Beatko, dziękuję za tak miłe słowa .... mam nadzieję, że nasze następne spotkania będą równie fantastyczne, jak to dzisiejsze :wink: :)
I wiesz, przypomniała mi się piosenka Kazika ---> oczywiście tekst bez melodii to nie to :wink: ale jednak piękne są to słowa ....
"W obliczu końca"
Są dni, kiedy uczysz się więcej
Są noce, kiedy rozumiesz lepiej
Jest czas, kiedy widzisz wszystko
Gdy boisz się: "To już blisko"
Są chwile, kiedy wiesz więcej
Są chwile, gdy widzisz lepiej
Są chwile, kiedy wiesz wszystko
Co tracisz i co zyskasz
Witaj tak, jakbyś pierwszy raz witał
Żegnaj tak, jakbyś widzieć już nie miał
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz
Ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
Są chwile, kiedy wiesz więcej
Są chwile, gdy widzisz lepiej
Są chwile, kiedy wiesz wszystko
Co tracisz i co zyskasz
Witaj tak, jakbyś pierwszy raz witał
Żegnaj tak, jakbyś widzieć już nie miał
Żyj życiem, jakbyś miał już nazajutrz
Ze śmiercią twarzą w twarz stanąć
Bo...
Są chwile, kiedy wiesz więcej
Są chwile, gdy widzisz lepiej
Są chwile, kiedy wiesz wszystko
Co tracisz i co zyskasz
I wiesz, to właśnie po dzisiejszej naszych pogaduchach zamierzam wprowadzić te słowa w czyn!
Mam zamiar żyć tak, jakby jutro miał nastąpić koniec ...
Koniec użalania się nad sobą, koniec! Koniec! Życie jest zbyt krótkie, aby tracić je na wyimaginowane smuty ...
I tym filozoficznym akcentem mówię DOBRANOC! :P