-
URLOP! :D :D :D
Jak miło, dobrze i przyjemnie :lol: :lol: :lol:
Popołudnie miałam dość zajęte, ale przyjemne :P Odebrałam synusia z Konstancina od dziadków, mama nakarmiła mnie pysznym spaghetti, oczywiście ilość ustaliłam sama :lol: :lol: :lol:
Nie wiem, ile mogło mieć, policzyłam za 400 kcal :roll:
Hehe, ja już mam tyle planów na ten urlop 'domowy', że czasu mi nie starczy :lol: :lol: :lol: postaram się wszystko zrealizować :)
I tak się tylko zastanawiam, jakby tu nie utyć :lol: :lol: :lol: :lol: bo lodów nie odpuszczę :lol: :lol:
Już jutro wybieram się z synem do Grycana :oops: :lol: :lol:
Postanowiłam przez te 3 tygodnie nie liczyć tak skrupulatnie kalorii, jak ostatnio, jedynie 'na oko' ...
Jak urlop, to urlop! :lol:
Kiedyś trzeba i od tego odpocząć :wink:
Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo strasznie jestem przyzwyczajona do ważenia i liczenia :lol: :lol: :lol:
No cóż, na odwyk trzeba iść :lol: :lol:
-
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: Fitella miętowa + kefir 0 % (321 kcal)
:arrow: śliwki (76 kcal)
:arrow: Jogobella light wiśniowa + 15 g prażonych płatków sojowych (150 kcal)
:arrow: serek wiejski lekki (121 kcal) + pomidor (21 kcal)
:arrow: spaghetti u Mamy ... nie wiem, ile - szacuję na ok. 400 kcal
:arrow: Fantazja poziomkowa (129 kcal)
:arrow: gruszka (116 kcal)
:arrow: biały chudy ser + Frutelka jabłkowo-cynamonowa (137 kcal)
+ mleko 0 % do kawy (55 kcal)
Ok. 1526 kcal
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 40 km
:arrow: 912 kcal niby spalonych
:arrow: 61 min.
Rozciąganie przed i po :P
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
3 x 15 wyprosty ramienia w tył (triceps)(2,5 kg)
3 x 15 wyskok dosiężny (łydki, uda, brzuch)
3 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie w opadzie ciała (5 kg)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (6,5 kg) - po 4 serie na każdy bok
================================================== =
A teraz pomaluję sobie pazury wszędzie tam, gdzie są :lol:
Wcześniej zrobiłam taki peeling pod prysznicem, że wyglądałam jak Indianin :lol:
Dobranoc!
-
Kasiu,życzę udanego urlopu domowego ;)
a jakiego peelingu używasz? wlasnie szukam jakiegoś porządnego "ścieracza"...
miłej nocy! :)
-
Kasienka urlopowiczko ,wiedze ,ze juz domowe spa ruszylo -no w koncu urlop :) a kosmetyczne zabiegi to tez relaks i robienie czegos milego dla siebie.
A co do wielu planow na urlop to napewno wszystko Ci sie uda zrobic i zalatwic ,bo w koncu nie znam lepiej zorganizowanej osoby niz TY:)
A waga napewno nie skoczy ,bo ja juz wiem ,ze pewnie sportu nie odpuscisz:)
Buziaki Kasienko:)
-
Wakacje to wakacje, odpoczywac trzeba tez i od diety. Ja sie tak caly poprzedni miesiac pocieszalam ;) Zreszta, wiadomo, ze nie zaczniesz sie nagle objadac, tylko zwyczajnie nie bedziesz liczyc. :D
Smacznych lodow!
-
Kasia, niech no ja dzisiaj zobacze gdzies w Twoim raporcie skrot "KCAL" :twisted: :P :lol:
Licz sobie na oko, w koncu masz juz to wszystko i tak w glowie :roll:
Jaki plan na najblizsze dni? :)
-
Hej ho! :) :)
Odbiło mi i byłam już na rolkach :lol: :lol:
Zamiast spać, to ja fikam :lol: :lol: :lol: no ale chciałam wykorzystać bezdeszczowy (póki co) poranek, bo szykują się burze :roll: :?
Hehe, a głodna jestem okrutnie! bo na czczo jeździłam i teraz umieram z głodu :lol: :lol:
Zważyłam się kontrolnie, bo ostatnio tego nie robiłam i ważę tyle, co na tickerze, czyli 52,5 kg :P :P
Fajnie, bo jednak jem wszystko, i lody i paluszki i piwko było a waga stoi, chyba o to chodzi, prawda? :wink: :D :D
Dzisiaj wybieram się z Tomkiem na spacer, do McD (prosił :lol: :lol: ) i na lody :D :D
Wieczorkiem będziemy oglądać filmy :) mąż niestety pracuje na noc, więc będzie wieczór filmowy tylko z synem i kotem :P
Teraz jest najpiękniejszy moment: perspektywa 3 tygodni wolnego, przecież to cudowne :lol: :lol:
Mam jeszcze taki dylemat: postanowiłam nie liczyć dokładnie kalorii, ale się zastanawiam, czy wstawiać raporty jedzeniowe, takie ogólne oczywiście ... jak będzie mi się chciało, to będę wstawiać a jak nie to nie :lol:
Ruchowe będą na pewno :P
Miłego dnia kochane :)
-
-
ruchowe musza byc bo ja zawsze czytam wieczorem i to mnie motywuje:) mysle sobie jej Kasia tyle nasportowala to ja tez musze sie cos poruszac:)
-
hehe ty na czczo a ja juz po drugim sniadanku :)
Patrze jak się zachmurzyło paskudnie :(
A ja przed spacerkiem bo wydaławło mi się że pogoda tak asie utrzyma i zdarze :(
A trochę mi się zesżło na bazarku i w sklepie, a potem jeszcze do apteki musiałam skoczyc - nie mieli tego co chcialam i sciagna na poniedziałek z hurtowni.
Kasiu, milego weekendu zycze!