby nie oni to byl chyba wrosla w kanape . A tak okolo 2 godziny dziennie schodzi mi na spacerkach.
Duzo buziakow dla wszystkich !!!
Od razu robi się weselej jak widzę, że dziewczynki, które opusciły forum - wracają !!!!!!
Kamusia i Sibunia - bardzo bardzo bardzo się cieszę !!!! Razem damy radę !!!! :lol:
Lusia - dziękuję za odwiedzinki, widzę, że gonisz mnie z wagą - super :wink: Będę jednak uciekać, żebyś mnie nie dogoniła tak szybko :wink: Możemy spotkać się dopiero coś ok. 60- tki (kg) :lol:
ślicznie Ci idzie...
i waga i sprzatanie.
i nawet śnieżek masz... w Krakowie buro-zielono... a ja chce żeby było biało!
Mała Zabciu: I mnie od razu lepiej sie zrobilo na serduchu jak do Was wrocilam......humorek mi dopisuje od rana..a ostatnio straszn zwale mialam :D
Julcyk:Masz racje, ze w Krakowie zero sniegu i nawet swiat sie nie czuje :cry: Ale snieg ma jeszcze 5 dni zeby przyjsc..musimy go jakos zaklnac :wink:
Siba:Jak ja bym chiala sobie tez tak z pieskiem pochodzic po sniegu......mowie Wam jakie sie z nas wariaty na sniegu robia.....tarzamy sie oboje, ze hej..ale musimy glupio z boku wygladac....ale co pryznajmniej ja mam zabawe i Drims ma zabawe........ :D ...a oto chodzi, zeby spacerki z naszymi pupilami byly przyjemnoscia a nie katorga :D
Mała Zabciu:Jeszcze chaialm zakomunikowac, ze swietnie mi idzie narazie,,nawet udalo m isie wygramolic na to moje 10 pietro..ale przy 5 to mi juz kondycja szwankuje.....he he mam zamiar zaczac chodzic po schodach tak jak skoczkowie jak sie gramola na skocznie.......bo tak efektywniej i mniej meczaca :wink:
Buziaki K.