Wersja do druku
Emilko, a wiesz, że mam jeszcze dla Was zdjęcia z Egiptu? :lol:
I zła jestem, że nie umieścili mumii Tutanchamona dla szerokiego grona w lipcu, jak byłam w Dolinie Królów :wink: :) :) teraz się zdecydowali, no! :lol:
Mumie innych faraonów widziałam z bliska, a tego jednego nie :wink: :wink:
Katsonku, ja Ciebie doskonale rozumiem :lol: :lol: skoro masz autko i jest Ci w nim wygodnie, to dlaczego miałabyś jeździć pociągiem :?: :lol: :lol: :lol:
Dziendoberek :)
Jaka szczesciara ze mnie, ze do pracy mam 5 minut jesli po drodze zachacze o spozywczy sklep w celu kupienia sniadanka ;)
Kasiu>> no to teraz trzeba zaplanowac druga wycieczke, zeby sie z Tutenchamonem osobiscie zapoznac ;) ciekawe czy rozmowny ;) ??
Nie ma jak mieszkać w małym mieście gdzie można dojść wszędzie na pieszo :twisted:
Kasiu wczoraj zrobiłysmy taki sam rowerkowy dystans :lol:
zostawiam Ci gorąco pozdrowienia moja ulubiona Rowerzystko :D :D :D
ja tez wole zeby byl mroz ale sucho niz zeby miala byc plucha a cieplej :P
trzeba sie przyzwyczajac do podwojnych warstw ubran :P
ale na razie ja nie musze sie tym przejmowac bo siedze w domu w lozku i jest mi cieplo ;)
A Tomek zaczyna swietny wiek ;) ehh zazdroszcze mu :lol: :lol: :lol:
:D :D :D :D :D :D Oj, co prawda, to prawda :wink: :D :DCytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Dziewczyneczki moje kochane, rodzinka nakarmiona a ja wraz z nią :lol: :lol:
Upiekłam udka kurczaka, do tego były ziemniaczki i warzywa na patelnię Summer Mix Bonduelle w sosie serowym (młoda, mała marcheweczka, kalafior, groszek, kukurydza i zielona fasolka) :P
Odpoczęłam już po jedzonku i zaraz wsiadam na rowerek :D
Kupiłam dla syna na jutro do szkoły Michałki i zjadłam chyba z 5 albo i 6 :lol: :lol: :lol: dlatego teraz nadszedł czas spalania :lol: :lol: :lol: :lol:
Po pedałowaniu muszę mojego prawie 16-latka ostrzyc, bo już troszkę zarósł :wink:
Na razie się oddalam od kompa, odezwę się z raporcikami pewnie gdzieś dopiero ok. 22.00 :roll:
:) UDANY I SMAKOWITY DZIEN :)
MAM W DOMU NAJSTARSZE PRAWKO ALE WOZI MNIE R-TO WYGODNE :)
KOLOROWYCH SNOW :)
http://kwiaty77.w.interia.pl/kwiaty/kwiaty_116.gif
Kasia nie wierzę!!! :shock: :shock: :shock:Cytat:
zjadłam chyba z 5 albo i 6
Przecież rower zajeździsz z taką energią.
Dawaj zdjęcia z Egipt, albo jeszcze lepiej w spodniach - obiecałaś i nikt tu o tym nie zapomniał :twisted:
:wink: :wink: :wink: :wink: po pierwsze ekologia (to co wytwarzamy, odbije siena naszych dzieciach ).....po drugie...eh..lepiej nie zaczynam :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
STO LAT DLA TOMKA :D :D :D :D :D Ze w wieku 16 lat jest sie jeszcze dzieciakiem, nie watpie :lol: Znam moze jednego faceta, ktory jest "w miare" dojrzaly majac 30-tke. :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Ale kazdy wiek ma w koncu swoje prawa.
Gosia, wiem, wiem, ekologia, te sprawy, ale dezodoranty też są nie ekologiczne a jednak ich używamy itd. itp. :lol: :lol: :lol: :lol:
No dobra, po to są osiągnięcia cywilizacji, żeby z nich korzystać :wink: :wink:
Emilko, nie bardzo mam teraz warunki do fotografowania, nie lubię tego robić przy moich chłopach :lol:
Już jestem pojeżdżona, jeszcze czeka mnie strzyżenie jutrzejszego jubilata :P :P :P :P
Matko, jak się cieszę, że imprezka będzie w Konstancinie :mrgreen: :mrgreen: okropna jestem, wiem :lol: :lol: ale naprawdę się cieszę, że nie muszę niczego szykować :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, sto lat dla Tomka.
A co do samochodów i komunikacji miejskiej - to wszystko zależy od tego, jak ta komunikacja jest zorganizowana. W Londynie, Paryżu czy Tuluzie - bo tam na trochę dłużej przebywałam - z łatwością obchodziłam się bez samochodu w mieście. W Warszawie sobie tego nie wyobrażam. Tym bardziej, że często zdarza mi się zaczynać pracę np. w Konstancinie, od niedawna w Sobieniach, a nie tylko na Bemowie czy Okęciu, a tam dojazdu komunikacją po prostu nie ma. Nie wspominam już o taszczeniu walichy potrzebnych klamotów...