-
Kasieńko uwielbiam lato, morze, piach.
Godzinami mogę się wylegiwać i wtedy tłuszczyk też się spala.
A jutro idę do solarium aby na święta być troszeczkę opalona.
Bo kupiłam sobie garsonkę seledynową nr 36/38.
A do niej nie chcę być blada;).
No i do apteki mam zamiar iść popatrzeć za tymi tabletkami.
Pozdrawiam
-
Lato, morze, piach......
Przez chwilkę się rozmarzyłam 8)
No właśnie, uświadomiłam sobie, że w zeszłym roku o tej porze, rozglądałam się już za ofertami letniego wypoczynku, już kwiecień przecież, a dodatkowo jak się wcześniej coś zarezerwuje to różne zniżki dają :wink:
Muszę pomyśleć o jakimś obozie dla syna i jakimś ciepłym kraju dla siebie :wink:
W zeszłym roku na początku lipca byłam z synem w Tunezji, było bosko, cudownie......
A w tym roku gdzie by tu pojechać????
Śniadanko wchłonięte: wkroiłam tyle rzodkiewek, że ledwo biały serek było widać :lol:
Bardzo to było smaczne :D
-
-
Oj, przydałoby się rozpędzić chmurzyska, bo zaatakowały ze zdwojoną siłą :?
Cuuuuuuudneeeee kwiaty :D
-
Kasiu, właśnie, ŚNIEG :x :x :evil: słaby i zaraz topniej, takie jakieś to to niedorobione :lol: ale jak tylko widze jakieś białe paskudztwo fruwające w powietrzu to aż mnie krew zalewa :twisted:
-
To może ja troszkę błękitnego nieba prześlę :lol:
-
Kasieńko przyda się nam wszystkim błękitne niebo.
Wypiłam dziś 3 kawy i zjadłam 2 cukierki kopiko kawowe.
I co? Dalej spać mi się chce.
Ta pogoda nie nastraja optymistycznie.
Pozdrawiam
-
Kasiu, ja już też wypiłam 2 kawki, ale zaraz zrobię sobie jeszcze trzecią, to mnie jakoś muli :(
Niestety kwietniowa pogoda jeszcze niepewna, trzeba poczekać chyba do maja, wtedy powinna się już ustabilizować na plus :D
-
Tak sobie pomyślałam, że może wkleję kilka stron z tej książeczki z dietami.
Zeskanowałam póki co 5 jadłospisów, może się komuś przydadzą albo zainspirują do czegoś :wink:
http://img229.imageshack.us/img229/2...00kcal10td.jpg
http://img81.imageshack.us/img81/449...00kcal22cf.jpg
http://img124.imageshack.us/img124/6...00kcal35be.jpg
Jeśli chcecie, to mogę jeszcze zeskanować i wkleić 8) :D
-
A ja sobie wydrukowałam te karteczki!!!
Jakoś mnie mdli po tych kawach.
A jeszcze spięcie z pracownikiem było.
Proszę niech ten dzień się skończy
-
Kasieńko, lepiej troszeczkę?
Mam nadzieję, że już będzie tylko lepiej, przesyłam Ci dużo uśmiechu i spokoju
Właśnie rozmawiałam z moją mamą, zapytała, czy mogłabym przyjechać w niedzielę do Konstancina, bo moja babcia ma urodziny, nie obchodzi ich jakoś specjalnie, ale mama z ciocią kupiły jej książkę i wybierają się z życzeniami.
Chętnie bym pojechała, ale .... no właśnie, znowu się babci tłumaczyć, że dieta, że się odchudzam, bo przecież "dziecko kochane a z czego Ty się odchudzasz, mój Boże, taka szczupła już jesteś" :lol:
Ech, myślałam, że dopiero w święta będę się wykręcać od jedzenia .....
Z drugiej strony to moja naujukochańsza babcia i zrobiłabym jej moimi odwiedzinkami na pewno niespodziankę i sprawiłabym radość 8)
No nic, zobaczę, może pojadę :roll:
-
Kasieńko a ja bym poszła na Twoim miejscu!
JA do mojej się wybieram 20 kwietnia a byłam w październiku ostatnio ;).
Wiem że bardzo rzadko ale tamta to by mnie tuczyła jak prosiaka.
A tak mnie zobaczy już "chudszą" no i zjem u niej obiadek.
Nie wsponę że dieta tylko że tak samo wyszło ;).
Nie będę jej uświadamiała.
W pracy lepiej. Montazyci wnerwiające chłopaki poszli już do domku.
Jestem sama w pracy.
W sobotę szykuję się na polowanie garderobki do mojego przedpokoju.
A co mi tam.
Na allegro jakoś mi nie podchodzą.
Kawę już sobie odpuściłam. Ile można.
A i do dentysty już sobie umówiłam 3 wizyty ;).
Na: 25.4, 4.5 i 11.5 - a co. Niech robi białe pląbki i wybieli mi je.
Buziaki.
-
Kurcze, ja też powinnam się umówić do mojej dentystki, bo coś mi się robi w dolnej trójce i chyba w czwórce też :(
Muszę to koniecznie sprawdzić - zmobilizowałaś mnie Kasiu, zadzwonię i się wreszcie umówię :!:
A kaw może tylu nie pij, jak Ci potem niedobrze ma być :wink:
Ja już do domku się zbieram, dzisiaj ostatni dzień do 15.00 jestem, jutro już do 14, ale na 14.30 zaległa wizyta u pani psycholog :roll:
-
Wy sobie u o kawie gadu gadu a ja jak na glodzie ;) nie pije kawy ponad miesiac !! a to u mnie nalogowca to juz cos :) a co do babci kasiu to kazda machyba juz taki syndrom kusicielki... ja ostatanio jak bylam u mojej to okazalo sie ze jest jeden argument ktory uciszyl ja :) ona mi tu rozne smakolyki podsuwa , ciasteczka ,czekoladki no i kawe... a ja babciu na razie nie zjem bo sobie takie postanowienie wielkopostne zrobilam i slodyczy nie jest i kawy nie pije :) mopmentalnie mialam spokoj... ale juz sie boje co to bedzie jak pojade do niej na jeden dzien po switach bo juz obiecalam... wtedy zastosuje inny trik, wezme ze soba jedzenie swoje i ja bede gotowala :) jakos trzeba sobie radzic :) a te niebo faktycznie slicznie błękitne... u mnie takiego dzis nie ma. ale za to jak wracam nocami to przepienie błyszczy księzyc i gwiazdki :) ehh no nic miłego dnia aaa i faktycznie nie mozna przesadzac z kawa... ja wiem nawlasnej skorze ze to moze zle sie skonczyc :)
Buziaki:* i maczka przesylam:)
http://observ.pereplet.ru/images/mak.jpg
-
Kasieńko miłego odpoczynku Ci życzę.
No i przyjemnej pracy domowej.
A co do dentystki to ja miałam leczenie kanałowe 6 górnej i coś sama se zaszkodziłam.
No i plomby mam srebrne z lat szkolnych i sobie wymienię na bialutkie i ząbki wybielę.
A co mi tam.
Wkońcu na dietę potrafiłam kasę wydać to i na dentystę.
A faktycznie nie boję się tylko że brak czasu.
wiecznie coś mam innego na głowie
A tu koniec dobrego, terminy ustalone, kwoty też więc koniec obijania się.
POZDRAWIAM
-
No, ale wy tu dziewczyny czacik macie.... 8)
Kasiu, z tych przepisow to ja tez pewnie skorzystam.... Wszystko brzmi smakowicie...
A wlasnie, ile kosztuje u was wybielenie zebow???
Pozdrawiam z wiosennego Londynu...
-
Melduję się z domciu :wink:
Muszę napisać od razu, co przekąsiłam od śniadanka, a więc:
:arrow: jogurcik naturalny (jeszcze w pracy) - 73 kcal
:arrow: szklankę soku pomidorowego z oliwkami - ok. 55 kcal
:arrow: łyżkę ziaren słonecznika - ok. 50 kcal (bardzo dużo, jak na taką małą ilość :?)
:arrow: 1 chlebek chrupki z kminkiem :P - 20 kcal
Do tej pory mam więc na koncie ok. 550-600 kcal wliczając mleko użyte do kawki :D
Na obiadek jakieś warzywka spałaszuję, potem jabłuszko i może jogurcik, się zobaczy :wink:
Booojka, dobry pomysł z tym wielkopostnym postanowieniem - muszę wypróbować, na moją babcię na pewno podziała :P
Haniu, nie wiem, ile kosztuje wybielanie (swoją drogą sprawdzę), ale tam, gdzie ja chodzę, to wymiana np. takiej starej plomby amalgamatowej, o jakiej pisze Oskubana i wstawienie białej waha się w granicach 250-280 zł.
Dużo.
Jak na nasze pensje, to wizyty u stomatologa, to bardzo droga impreza.
W zeszłym roku, aby ratować siódemkę, zdecydowałam się na porcelanową koronkę - trzeba było najpierw przeleczyć korzenie kanałowo, potem taki wkład korzeniowy wstawić i na to koronkę porcelanową, to za wszystko zapłaciłam 1500 zł :shock: :? :twisted:
Warto było, bo to świetna klinika, mają super materiały a ten ząb, to nawet lepszy od tego mojego własnego, co się głównie z plomby składał.
Ja niestety mam słabe zęby i muszę o nie bardzo, ale to bardzo dbać, a to niestety kosztuje :roll:
Teraz właśnie muszę się zapisać, jutro to zrobię, ale już wiem, że z kieszeni zniknie mi z 500 zł :twisted: :evil: :evil:
-
Kasiu, masz rację z tym dentystą. Przeciętny człowiek musi się nieźle nagłowić żeby na bierząco zęby leczyć. A do państwowego dentysty to ja bym w życiu nie poszła.
-
Obiadokolacja zjedzona :D
100 g piersi kurczaka pokrojonej w kostkę podsmażyłam na łyżce oliwy (trochę za dużo jej wzięłam, ale trudno), potem na ten samy tłuszczyk wrzuciłam warzywka Frosty Zielone - pycha było.
A i deserek sobie zrobiłam, chciało mi się, więc zjadłam 2 garści Chocapików, trudno, niewielki to grzeszek :wink:
O, rany, ale nerwowe to popołudnie, gdzie nie wejdę, to jakieś dołki i nerwy.
-
Kasiu, 500 zł na samym OC czy na pakiecie? Bo jeśli to drugie to potrafią być dużo większe różnice! A jeśli mogę zapytać, to co to za agencja na bemowie i jaki jest adres ich strony? Może i mi się przyda. Teraz mam ubezpieczenie w Compensie.
-
Zosiu, różnica na pakiecie a ich strona to:
http://www.ubezpieczenia-komunikacyjne.pl
Agencja AB Port, ul. Widawska 27
Działają od 9 do 18.00.
-
oj Kasiu rzeczywiście mieliście z mężem wariacki dzień, a z tym podaniem to rzeczywiście wariacja- ale na pocieszenie pomyśl, że ta panienka z agencji :D przez swoją nieudolność straciła klienta :twisted:
-
Minewro, co racja to racja.
-
Kończę pomalutku dzisiejsze zmagania :D
Cieszę się, że jutro już piątek, gorzej, że będę musiała trochę pościemniać, jak to intensywnie pracowałam....
Do babci jednak się wybiorę.
Odwiedzę więc moją Najukochańszą Babunię i Dziadka, w końcu moja babcia skończy 9 kwietnia 81 lat :P
To jest dopiero pokolenie: niezniszczalne :!:
Zwłaszcza, że w niedzielę wielkanocną do Konstancina nie pojedziemy, bo spędzimy ją u teściowej.
Może to i lepiej, bo z teściową będzie mi łatwiej sobie poradzić żywieniowo niż z babcią, ciocią...
Wizytę prawie świąteczną będę więc miała w tę niedzielę :wink:
-
To zycze, zeby niedziela byla swiateczna i... dietetyczna w miare mozliwosci :)
-
hej kasiu,
dzięki za wsparcie :wink:
co do babci, to moja też wiekowa, jak twoja...byłam tam ostatnio z madzią, to mała nie chciała najpierw do niej, a jak ta zaczęła opowiadać bajkę to się mała wdrapała jej na kolana i słuchała...oczywiście bajka babci była zleksza pokopana...bo skleroza niestety sieje spustoszenie, ale madzia pod wrażeniem...i niech tak zostanie :wink:
jutro śpię...jak mnie pierdoła nie będzie budzić w nocy...weekend
-
Hej Dzieweczki Moje Kochane, piąteczek mamy, hip hip hurrraaaaa :lol:
Wpadam powiedzieć Wam dzień dobry i życzyć miłego dnia.
-
Cześć Dziewczynki!
Oj Kasiu działo się u Ciebie ale i u mnie też.
Wczoraj sobie pozwoliłam na zakup białego kożuszka krótkiego z długim włosiem.
Nie wiem skąd ta kasa mi w portfelu rośnie ale niech tak będzie jak najdłużej ;).
U mnie plomba kosztuja 100zł , leczenie kanałowe 250, a koronka którą powinnam wstawić to 1000 zł. Wybielanie kosztuje też ok 600 zł. Ale chcę mieć ładny uśmiech i się sprężę to będzie. Dziś rano z tatą jeszcze rozmawiałam i zasugerowałam mu że kupię nowy komplet wypoczynkowy do dużego pokoju a ten jego sprzedam na allegro.
Ale najpierw zadałam mu pyt: czy bardzo jest do niego przyzwyczajony bo taki szegoki jest.
On że tak ale jak mu powiedziałam jaki chcę kupić to też się zgodził.
Więc jutro latam po sklepach i szukam kompletu, nowego łóżka dla niego i mebelki do przedpokoju. Nawet na raty wezmę jak mi nie starczy ale chcę kupić póki mam chęci ;).
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
-
Kasiu, pewnie, jeśli masz ochotę i fundusze, to kupuj nowe mebelki :D
Co do zębów, ta ja też prawdopodobnie będę musiała mieć jeszcze jedną koronkę, bo mam taki ząb zaplombowany już wieki temu, jeszcze w podstawówce.
Plomba srebrna do wymiany, ale jak się ją ruszy, to ścianki zęba mogą nie wytrzymać i wtedy grozi mi koronka a to wydatek jest wprost zabójczy :evil: :twisted:
No, ale jak będzie trzeba, to trudno, wstawię ją :(
-
Kasieńko ja mam 6 plomb tych z podstawówki do wymiany i mam nadzieję że nie będzie trzeba koronek robić bo się załamię.
A co do kupna mebli to raczje nie mam aż tylu funduszy ale ja zawsze coś wymyślę.
Tu potarguję, tam wynegocjuję.A tam spódniczkę ubiorę i dojazd gratis.
W końcu kobietą jestem muszę sobie radzić.
A kożuszek to kupiłam tylko dlatego biały bo wcześniej kupiłam sobie kozaczki długie białe.
Teraz to tylko jeszcze torebeczka i fiu fiu ;).
Wcinam moje udko i sałatkę znowu. I znowu mnie pali ;).
Ale to dobrze. Wczoraj sobie dokupiłam batoników i przez kilka dni zjem 1 batonik + 2 posiłki.
Ale to dopiero po 2 tyg.
Pozdrawiam
-
Kasiu, to z Ciebie naprawdę zaradna babeczka :wink:
-
-
Kasieńko nie zazdroszczę Ci z tymi opłatami za samochód.
Ja niestety nie mam ani prawka ani autka.
Jak zwykle dziekuję za następne przepisy.
Już se wydrukowałam.
Miłego dnia
-
Kasieńko, czekamy na więcej stronek z dietki!!! Właśnie je drukuję dla mojej mamy - łatwiej jej będzie się odchudzać jak będzie miała gotowe przepisy, plissssss
A co do samochodów - ja moją Żabę w poniedziałek przerysowałam na drzwiach wrrrr zła byłam na siebie bardzo! Nie zmieściłam się w zakręt i żeby nie zarysować samochodu stojącego po mojej prawej, przytuliłam się do murku po lewej i niestety błotnikiem zarysowałam...
Od samego początku jeździłam bardzo blisko różnych samochodów i innych słupków czy murków no i się wreszcie doigrałam :( no ale pół roku dawałam radę :)
Pozdrowionka
Aga
-
KASIU MIŁEGO I RADOSNEGO WEEKENDU U BABCI I DZIADKA ŻYCZĘ!!1 POZDRAWIAM CIEPLUTKO :D
-
-
Kasiu jesteś wielka!!
dzięki
A
-
Mam jeszcze ze 4 skany, bo tych jadłospisów jest w sumie 20, ale mam jeszcze jadłospisy na 1200 i 1500 kcal, tylko że jeszcze nie zeskanowane.
Po weekendzie zeskanuję i co fajniejsze przepisy też mogę zamieścić :D
U mnie jedzeniowo na razie OK.
Wypite 2 kawki z mleczkiem, herbata pu-erh, Smukła Talia, Lipton czarny z aromatem brzoskwiniowym, rooibos z wanilią i coca-cola light.
Na śniadanko:
:arrow: serek Figura Toska - 106 kcal
:arrow: do neigo wrzuciłam 70 g Frutelki jabłkowej z wanilią i cynamonem - 56 kcal
:arrow: 2 chlebki chrupkie Wasa - 50 kcal
Razem więc wychodzi jakieś 212 kcal a z mleczkiem do kawy, powiedzmy, że 300 - dobrze jest :wink:
-
Kasieńko dziekuję za skany!!!
Już sobie wydrukowałam ;).
DZIĘKUJĘ!!!
-