Wersja do druku
tak kasiu, do Ciebie :lol: :lol: :lol: :lol:
no to jak spuchłas od @ to nie ma problemu, w tym okresie woda się zatrzymuje. Jak więcej pijesz to i więcej mogło zostać w organiźmie, zanim nerki przywykną :):)
Poczekaj spokojnie jak @ minie, a waga zostanie, będziesz spokojnie dramatyzować :D :D
przeciż nie odłozyłastyle tłuszczu w 2 dni
Tagosiu - to ja mam lepiej się jutro zważyć :roll: rano?
Mam dolka bo naprawdę ważę się raz na tydzień a tu taki mankament :roll: .
4 litry =4 kg tzn ze 4 kg wiecej zjadlam :lol: .
I dlatego mam się nie martwić bo w spodnie wchodzę w ktróych mam zdjęcie.
Ja nie moge przytyc bo mam sukienke na sylwestra kupiona.
I jak przytyje to co ja zrobie :cry: ona obcisła i przylega i maly nr ma wiec mnie rozumiesz :wink:
WASZKO - mila jesteś!
Dziekuję za mile slowa.
Szkoda że ja tak daleko od Warszawy mieszkam :cry: .
Wy nie długo zjazd macie a ja w Gdańsku zostanę ale myslami bedę z Wami.
Bo juz Was lubie choć nie znamy sie .
To jest fajne ze internet dobrze wykorzystany daje korzysci ciału i umyslowi :wink:
Uaa, ale tu dyskursy się toczą :D
Hmm, Kasiu, w głowie mi się nie mieści, że psycholog może krytykować pacjenta ... :shock: :shock: :shock:
Widocznie, nie trafiłaś na odpowiedniego.
A psychiatra (nie psycholog), to lekarz, jak każdy inny, nam pomaga, bo syn z adhd a ja z problemem snu i żadnego wstydu nie czuję, chodząc do poradni zdrowia psychicznego i poradni zaburzeń snu (może ja jakaś nienormalna jestem??? :lol: :lol:)
Raporcik z kolejnego dnia AA:
Pedałowanie:
:arrow: 45,05 km
:arrow: 1026 kcal
:arrow: 77 min. 16 sek. :P
Ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Jedzonko: ok. 1300 kcal
Płyny: 4,9 litra
Dla siebie: balsamowanie + maseczka na twarza Miód i Mleko:D
Co do tego sosu śliwkowego, to pyszny był, roladki wyszły mi mniamnuśne, ale ... no właśnie: dla mnie ten sos jest za pikantny, za ostry, nie lubię zbyt pikantnych dań...
Zjedliśmy z makaranem penne Fit Lubelli (razowy) - ja zjadłam tylko pół roladki :P
Spokojnej nocy Wam życzę (i sobie też, zważywszy na powyższą dyskusję na temat kłopotów ze snem :lol:)!
KASIU DZIĘKUJĘ ZA PODTRZYMANIE MNIE NA DUCHU I DANIA OTUCHY BY DALEJ NIEGRZESZYĆ.
WIEM ŻE TO CIĘŻKO ,
ALE POMOGŁO DZIĘKUJĘ
BUZIACZKI.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image020.gif
Kasiu życze dobrej nocy :)
I dobrze że nie wstydzisz się chodzić do psychologa! W dzisiejszych czasach myślę, że każdemu by się przydał dobry psycholog, co by nas wysłuchał i doradził ;)
Oskubana! masz racje w sprawie tego internetu :D :mrgreen:
ja tez chodzilam do psychologa
i sie tego nie wstydze
to zaden wstyd
i gdyby zaszla taka koniecznosc poszlabym znowu
Kasienko - dobranoc
to ja Ci teraz zyczyc bede - latwego zasniecia :D
moze wpadne do Cie w ciagu dnia
wieczorkiem napewno nie - jutro mam ta impreze bankowo-sztywniacka...
a moze bedzie milo :D
buziaki :P
Milego dnia z samego rana :D
PISALAŚ ,ZE ZAPOWIADA SIĘ CIĘŻKI BIUROWY DZIEŃ ŻYCZE MIMO WSZYSTKO SPOKOJU :P I PAMIĘTAM O SYNKU...CZY CZUJE SIĘ CHOC TROSZKE LEPIEJ?? BUZIAKI WTORKOWE
no tak... pisałaś o higienie snów... ja to chyba już wrak jestem, może chodzę o jednakowej porze, ale łóżko mam wielofunkcyjne, bo nie mam sypialni... do tego budzi mnie magda regularnie... a jak nie ona to się sama parę razy w nocy wybudzam... a tak bym chciała spać długo i spokojnie............
co do wagi i @ to może pomiar tłuszczu wyjaśni sprawę, wszak woda to nie fet??
miłego dnia dziewczyny :D