Wątek: Czas zacząć!!! Kto ze mną??? Dieta 1000 kalorii.

Cześć!!!

Od dzisiaj (23.08.2004) odchudzam się dietą 1000 kalorii. Niestety jeszcze nie mam wprawy Nigdy nie liczyłam kalorii, więc nie wiem jeszcze dokładnie wszystkiego, jak liczyć itp. Mam nadzieję, że ktoś będzie chciał zacząć ze mną zmagania z wagą! Ja zamierzm schudnąć 10 kg

Licze, że ktoś poda przepisy na jakieś fajne, smaczniutkie posiłki.

Na forum DIETA OPARTA O WARTOŚCI KALORYCZNE również zamieściłam podobnego posta, ale tylko dwie osoby na niego odpowiedziały Może tu będzie Was więcej!

witaj!!! przyłączę się do ciebie!!!!! razem będzie nam raźniej, bo ja tez staram się przestrzegac dietę 1000 kalorii. zaczynałam od głodówki..nie polecam... to był gooopi pomysł.... przez trzy dni jadłam po 400 kalorii, niby byłam najedzona, ale dziewczyny powiedziąły ze to niszczy organizm i w ogóle i zrezygnowałam...tylko że żołądek mi się tak skurczył a do tego moja psychika znienawidziła jedzenie, że teraz nie potrafię osiągnąć 1000 kalorii!!!! a jem dużo....

jeśli chodzi o przepisy to przyznam szczerze że szukałam przepisów light w internecie i UBOGO z tym!!!!! ale nie poddam się i będe szperac nadal w plikach i stronkach na temat diet.

Moje śniadanko dzisija to duży grejpfrut, ale wiem ze powinnam zjeśc więcej...tylko że już nie mogę.....

mam nadzieję ze wytrwamy obie . ja chciałm schudnąć 20 kilogramów..nawet więcej bo jak rozpoczynałam tydzień temu to ważyłam 74 kilo!!!! mój cel to 50. teraz po tygodniu waże 65,5 ale to wszystko przez tą głodówkę. NIE POLECAM!!!! przy diecie 1000 kalorii i ćwiczeniach codziennie też się tyle chudnie, a nie wyniszcza organizmu. Zrozumiałam to po trzech dniach jak już mi sie w głowie kręciło.

Dobra bo się rozpisałam!!!! mój pamietnik odchudzania to ops : a no i zapraszam na inetrnetowy pamiętnik odchudzania [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdrawiam

Hej Karolciaaa.
Ja też stosuję dietę niskokaloryczną, choć zazwyczaj przekraczam 1000 kcal. Ale dużo ćwiczę, także generalnie i tak wychodzę na minus (z wyjątkiem dni, kiedy nie ćwiczę, ale takich jest mało)
Jak już się wpadnie w rytm, to liczenie kalorii nie jest takie trudne. Trzeba tylko mieć dobre tablice kaloryczne, a z tym nie jest najlepiej, bo każde pokazują co innego
Chętnie się przyłączę, choć przepisów Ci nie podam, bo ja sama nie gotuję, jem to co wszyscy, tylko w odpowiednio zmniejszonych ilościach. Zaczęłam dietę w ubiegły poniedziałek ( 16.08 ) i jak się w niedzielę ważyłam to miałam już pierwsze 3 kilogramy z głowy. No, tak mniej więcej 3 kilo, bo moja waga nie jest zbyt dokładna
Także trzymajmy się razem, tak jest zawsze łatwiej

Karolcia ,jestem na diecie BIKINI (opis znajdziesz na forum CHCĘ SCHUDNĄC ,temat "Jestem nowym Grubaskiem w Waszym gronie",str.7)zdecydowałam się na tę dietę,żeby nie liczyć kalorii na własna rękę ,jest tam parę przepisów na dania niskokaloryczne ,może Ci się spodobają .Pozdrawiam!

Karolciaaa trzymam kciuki za Ciebie !!!!!!

cześć Karolciaaa, mam pytani; czy korzystasz z jakiegoś konkretnego jadłospisu, czy liczysz kcal wg dziennika kalorii? ja staram się jakoś notować to co pożarłam ale nie wiem na ile to jest skuteczne;pozdro)) trzymam kciuki