Witam Kasienko, dziekuje za rady u mnie i zycze milego dnia! :) A potem weekendu :)
Wersja do druku
Witam Kasienko, dziekuje za rady u mnie i zycze milego dnia! :) A potem weekendu :)
KASIU U NAS WIEJE CHYBA 8 Z CóRKI SIE śMIAłAM ,żEBY ZAPAKOWAłA SOBIE KAMIENIE DO KIESZENI BO INACZEJ TO WYLąDUJE W SZKOLE ALE W SZWECJI :lol: :lol: :lol:
SYN NATOMIAST ZAPROPONOWAł,żE PRZYWIążEMY Ją SZNURKIEM ,A JAK POFRUNIE TO śCIąGNIEMY . :lol: :lol: :lol:
POZATYM TO WIDAć TROCHę SłONECZKA ,ALE NA SPACER TO SIE NIE PISZę.
MUSZę JESZCZE ZROBIć ZAKUPY PRZED PRACA,ALE MNIE TO WIATR NIE PORWIE :lol: :lol: :roll:
MIłEGO WEEKENDOWEGO WYPOCZYNKU BOGDA
http://www.relationshiprepair.net/pd/images/relax.JPG
Hej Kasiu :D Miłego dnia :D
Moze też wybiorę się od Reserved? Tez mam karte klubu Nokia :mrgreen:
Dzień Dobr Kasiu :)
Widzę, że ten tydzień był dla Ciebie bardzo ciężki, no ale masz to już za sobą i delgację i wizytę szefa... No a jutro już sobota i weekend - wreszie sobie odpoczniesz.
Szkoda tylko, że muszisz biedna w takim stresie byc cały czas. Najpierw denerwowałaś się tą delegacją, teraz egzaminy syna no i jeszcze te niekorzystne wyniki badań...
No ale postaraj sie mimo wszystko zachować odrobinę optmizmu w tym wszystkim, niedługo będziesz mieć to za sobą :)
Syn na pewno dostanie się do porządne szkoły -zobaczysz. No a co do badań to lekarz coś doradzi i następne badania powinny wyjść lepiej.
Ja też będę bardzo mocno trzymać kciuki i za Ciebie (żeby ze zdrowiem się pokładalo) i za Twojego syna :)
Trzymaj się cieplutko i nie stresuj za bardzo, to nie jest łatwe ale musisz dać radę...
Miłego piątku :*
KASIU ŻYCZĘ CI SKARBIE SUPER WEEKENDU , [SUPER ZAKUPÓW I WOGÓLE SAMYCH PRZYJEMNOŚCI.
JESTEŚ SUPER KOBIETKĄ , TAKĄ POGODNĄ.
]BUZIACZKI.
http://img205.imageshack.us/img205/8377/rhodo21wc1.gif
Witaj Kasieńko!
Dziękuję za odwiedzinki.
Widzę że też padasz na pyszczek.
Trzymam kciuki za egzaminy synka.
Jestem dobrej mysli bo ma super mądrych rodziców więc syn nie może być inny.
A co do TSH to mnie czekają badania w maju i wizyta u lekarza.
Jak ja tego nei cierpie.
Ale cóż - życie.
Pozdrawiam i miłęgo dnia[/url]
Czy Wy wiecie, co ja zrobiłam??????????
Co za diabeł we mnie wstąpił :?: :evil: :twisted: :evil: :evil: :evil:
Nażarłam się ciastek :evil: :twisted:
Nie wiem, jak do tego mogło dojść, ale doszło!
I wciąż mnie ciągnie ......
Czuję, że coś we mnie pęka, ten ciągły rygor, to pilnowanie, białko, węgle, tłuszcze ....
Zjadłam:
:arrow: ciastko zatytułowane 'snickers', takie kremowo-orzechowo - słodkie i jest mi po nim niedobrze
:arrow: 5 małych 'kopert' serowych, które zresztą wcale nie były smaczne ....
:arrow: maleńką babeczkę z budyniem i truskawką
SZOK, prawda????? :evil: :evil: :evil:
Wyszłam na chwilę z pracy do sklepu papierniczego, który jest w centrum handlowym i tam jest taka wspaniała cukiernia ......................
Nie mogłam się oprzeć, nie mogłam, nie mogłam, nie umiałam .........
Czuję się tak, jakbym ważyła 10 kg więcej, ta woda zatrzymana ... jak balon, jak beka się czuję .....
Ta cholerna delegacja mnie tak jedzeniowo rozregulowała ......
==================================================
Za to widziałam, jak kręcą scenę do "M jak miłość" :P przed "Landem" :P
Był Radosław Pazura - Peter i Elżbieta Strachota (czy jakoś tak) - Grażyna :wink: :wink:
On siedział w samochodzie i rozmawiał przez telefon, ona czekała na swoją kolej :D
==================================================
JESTEM BEZNADZIEJNA, CORAZ TRUDNIEJ MI JEST TRZYMAĆ DIETĘ W RYZACH ...........................
Dziewczyny, walnijcie mnie mocno w łeb ..........
Jutro chciałabym się napić piwa, ale ............ boję się, a jeśli utyję?????
Tak źle i tak niedobrze......... ech ......
Jak długo tak można??? Ciągle się czegoś wyrzekać??????????????? :roll: :( :(
Ej Kasiu! to moze najwyzszy czas podnosic ilosc kcal i pozwalac sobie na wiecej ale powoli i stopniowo i dalej sie ruszac (o tym nie musze pisac :lol:) przeciez nie mozesz do konca zycia jesc, hm ile teraz zjadasz? :roll: 1200 kcal? przeciez to za malo!
ZIEMIA DO KASI :!: :!: :!:
Kasiek, nic sie nie stalo, ze zjadlas tych pare ciastek, a moze nawet dobrze. Mialas stresujacy tydzien, wyszly Ci kiepskie wyniki, masz prawo czuc sie rozluzniona. Nikt inny na tym forum nie jest bardziej zdyscyplinowany niz Ty, masda cwiczen, ciagle liczenia kalorii, BTW i tak od roku z okladem.
MASZ PRAWO JESC CIASTKA, MASZ PRAWO NIE CWICZYC CODZIENNIE. Ty juz jestes szczupla, a zgrabna figurka nie ucieknie Ci od sporadycznych odstepstw.
I koniecznie wypij to piwo jutro. :D
[b]Pogotowie ratunkowe do Kasi[/b]
KASIEŃKO TO PRZECIEZ NIE O TO CHODZI BY SOBIE CAŁY CZAS DMAWIAC ALE BY
Z ROZSĄDKIEM JEŚĆ
WIĘC TE JUTRZEJSZE PIWKO JEST NATURALNE A WIĘC WSKAZANE
POTEM PO PROSTU PRZEZ KILKA DNI GO NIE PIC
KASIU A TE CIASTKA TO TAK SAMO, JAKBYSMY RAZ ZA KIEDY SOBIE ZJADŁY JEDNO ZE
SMAKIEM, TO POTEM BY NIE BYŁO TYLU NARAZ
NIC SIE NIE STAŁO
TERAZ JAK JUZ JESTES SZCZUPLUTKA TO MOZESZ ZJESC KAŻDY RODZAJ JEDZENIA, TYLKO ZE Z UMIAREM
A PRZY TWOIM RUCHU TO I TAK ŁADNIE SIE BEDZIESZ TRZYMAŁA
PRZECIEZ NIE MOZEMY ZYC W CIĄGŁYM STRESIE
JA O ZAKONCZENIU TEZ MAM ZAMIAR RAZ ZA KIEDY ZJESC KAWAŁEK MOJEJ ULUBIONEJ DIABOLO
Pogotowie dojechalo, daje Ci zastrzyk optymizmu i energii
buziaki Kasiu