-
jestes oslabiona zacznij koniecznie brac witaminy!!
ja tez tak mialam na poczatku diety..mialam problemy z utrzymaniem sie na nogach.. dzis tez bylo mi slabo- to przez to ze wczoraj nie jadlam befsztyku z salata..
obawiam sie troche mierzenia zeby sie nei zawiezc..ale po ciuszkach jednak troszke widac ze schudlam..wiem ze wyniki tej diety nie beda takie jak pisze jej autor.. ale nie poddam sie..koncze ja i zaczynam 800/1000 kcal
i od przyszlego tygodnia zapisuje sei na basen :D jedyny sport wskazany przy zapaleniu stawow.. i znow powoli zaczne gimnastykowac sie codziennie..osiagne swoj cel..dzieki tym 10 dniom diety kopenhadzkiej wiem ze mam wystarczajaco duzo silnej woli aby zgubic zbedny tluszczyk!!
pozdrawiam :*
wiem ze ty tez dasz rade! :-)
-
nie zamierzasz doprowadzic jej do końca??
tylko 10 dni??
u mnie efekkty jush są duze...
moze nawet za duze...
zostało jeszcze 9 dni a u mnie jsuh 6 kg mniej ...:/
nie zaszybko idzie??
wiesz a ja to z tymi witaminami jestem głupia...
nie jem bo boje sie ze mają kcal... ze przytje....
ale dzisiaj jush zaczne jesć :]
ja sie jutro zapisuje na zajecia z areobiku sportowego i dwa razy w tygodniu bede chodizc...
a po zakończeniu kopenhadzkiej jeszcsze na basen w soboty bo boję się mogłabym teraz zasłabnac w wodzie :/
A u CIebie dzisija pomiary??:>
wiec czekam na relacje :D
napewno schudłaś skoro trzymałas się diety:}
ja zmierze sie jutro...
a ttymczasem waga wynosi 54 kg....
jeszcze tylko 4-6 :D
uda mi sie :)
i Tobie również :* wierze w Ciebie:*
-
chudniesz za szybko! uwazaj na siebie!!!
bierz witaminy koniecznie one sa niezbedne a zwlaszcza przy odchudzaniu sie!!
tez sie boje ze moglabym zaslabnac dlatego zapisuje sie na basen po zakonczeniu kopenhadzkiej
i oczywisie ze zamierzam doprowadzic ja do konca czyli do wtorku a od srody 800kcal i zobacze jak ogrganizm bedzie reagowal- od tego zalezy kiedy zaczne 1000 kcal bo 800 to stanowczo za malo aby prawidlowo funkcjonowac!
zaczelam sie odchudac .03.10 ale mialam fatalny drugi tydzien..strasznie obzeralam sie slodyczami :/ w nawiasie podaje ile cm mi ubylo przez te 3 tygodnie
wzrost 173cm
biust 85cm [-4]
talia 67cm [-3]
biodra 88cm [-2]
tyłek 96,5cm [-2.5]
udo 55cm [-2]
łydka 36cm [-2]
a waga w srode
nie jest to duzo ale z racji tego ze nie moglam wykonywac cwiczen fizycznych to nie jest tak zle..moze dzieki takiemu powolnemu spatkowi nie bedzie jo-jo :-)
-
pewnie nie bedzie :)
ja to bede musiała sie bardzo pilnować zeby nie było u mnie...
wcześniej jadłam bardzo duzo...
jak wracałam do domu to jadłam wszystko co widziałąm ash mnie bolał brzuch....
ale teraz widze ze żoładek mi sie skurcyzł bo nawet jak wczorja jadłam ta rybe to nie mogłam zjeśc całej bo byłam nią pzrejedznona :D
jestem wdobrej mysli ale zawsze lepije być ostrożnym :)
witaminki zjem jak mam wyjdzie z domq zeby nie pomyslała ze coś jest nie tak...
oj co to by było gdyby zaczeła mnie faszerować znowu jakimś pysznym jedzonkiem....
a po zakończeniu kopenhadzkiej zamierzasz zjeść wreszcie coś swojego ulubionego np jakąś bułke z czymś czy nadal dietetyczne jedzonko??
bo ja pierwszego dnia po niej zjem sobie na śniadnai połówke takiej pysznej białej bułeczki z serem białym a na obiad drugą z szynką :]
hehe bo jush mi sie po nocach sni....:)
a potem bedzie dalej dietetycznie jesli bede miała jeszcze sie z czego odchudzac
a jesli nie to stopniowo bede zwiekszać dawke kcal zaczynajac od 700-800.....
i postanowiłam ze nawet jak jush schudne tyle ile chce to dzień ze słodyczami bedzie tylko raz w tygodniu...
ale tesh nie zeby sie opychac tylko np ze 2-3 kawałki domowego ciasta albo pasek czekolady...
wiem ze powinien być tylko jeden kawąłek ale wiem tysh ze nie bede mogła sie powstrzymać jak zjem jeden :D hehe
jejq nie moge jush sei doczekać...:D heh
tylko z]słodyczyn nie bede jeszcze jadła do końca paźddziernika bo potem jade do babci an wszytskich swiętych wiec pewnie zjem troche wiecej słodkiego...
ale postaram sie mimo wszytsko zjesc mniej nish normalnie :]
a co do Twoich wymiarów to uwazam ze nie są złe..
tali jest akurat, biodra tysh , łydki tesh niczego sobie :)
a wiec gratuluje i życze dalszych sukcesów:*
-
chce zjesc cos co na diecie jest zabronione..mam juz dosyc jajek, szynki, befsztyku!!
snily mi sie slodycze :P moze dlatego ze codziennie inne stoja na stoliku w salonie ;-)
musze sobie dobrze przemyslec co chcialabym zjesc bo w przeciwnym razie rzuce sie na cokolwiek :/ a tego nie chce!!
co do wymiarow to fatalnie nei jest chyba poprostu nauczylam sie eksponowac odpowiednie partie ciala..nigdy nie mialam problemow z facetami a wrecz przeciwnie.. :P
a jak u ciebie z facetami??
a wracajac do wymiarow to z tali chcialabym zrzucic 2cm, z bioder 3, tyłka min.6, uda 5, a łydki 3 taki postawilam sobie cel na poczatku! :)
ehh..po raz pierwszy podalam swoje wymiary publicznie.. moje cialo to temat tabu dla mnie! tylko znajomi sie strasznie czepiaja czego ja od siebie chce bo jest dobrze...strasznie mnie to drazni!! :/
-
ja chce mieć w talii 60 , w biodrach na kościach to tyle ile wyjdzie bo i tak mam wąskie biodra :], w tyłku poniżej 90 , w udach cieszyłabym sie jak narzie z 50 a potem mogłoby być 45 , w łydkach to kazdy stracony cm mnie satysfakcjonuje bo wiem ze trudno tam schudąć :D
no ale jak jest tio dopiero jutro rano sie okaze :D
dzisiaj również było tak jakbyć powinno...;
śniadanie : kawa z kostką cukru
obiad: mięso gotowane z kurczaka i sałą ta z cytryną...
kolacja: mała marchewka i dwa półtora jajka na miękko (jest jakas róznica? Bo piszą ze ma być na twardo?:>)
jush go skońćzyc nie mogłam bo podchodziło mi do gardla :/
wyplułam i mam wypchany żoładek teraz....:/
a co do facetów to ja jaknajbardziej nie nazrekam...
mam spore wziecie ;-) hehe
cały czas jakiś sie kręci, ale teraz skupiam sie na nauce i nie szukam sobie nikogo...
dopiero jak sie w szkole rozluźni :] heh
-
w diecie napisane jest jajko na twardo tylko po to aby bylo latwo przygotowac je do pracy czy szkoly..mozesz przyzadzac je w dowolny sposob tylko smaz najlepiej bez tluszczu lub na niewielkiej ilosci
a na dzien 10 proponuje ci pokroic szynke w paseczki lub kostke i zmieszac z ubitym jajkiem w miseczce z sola i pieprzem i wstawic do mikrofalowki.. naprawde smaczna odmiana :)
od 19 mam straszny kryzys..az mna nosi :/
pierwszy raz od poczatku tej diety czuje sie glodna i mam ogromnaaaaaaaaaaaaa ochote na cos slodkiego..nie dam rady sie nad niczym skupic.. a musze sie czyms zajac bo w domu mnostwo pysznosci jest :/
aby do srody.. wtedy pozowole sobie na male co nieco zeby w pozniejszym etapie odchudzania nie rzucic sie na slodkosci..
a teraz nie wiem co z soba zrobic ;(
a co do bioder to mam szeroko rozstawione kosci wiec ponizej 85 raczej nie zejdzie.. a z lydek tez mi bardzo cirzko schodzi nie wiem jak mi sie udalo tak szybko zrzucic te dwa cm
-
więc dzisiaj półmetek diety....
czuję się.. xle...
głodna jestem bardzo.. ssie mnie w żoładku... jestem słaba.... kręci mi sie w głiwie i nie mam nawet siły przejść jednego pzrystanku :/...
no ale jeszcze tylko tydzień....
dzisiaj mama próbowałą mi wcisac coś do jedzenia bo oglądała jakiś program o anoreksji i sie o mnie boi :] heh ale ja sie pilnuje i nie pzrebiore miary :]
tydzień, najwyzej dwa i bedzie doppshe :D
jednak postanowiłam że nie zjem tej kanapki po diecie tylko dalej ebde sie odcudzać tylko pozowle sobie na kostke czekolady dziennie i wiecej owoców które tak lubie :]
a na 1 listopada jush zaszaleje :]
na wadze 54 ale jednak wydaje mi sie ze nie schudły mi nogi tak bardzo...:(/..
no ale zobaczymy co bedzie za tydzień...
zmierze sie dopeiro za tyddzień jednak :]
mam jeszcze pytanko...
cyz w tej diecie moge jeść tylko 2 posiłki dziennie??
nei moge sobie no lunchu rozłożyć na 2 posiłki??
np na snaidanie zjałabym chociaż pomidora a reszte na później...
zaważyłoby to na wyniku diety??
ta jajecznica brzmi całkiem smacznie... mmm trzeba bedzie eypróbować :]
a dzisija znowu odparłąm sie pokusom :D
koelzanak kupiła paczke moich ulubionych czipsów ale nawet jednego nie wzięłam... tylko powąchałam :D heh moze jush siem odzwyczaiłam od słdyczy....
i niech tak zostanie :]
za tydzień biore sie za sport bo teraz jestem słaaaba...:/
-
jak ja sie ciesze ze jutro ostatni dzien diety!!!
tez jestem oslabiona :/ ale poczatki to w ogole byly straszne nie dalam rady nic robic ;/
tylko pamietaj ta diete mozna stosowac tylko 13 dni!! ani dnia dluzej!!
obiad mozesz zamienic miejscami z lunchem jesli jest ci tak wygodniej pod warunkiem ze sa tego samego dnia! mozesz rozlozyc sobie posilek na pol
przyklad na podstawie dnia szostego: na obiad sa 2 jajka i duza marchewka
wiec mozesz zjesc jedno jajko i pol marchewki a pozniej drugie jajko i pozostala marchewke
poprostu w kazdym posilku musi zawrzec sie kazdy skladnik aby nie pozbawic sie sil do konca..
a co do sniadania to mozesz zjesc cos dopiero dwie godziny po wypiciu kawy(kawa przyspiesza spalanie tluszczu)
-
a i mam nadzieje ze korzystasz z tej wersji diety:
DZIEŃ 1+8
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy
Lunch : 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, 1 pomidor
Obiad : 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną (filet lub schab)
DZIEŃ 2+9
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
Obiad: 1 plaster szynki, 2-3 szklanki jogurtu naturalnego
DZIEŃ 3+10
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną
DZIEŃ 4+11
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru
Lunch: 1 jajko na twardo, 1 tarta marchewka, małe opakowanie twarożku
(serek wiejski)
Obiad: 1 mała puszka mieszanego kompotu z owoców, 2-3 szklanki
jogurtu naturalnego
( ugotować kompot )
DZIEŃ 5+12
Śniadanie: 1 duża tarta marchewka z cytryną
Lunch: 1 chuda ryba z cytryną - sok z cytryny dodać do pieczenia
Obiad: 1 duży befsztyk, brokuły lub sałata
DZIEŃ 6+13
Śniadanie: 1 kubek czarnej kawy z 1 kostką cukru, 1 grzanka
Lunch: 1 cały kurczak (gotowany), sałata z olejem i cytryną
Obiad: 2 jajka na twardo, 1 duża marchew
DZIEŃ 7
Śniadanie: 1 kubek herbaty bez cukru
Lunch: 1 kawałek zgrilowanego chudego mięsa, 1 świeży owoc
Obiad: nic
Chuda ryba - dorsz lub pstrąg
Gruby plaster - 10 dkg wędlina musi być chuda
Kawa może być rozpuszczalna lub z ekspresu, zaleca się pić 2 litry wody
dziennie.
UWAGA:
Lunch i obiad można zamieniać miejscami jeżeli będzie to miało miejsce tego
samego dnia. Dieta zmierza do zmiany przemiany materii co sprawia że po dniach
można jeść normalnie bez efektu tycia, przez pierwsze dwa lata. Nie jest to
więc żadna dieta odchudzająca lecz dieta zwiększająca przemianę materii dlatego
spokojnie działa nawet po zakończeniu kuracji. Jeżeli kurację przeprowadza się
niewolniczo zgubisz nadmiar tłuszczu 7-20 kg. Kurację przeprowadza się przez 13
dni ani 1 dzień mniej ani więcej. Jeżeli podczas kuracji wypijesz lampkę wina,
piwo, zjesz słodycz, albo żujesz gumę jesz dodatkowe jedzenie to od razu
przerywasz kurację i w związku z tym ginie efekt. Jeżeli kurację przerwiesz
przed upływem 6 dni można ją powtórzyć od nowa po 3 miesiącach
bo inne sa nieprawidlowe..spotkalam si e ztakimi co ograniczaja znacznie bardziej dzienne spozycie kalorii
3maj sie bedzie dobrze!!! :**
-
ehhh ja mam troszke inną :/
wychodzi an to ze mogłabym zjesć dzisiaj jeszcz owoc a na mojej go nie ma :/
a ja zaczne nowy tydzień czyli od jutra z tą Twoja wersja to zmarnuje efekt/?
powiedz szczerze bo sie tego boje...
a moge dotrwać jush na tych moich zasadach.... dla mnie wyrzekanie sie to nie problem ;-)...
a jak bede dalej stosowac moja wersje na której faktycznie je sie mniej kcal to potem bede miała jojo??
bo nie chce zmieniac teraz w połowie...
ale chyba jednak zjem sobie mandarynke bo mnie ssie strasznie :/
-
proponuje abys przeszla na ta bo twoj awaga spada za szybko i efekt jo-jo murowany
a pozatym mozesz byc za bardzo oslabiona!!
jak skonczysz ja to zacznij 800 kcal przez kilka dni i nastepnie 1000 a jak bedziesz uprawiala regularnie jakis sport to nawet 1200
-
a jak skończę ją tak jak mam u siebie i potem przjde na 800 to tysh bedzie jojo??
boje sie ze włąnei jak zaczne teraz tą inną nish miała teraz to własnie bedzie jojo i jush nis chudne :/
-
podaj roznice jakie wyspepuja pomiedzy maja i twoja wersja diety
-
wiec tak w Twojej w pierwszym dniu jest kawa bez cukru a mnie z ...
dlaj jest tak samo...
drugi dzień....
wszystko jest tak samo
i w tzrecim tesh....
w czwartym mam na obiad sałatkę z owoców i jogurt a u Ciebie kompot i jogurt ( gdzie własciwie moge go kupić?? niogdy czegoś takiego nie widziałam...)
w piątym mam na obiad sałatę I brokuły a u Ceibie jest "albo, albo":]
w szóstym mash na śnaidanie gzranke a ja nie...
w siódmym mam TYLKO kawałek mięsa a u Ciebie jest jeszcze owoc...
i ogólnei to u mnie pisze ze trwa 14 dni...
ten ostatni właśnie sie powtarza dwa razy ....
wiec jak??
bedzie jojo??
-
kompot=> to moze byc kubus lub pysio lub gerberek ale salatka owocowa jest tez ok :)
w dniu piatym=>to bez roznicy, ja tez moge zjesc to i to
w dniu szostym=> mala grzanka nic nie zmieni bedziesz mniej oslabiona, doda ci troche energii i przede wszytskim dostarczy blonnik adlatego powinna byc z pieczywa pelnowartosciowego
w dniu siodmym=> dodaj lepiej owoc, jest malo kaloryczny a ma mnostwo witamin i bedziesz miala cos slodkiego ;-) a tak na powaznie dostarczy ci cukru ktorego niedobor we krwi jest szkodliwy
jak dorzucisz ta grzanke i owoc to nic sie nie stanie! uwazaj na siebie i na jo-jo bo bardzo szybko ci waga schodzi na tej diecie i sie nei przejmuj jak po zakonczeniu przybedzie kilogram czy dwa nawet stosujac 800kcal poprostu ta dieta to zbyd duzy szok dla twojego organizmu
-
:( jejq to moze lepiej na 500 pzejsć...
jeśli bede wazyła po niej 50 kg to obede musiałą jeszcze schudnać 2 kg... wiec po tej diecie musze jescze chudnąć a nie tyc :(
no ale zobaczymy......
dorzucę dą grzanke i owoc :D
ale to bedzie tylko mała mandarynka :]
zobaczymy czy jutro bede ważyc mniej :]
-
pod zadnym pozorem nie przechodz na 500!!! 800 to minimum i tak jest to bardzo malo!! w ten spsob tylko spowolni ci sie przemiana materii i ni ebedziesz miaal energii na nic!! wykonczysz swoj organizm!
-
dopshe kochana moja :*
bedzie 800
mama jush mi zapowiedziała ze za tydzień jak skończe diete to zrobi mi wyzerke ;-) hehe
marchewka z jabłkiem, owoce i same zdrowe jedzonko :D heh
a ja zmie łam zdanei ...
jednak nie zjem tej bułki tylko do listopada 1 bede jadła dietetyczne jedznoko :D
na snaidanko kawa i chlebek chrupki z dzemem (troche przyjemnosci jush musi być :]) obiad kotlet bez panierki i surówka albo same gotowane warzywa a na koalcje... hmmm owocki :]
jush siem nie moge doczekać końca..:D
-
a u mnie im blizej konca tym gorzej :/
az mna nosi aby zjesc cos slodkiego :( dzis mi malo brakowalo ale wciaz nie jest najlepiej :/
boje sie ze jutro sie rzuce na 'male' co nieco
ale popimo tego co bedzie sie dziaalo jutro choc mam nadzieje ze bedzie wszytsko dobrze postanowilam byc na diecie 800kcal przynajmniej do konca tygodnia a pozniej zobaczymy to zalezy od tego jak bede sie czula
juz nie moge sie doczekac aby jesc owoce warzywa i jogurciki tylko tym razem w mniejszych ilosciach niz to bylo przedtem..jestem chodzacym przykladem nato ze mozna przytyc nawet od zdrowego jedzenia w za duzych ilosciach :( a moze to slodycze mnie zgubily? a moze jedno i drugie
mam nadzieje ze wytrwasz do konca!! przeciez uda ci sie !!
pozdrawiam :*
-
no ja nadal trzymam sie dzilnie :)
jeszcze tylko do niedzileli....
ja to mam taką chcie jak Ty tylko że na jabłka..
przywiózł mi tato od babci moje ulubione...
zjadłam dzisiaj bo m iwolno ale nawet ogryzek zjałam :D hehe
takie słodziusie.... mmmm
jush sobie zrobiłam rozpiske na kolejny tydzień po diecie żeby jojo nie było :D
mało kcal ale dużo jedznia :D czyli duużo warzyw i owoców, zero chleba i słodyczy
na słodycze pozwole sobie dopiero na wsyztskich swiętych...
i nie bedzie trudno wytrwac bo jakoś mnie nie ciągnie do nich :D
ash siem sama sobie dziwie :]
ano przytyć mogłas od zadużych ilosci owoców i słodyczy....
jabłka maja dużo kcal
ja tysh ich jadłam wcześniej duzo..
nawet 15 dziennie :/
teraz ograniczam po deicie do max 3:]
a Ty jush po diecie??
i ile schudłaś??
u mnie waga stoi na 53 ...
nie schodzi nizej...
czemu/:(
musze jeszcze 5 kg schudnać... albo chcoaiż 3 :(
po 1XI pzrechdze na diete bikini albo kapuśniak :D
zobaczymy :D
aa i mam pytanie....jesli wiesz...
czy na diecie lepiej jesć normalny cukier jak jush musze czy glukoze??
podobno glukoza jest lepiej przyswajana dla organizmu nish normalny cukier..
dodawałabym np do ciast....
-
wlasnie tez sie zastanawiam czym zastapic cukier..
do kawy uzywam slodzika ale do potraw wciaz nie wiem co najlepiej :(
u mnie juz koniec :-)
samopoczucie lepsze..duzo zalezy od nastawienia jednak..juz dzis nei jestem taka rozdrazniona :-)
schudlam jedynie 4kg ale sie nie zalamuje! wazne ze juz widze ze schudlam i wiem to :D
a w weekend na basen!! i postaram sie jakas gimnastyke wprowadzic :-) wtedy moze troszke szybciej pojdzie ale najwazniejsze ze wtedy zacznie ksztaltowac poszczegolne czesci ciala na czym najbardziej mi zalezy!!
pozdrawiam :**
a jak bedziesz wiedziala czym najlepiej zastapic cukier to prosze napisz :)
-
no ja uważam ze mógłaby być glukoza i miód...
z miodem nawet mogłoby byc ciasto lepsze ... np piernik :]
spróbujemy zobaczymy :D
A Ty teraz mi tu sie spowiadaj czy jojo miałąś czy nie (tzn bedziesz miec ;-))))) i jak mu radzisz :]
ja sie dzisiaj zapisałam na areobik sportowy (taki taniec :]) w pon pierwsze zajećia :D
tysh musze teraz ukształtwować sobie ciałko bo tłuszczyku nie mam jush na udach:] ale mieśniony mam :/
a juterko na basenik :D
a w sobote na zakupy i wreszcie kupie sobie spodenki rozmiar 34 :D hehehe
a mozę 32 :> :D zobaczymy :D:D:D:D
a na środe po diecie jush sobie zaplanowałam ze na jeden posiłek zrobie sobie ryż na mleku na zimno z czekoladą i cynamonem :D mmm
i postanowiłam ze bede jadła 3 posiłki dziennie
nioe wiecej!!
dam rade
buziaczki :***
-
musisz cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc!!nie porobia ci sie miesnie jezeli nie bedziesz cwiczyc za duzo!!ja codziennie po polgodzinki przez 4 dni robilam sobie cos takiego jakby areobik i widizalm rezultaty po tak krotkim czasie!!nie mozna za duzo po zeczywiscie robia sie miesnie!!najelpeij nie ciczyc codzniennie tylko co 2 dnien bo jedynymi miesniami ktore mozna cwiczyc codzniennie sa miesnie brzucha!!!ja nawet jak mialm wielkie zakwasy to cwiczylam bo mialam ochote jak nigdy!!zecze ci powodzona ja zaczynam znow od jutra papa =*
-
dobra to zaraz zjem sobie obiadek mój dietetyczny i poćwicze :D
tzn aerobik i na mieśnie brzucha poorbie cwiczonka :D
a na 20 nA BASEN :d
nie waze sei jush...
dopeiro po niedzieli
ale dużo schudłam bo wszystkei spodnie są na mnie za duże...
siostra stwierdziała: '' Boże te spodnie wisza na Tobie jak nawieszaku!!!"
jutro oddaje wszystkie do zwęzenia :D hehe
jejq CHUDA JESTEM!!!!
no prawie :D
jeszcze 3 kg i bedzie super git z:]
-
te dwa dni byly fatalne :/ wstydze sie sama swego postepowania a wrecz wku**rzona na siebie jestem!! jutro w koncu na zakupy ide zeby w lodowce bylo cos dla mnie! a w sobote w koncu na basen :)
ciesze sie ze ci sie udalo!! przede mna jeszcze dluga droga min 6 kg ale chcialabym ok 10!! wiec musze sie wziasc ostro za siebie bez zadnego zalamania!!!!
choc moje spodnie tez luzne sie zrobily to jeszcze nie na tyle aby je zwezac..jak zniknal kolejne cm to od razu pobiegne do krawcowej aby miec motywacje utrzymania wagi!! ;P
-
a co takiego jałas pzrez te dwa dni że takie fatalne jak piszesz??
zuciłaś sie na jedzenie od razu po 13??
nie boisz sie jojo??
to moja zmota teraz,,:/
a ja własnie wysłałam mame po produkty na jutro :D
jeszcze tylko 3 dni :]
-
ehm..slodycze :/
boje sie jo-jo jak cholera.. a zreszta nie tylko tego :(
ciezko mi bnardzo bo nie mam wsparcia w domu..praktycznie moge powiedziec ze zupelnie go nie mam ;( nie mam z kim porozmawiac..powiedziec o slabosciach i sie wesprzec gdy jest ciezko.. pozostaje tylko to forum
-
serio serio polecam dietę kopenhaską bo dziewczynki z działu nastolatek próbowały
-
Rozumiem CIę FAT... ja mam tak samo...
w domu jak zaczne tylko o tym rozmawiać to zaraz jest : to są objawy bulimii/anoreksji..
w szkle jak mówie koleżankomto mówią że jeste głupia i bede tyć...
mi tysh zostaje to forum a potem te zdziwione oczy babci/cioci/ wujków jak pzrykadą na wszystkich świętcyh :D
DOda kopenhaska jest suuuper :D
the best :D
-
no cóż moge napisac :D
kolejny udany dzień
policzyłam kcal i jest ok 500 :D
zamiast kompotu zjałam 2 jabłka i 100g jogurtu :D
jest dopshe :D
jeszcze tylko 2 dni!!:D
a dzisiaj na wokalu ubrałam sie w białe spodnie z lycry
wchodze i śpiewam , siadam obok kolezanek a jedna do mnie " o kasia, widze ze schudłaś ostatnio, co?/"
i ona jedyna powiedziała to życzliwie :D
ciesze sie ze ktoś zauważył jak sie straram :D
w końcu :] no!!:D
nio.... i tio tyla....
papatki :***
-
właśnie...trudno znaleźć osobę która by się szczerze cieszyła...to pokazuje jak bardzo ludzie są zawistni!!!a wystarczy tylko się wziąść w garść!!! mi właśnie udało się opanować WIELKĄ chęć na ciasteczko!!! :) <JUPI>
-
gratuluje :*
ja właśnie wącham frytki które mama własnie usmażyła :/
a w żołądku ssie mnie straszno :/
-
Kach nie daj sie tym frytka, ja sie dalam...gruszka...ale ni ejest zle 1500+2kg gruszek :roll:
-
jesli ssie cie w zoladku spowalnie sie metabolizm jesli bedzie sie to powtarzalo zjedz 2 lyzki otreb owsianychz woda i to nie bedzie mialao wplywu na diete
-
otr`ęby nie mają wpływu na diete??<wow>
to po co ja je kupiłam i czekam do poniedziału=k uzeby zjeśc....
FF ale naoewno??
nie lepiej wypić wode zeby mieć pewnosc ze napewno nie bedzie to miało wpływu na diete??
MK nie dałam sie :D
ja sie nigdy nie daje :P
juha nawet nie mam ochoty na tego rodzaju rzeczy :D
jush wolałabym zjesć słodziutkie jabłuszko...
wczoraj jak wzięłam jedno to musiałam wziać drugie bo tak mnie kusiło...
a tymczasem 12 dzień diety!!
wponiedziałek jush bede wolna!!!!
-
Kachorra!!
Ciesze się ze u Ciebie wszystko dobrze!! Oby tak dalej!! :*
Bradzo mnie śmieszy ten obrazeczek pod twoim nickiem poprostu super przypomina mi samą siebie jak kiedys bezprzerwy ruszałam buzią! hehe :) tak patrząc na niego tez mi się odechciewa jesc :P :P :P
Pozdrawiam Bunia :) :) :*
-
Hej,
Juz trafilam do Ciebie :)
Tak przeglądam pościka i musze przyznać że masz tej silnej woli , gratuluje :D
Przejśc 13-stke to naprawde mega wyczyn ...
Jeśli chodzi o te otręb6y to nie boj sie ich jeść tak jak moowi FF.
One i tak sie nie strawią tylko delikatnie mowiąc "wyjda z ciebie w kibelku" ;)
Z otrębami to ja juz miałam przygodyy... ;)
3mam kciuki za dalsze dietkowanie :)
Ja bym teraz dnia poniżej 1000kcali za cholre nie wytrzymała :P
-
Dzieki Dzuewczynki :**
Otrębów jednak mimo wszystko nie zjem bo jakoś boje sie ze przytje...
wiem ze głupie ale co zrobić jak ktoś tak ma :D
zjem je dopeiro w pon
a wiec one pzryspieszają pzremiane materii tak,??hmmm :D
A dzisiaj byłam w mieście....
do 15 tylko na jednej marchewce...
siostrzyczka oczywiście zgłodniała to kupiła sobie torbe ciastek i czipsów... a ja nic :D
a nie jednoego nie tknęłam :]
jestem z siebie dumna :D
tylko żebym sie w pon nie żuciął ana żarcie...
ale w sumie to nie bedzie mnie pzrez cały dzień w domq wiec nie ma na to szans :D
a po 18 nie zamirzam jesć :D
teraz zjadłam sobie rybke z cytrynką i jestem peełna :D
Serwatka jak nie mozesz jesć ponizej 1000 to lepiej naprawde nie zabieraj sie za 13 :D
ja policzyłam i tam średnio wychodzi 450-500 kcal na dzień...
ale jakoś żadko byłam głodna pzrez te 2 tyg..
moze tylko ze 2 razy :D
jejq jush siem niemoge doczekać pon....
zjem sobie musli... pyyycha :D:D:D
-
gratuluje :)
jak bylam na 13 to tez jakos mi si enic nie chcialo innego.. nic a nic teraz to troszke gorzej :P
ale nei jest zle a dziw w ogole swietnie :-)