Kasiu, u nas z kolei zar sie z nieba leje!!!
twoje jadlospisy jak zwykle wzorowe...chyba jestes jedyna mi znana dietkowiczka, ktora praktycznie nie zalicza wpadek!
Wersja do druku
Kasiu, u nas z kolei zar sie z nieba leje!!!
twoje jadlospisy jak zwykle wzorowe...chyba jestes jedyna mi znana dietkowiczka, ktora praktycznie nie zalicza wpadek!
:lol: :lol: :lol: :lol:
Hahaha! Ale info :lol: :lol:
Niezły zawodnik :) :) :) :)
Siedem dni non-stop na rowerze
Mieszkaniec Chicago jechał na stacjonarnym rowerze przez 177 godzin, czyli ponad siedem dób i trafi z pewnością do Księgi rekordów Guinnessa.
George Hood "przejechał" w tym czasie 3.244 km, spalił ponad 46 tys. kalorii i ani razu nie zdrzemnął się na dłużej niż 12 minut.
Ten emerytowany pracownik amerykańskiej agencji antynarkotykowej (DEA) wsiadł na rower 5 maja i zsiadł z niego 12 maja. Zabrano go potem do szpitala na badania.
:P :P :P :P :P
Pozytywnie zakręcony, jak dla mnie :lol: :lol:
HAHAHA, REWELACYJNY :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kasia, kiedy bierzesz urlop żeby pobić jego rekord? :wink: :wink: :wink: :wink: :lol:
Hehe :lol: :lol: :lol: Ciekawe czy badania obejmowaly tylko wydolnosc serca, czy siegaly powyzej szyi ;)
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Zawodnik pierwsza klasa :lol: :lol:
A ja właśnie zalicytowałam taką tunikę, może wygram 8)
http://allegro.pl/show_item.php?item=358326768
:) :)
Kasiu, dasz radę go pobić, no powiedz, dasz :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
żartuję, lubie takich ludzi :D ciekawe jaki jest rekord siedzenia non stop w siodle :twisted:
Kasiu u nas słonko świeci śliczne dzis, ale za to ja spię na siedząco hehe :D tak jak Ty!
Kasiu dzieki za fotki, super są! :)
a ten news o rowerzyście niezły, gościu miał zacięcie :lol: 8)
buziaczki
http://www.cartoonstock.com/newscart...s/pton114l.jpg
DLA WSZYSTKICH ZIEWAJACYCH W PRACY :):)
O matko, jakiego cudnego w smaku melona zjadłam :P :P
Uwielbiam :)
Prawie 200 g za niecałe 70 karolków :) :)
Pyszności :P
Nadal jestem pół przytomna i zrobię sobie zaraz 3. kawę: o smaku creme licqueur+wanilia :) :)
I będę miała na koncie ok. 375 kcal, w pracy zjem jeszcze serek wiejski i zamknę bilans pracowy na ok. 500 kcal, idealnie :) :)
kawę kupujesz w wyspecjalizowanych sklepach jak herbate ??Cytat:
kawę: o smaku creme licqueur+wanilia
ja z takiego sklepu kupiłam kiedyś mietowa kawę ...pycha :D