Oj , ja w piekarni tomusze sie porzadnie powstrzymywac, zeby sobie jakiej szneki, czy paczusia, czy nawet prazonego nie kupic, oj ciezkie to sa chwile 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :lol: a lody, to tak sobie, moge a nie musze, powiedzmy to tak :wink: :wink: :wink: