Zuza i ChudneSkutecznie witam Was serdecznie :) Miło , że czas macie i tu zaglądacie.Dzisiaj sobie trochę pofolgowałam ( stres egzaminacyjny ale chyba zdałam) ale od jutra zabieram się znów ostro za siebie:).Jeszcze prawie 20 kilo słoniny muszę wytopić .Ale zrobię to.W przyszłe wakacje wyskoczę bez skrępowania w skąpym bikini :lol: .Tylko jak to odchudzanie zniesie mój biedny biust?? Już troszkę sflaczał i zmalał.Smaruję się kremem ujędrniającym i trochę ćwiczę ale daje to niewiele. Ale w końcu są push upy :wink: .Rozstępy też się pojawiły . Ale lepsze rozstępy niż trzęsące się jak galareta tłuste nóżki. Więc do dzieła. Zaraz zajrzę jak Wam idzie:)