wierzę w ciebie!!!przede mną stoi paczka ciasteczek...i mam nadzieję, że tak pozostanie :) mi jest o wiele łatwiej komuś odmówić...jak jestem z koleżanką na spacerq to ona zawsze mnie czymś kusi a ja twardo mówię: "NIE" :)
Wersja do druku
wierzę w ciebie!!!przede mną stoi paczka ciasteczek...i mam nadzieję, że tak pozostanie :) mi jest o wiele łatwiej komuś odmówić...jak jestem z koleżanką na spacerq to ona zawsze mnie czymś kusi a ja twardo mówię: "NIE" :)
Dzieki laseczki :***8
FF ile kacl jesz tersz po 13stce/?
żebyś mi tu tylko słoneczko nie pzrytyła :]
Doda ja to mam iczanaczej :D
jak jestem z siostrą gdzieś w jakimś sklepie np to zawsze cos zjem słodkeigo
a jak jestem sama to nigdy...
ale teraz jestem twarda :D
musze tylko uwaząc od pon zeby nie rozpechać sobie znowu żoładka...
boshhh ja jush ciągle myśle o pon....
ja chce zjesć coś norlanego!!
mama zrobiła peirnik....
nei zjałma oczywiście ale ukroiłam sobie małego gryzka pogryzłam i wyplułam bo sie pzrestraszyłam ze od dłuższego żucia przytje bo to są węglowodany :D
ehh ale ze mnie zrabek :D
ale w poniedizałek jush sobie zjem kawałeczek mojego koffanego pierniczka :D
dzis zjadlam niecale 920kcal a spalilam niecale 2000 :D
oby takich dni bylo wiecej :-)
tylko troche mi sie jadlospis dzisiejszy ni podobal ale to kwestia czasu i wszytsko bedzie po mojemu :P
ja juz rodzinke przestawie na zdrowy tryb zycia!!! ;-)
ja zakonczylam kopenhadzka z wielka ulga i dalej nie moge patrzec na jajka i miesco w postaci befsztykow :P
i wlasnie wrocilam z basenu i na saunie bylam i czuje sie jak nowo narodzona :-)
Dziewczyny Wy to macie siłe!
Ja dzis nagrzeszyłam ostro :( buuuuuu 1600kcal mi wyszło:( jutro musze odpokutowac. Musze czytac czesciej te wasze pamietniczki, to moze mnie to zmobilizuje ;)
Trzymac tak daleje, bo rewelacyjnie wam idzie!
Pozdrowionka !
Dzieki Amos :*
Tobie tesh sie uda jak sie postarasz :D
OO FF wiec po 13stce jak bede chciała jeść wiecej kcal to bede sie wciecj ruszac- wiecej spalać i na jedno wyjdzie... NIE PZRYTYJE!!
Bo podczas 13stki to ja wogóle sie nie ruszałam oprócz chodzenia bo byłam sołabiona...
ale od poniedziałk uzaczyna sie nowe życie :D
zdrowe i zero słodyczy :D
Dzisiaejszy piernik zastąpił tort z bitą śmietaną (jakby sam piernik mial mało kcal:/)
no i leży sobie teraz na talerzu w lodówce a ja nawet na neigo ochoty nie mam :]
a pzred chwilą byłam z tatą w sklepie...
kupiłam ryż dmuchany do mleka, ryż w czekoladzie, musli, jogurty naturalne i mleko 0.0 %:D
jestem pzrygotowana na kolejny tydzień diety :D
a jajka i befsztyki mi nadal smakują :D
nawet bardziej nish wczesniej
na jajecznice mam cąły czas ochote :D
aaa a tato kupił jeszcze 4 litry lodów ale ja nawet roszke nie wzięłam :D jestem z sibei dumna :D
nie zamierzam jesć takich rzeczy nawet po 13stce :D
lepieij zjeść jogurt z musli :D
zjem go na śnaidanko w pon :D
aaa zmieściłam się w sukienke mojej mamy z młodosci którą pzrymierzałam miesiac temu i za chiny nie mogłam sie dopiać !!! <jupi>
żebym tylko do 17 niepzrytła ://
kachorrka gratulacje !
Nic tylko pochwalić dzielna dziewczynkę ;)
Oby tak dalej
Ale masz fajnie z tym kupowaniem :PP
Mi rzadko kiedyś cos fundną dietetycznego wrrr ;(
cieszę się razem z tobą!!! to wspaniałe uczucie zmieścić się w stare ciuszki ;) <JUPI> damy radę dziewczynki!!! powiem wam, że zdrowe jedzenie jest bardzo zdrowe :) ale mi sprawia też dużo frajdy!!!no i się chudnie!!! ;) tak więc życze BARDZO zdrowego jedzonka po 13stce :D i powodzenia!!!! a mogę się zapytać kachorra ile masz lat?? i napisz mi koniecznie jakie są wyniki!!! :*
Dizeki Dziewczynki :*
Dzisiaj osttani idzeń!! <jupi>
ostatni dzień meczarni a jutro jush zjem zdrowe ale PYSZNE śnaidanko!!
Wyniki podam jutro rano czyli po całkowitym końcu :D
wątpie żeby było równe 50 ale licze chcoiaz na 52 :D to m isie musi udać :D
w obwodach widze ze dużo straciłam ale to tesh jutro :D
pzrtymierzałam ciuchy mojej siostrzyczki patyka i są na mnie dobre!!
boshh jak ssiem ciesze...:]:D:D:D:D
Doda ja w marcu bede miała 16 :]
ale jest keden mały prblem po diecie...:/
rozlegulował mi sie okres,.. :/ dostałam znowu po dwch tygodniach :/ehhh
a jush mam całe menu na jutrzejszy dzień :D
na śnaidanko jogurt 100g musli i płatki kukurydziane i otręby
na obiadek wywar z rosołu bez klusek i jakiś owoc
a na kolacje sałatka z marchewki :D
mam nadzieje z e wytrwam :D
a po szkole ide jeszcze na tańce wiec ebdzie git :D heh
a wiecie co ... ja to jakas inna jestem :P hehe
zamiast tzrymać sie zdala od jedzneia zeby mnie nie kusiło to ja cały dzień przy jedzeniu siedze... hehe
rano wszystkim śniadanko robiłam , potem podałam deser, poukładałam w lodówce i umyłam naczynia....
no i jak tego spaczeniem nie nazwać :] heh
no ale cóż :D heh
papatki :***
i dzieki za wsparcie :***
Postanowiłam po 13stce stosowac dietę niełączenia i jednocześnie liczyć kcal :D
Oto wyjaśnienie diety od Xaroliny :]
Dieta opiera się na założeniu, że cała żywność dzieli się na 3 grupy:
1) białkowa, np. mięso, wędliny, żółte sery
2) węglowodanowa, np. ryż, cukier, przetwory zbożowe
3) neutralna, np. warzywa , przyprawy i większość owoców
Produkty z każdej grupy są inaczej trawione przez organizm tzn. wymagają innych enzymów. Dlatego nie należy łączyć grupy 1 z 2 podczas jednego posiłku, można łączyć grupę 1 z 3 i 2 z 3. Między posiłkami powinno być min. 2 godz. przerwy.
Co zyskujesz?:
*schudniesz nie męcząc się
*będziesz mieć więcej energii
*poprawi się twoja przemiana materii
*oczyścisz organizm z toksyn
*poprawi się wygląd twojej skóry, włosów, paznokci
mam co prawda pare atpliwości co do tego co moge jesć a czego nie ale wypytam sie tatusia i mi pomoze komponować sobie posiłki żeby nie łaczyc :]
widze ze juz masz wileki plany ale to bardzo dobrze :)
a mi idzie coraz lepiej..te dwa dni po 13 to na szczescie chwilowy kryzys byl :)
najwazniejsze ze mam juz full energii
tylko w domu zupelnie nie mam wsparcia i problemy z doborem posilkow :/ ale i tak bede walczyc o swoje!!
Walcz Fat-free :D
nie mozes zteraz tego wszystkeigo zaprzepaścić :]
ja tesh nie mam wsparcia ww domq..:/
mama jush mi zapwoeidziała że mam brac normalne kanapki do szkoły a ja chce zjesc marchewke albo jabłko :/
ale i tak nie zjem :D
Boje sie tylko ze jutro bede ważyć wiecej bo dostałam okres a nie chce sie wazyc ani dnai później...
a jak pokaze z nowu 55 to sie załamie...:/
ale na szczeście mam jush cm wiec pomeirze obwody i bedzie tak najlepeiej :D
tzrymajcie sie :***
mama zaczyna przekonywac sie do mojej wzmorzonej aktywnosci fizycznej i tez chce sprobowac hula-hop i poskakac na skakance ;-)
a ojciec jest jak najbardziej za basenem.. wiec jest troszke lepiej juz :P
ale co do posilkow to oj jeszcze dluga droga przede mna..
w sumie ojciec lubi zdrowe jedzonko ale pojmuje je troszke inaczej.. do lekkiej zupki lubi dodac np serek topiony i oczywiscie kocha zolte sery pod kazda postacia ja zreszta tez ale teraz musze ograniczac..
moze jak beda lepsze efekty mojej 'zmiany na lepsze' to sie przekonaja do zdrowszego i lzejszego jedzonka :)
KASIK troszkę nie tak zrozumiałaś jakie produkty są w jakiej grupie...ale jutro napiszę u siebie dokładnie co gdzie jest. A przy okazji bonus :arrow: rady mojego GURU :D .Dziś już nie jestem w stanie tego wszystkiego skrobać, mam nadzieję że wybaczysz :D no ale Ty musisz nam się pochwalić wagą! Czekam na tą wiadomość .Będzie dobrze! Zuch z Ciebie!
Pozdrawiam :D dobranocka
Koniec diety!!
Oto moje wymiary spzred ostatniego mierzenia
Wiek:15 latek
Wzrost:172cm
Waga: .... chyba jush 58 ale sie nie zważe bo się boje..
Wymiary:
Biust: marne 84:(... a jak mi jeszcze spadnie po odchudzaniu to sie normalnie zamorduje:/
talia: 68
biodra: (ale na wysokości tych kości..: 84
a na wysokości tyłka tj w najgrubszym miejscu:93
Udo:55
Łydka: o mój Boze: 38:(
a teraz jest
waga: 53
biust: 81 :/
talia 64 :D
biodra na kosciach 82
tyłek 89
udo 53-52
łydka 37
jak widać nie jest najgorzej :D
ale chce schudnać jeszcze 3 kg i zrzucić te 3 cm z ud u łydek
W biuscie na 100% ci spadnie...Ja teraz mam przepisane leki i one ponoc powoduja przyrost piersi :P:P
swietny rezultat gratuluje :*
przede mna jeszcze dluga droga ale ile energii ostatnio mam
pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow :*
BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szczerze gratuluję!!!!i jestem z ciebie DUMNA!!! :*
Dzieki Dizeffczynki ....ale ja nie jestem dumna...
zjałam dzisiaj ok 1300 kcal :/
a Ty FF ile zjałas pierwszego dnia po deicie??
bp ja n a`snaidanko zjadłam 20 g płatków, łyzka otrębów i 100 g jogurtu naturalnego
w szkole 2 tekturki...
a po szkole...
boshhh
chyba ze 100g musli z melkeim 0.0 %
a potem jeszzcze z 200 g piernika domowego ..
wprawdzie miał mało kcal bo robiony na powidłacha nie na cukrze ale fakt faktem ze czuje sie fatalnie :/
nie jadłam po 18 ale jest źle...
boje sie ze przytyje...
nie chce...
od jutra jush sie yrzymam 800,,,,:(
nie zważe sie jutro...
boze tak strzasznie sie boje ze wszytsko zeposułam...:(
Musli jest zdrowe i nietuczy, ale ten piernik domowy nei potrzebnie, ostatnio ci tak ladnie szlo ...
Kasiu! gratuluję wyników! W nagrodę za te wytrzymane 13 dni, coś Ci się należało! Teraz głowa do góry i dalej dietka! Po jednym dniu małej przyjemności nie przytyjesz! Śmiało możesz się jutro zważyć, będzie dobrze! Takie maluśkie przyjemności w życiu są potrzebne! Zwłaszcza jak człowiek dał z siebie już tak wiele! Koniec rozpamiętywania! :D
A co do dietki niełączenia to nadal ją żle rozumiesz...chleb z dżemem, czy twarożkiem możesz jeść, tak samo płatki czy musli z mlekiem. Ale każdy musi sam sobie dopasować dietkę by na niej wytrwać..
Caluje miśku i głowa do góry! WYRZECZENIA MUSZĄ BYĆ NAGRADZANE MAŁYMI PRZYJEMNOŚCIAMI!
powiedzcie czy po tym jednym dniu ok 1500 kcal mogły mi wrócić te wszystkie kg które schudłam na 13stce??
boje sie ze jutro rano stanę na wadze i znowu bedzie 60 kg....;/;(....
FF ile jadłaś pierwszego dnia po 13??
pzrytyłaś??
strasznie sie martwie...
brzuch mi sie wypchał i nie wiem cyz to pzrez jedzenie i rano ebdzie jush normallnie czy to jush te kg.... jojo...:/
oj dziewczyno spokojnie nie panikuj!!! bo z nerwow mozesz zaczac jesc
u mnie po 13 szlo swietnie do popoludnia pozniej nie moglam oprzec sie ciasteczkom :/ drugi dzien byl troche lepszy ale tez ciasteczka :/
a teraz z dnia na dzien jest coraz lepiej :-) i nic nie przytylam!!
a brzuch to nie kilogramy a poprostu najadlas sie i wypchal ci sie zoladek..jutro we pojutrze to wroci do normy
i nie waz sie jutro! po co ci to?? powinnas wazyc sie raz w tygodniu bo waga sie wacha nawet do ok 1,5kg w ciagu doby!!
a u mnie idzie coraz lepiej po 13 byl ten kryzys :-/ ale teraz panuje nad sytuacja :-)
wlasnie jestem po 1,5h cwiczeniach :-) az chce sie zyc :D
pozdrawiam i nie przejmuj sie tak!!
po prostu kach zacznij jesc juz tak "normalnie" i mysle ze sie niewzroci...
JEzu dzieffczynki torche mnie uspokoiłyście...
FF mash racje zwazę sie dopieor w niedziele ale bede jadła normlanie .. aczkolwiek mniej nish w pierwszych dniach po 13stce...:/
wczoraj było fatalnie
dzisiaj tesh nie jest dopshe ale jush lepiej....
bo tak...
dzisiaj miałam wyjść na cały dzień
dlatego zjadłam ogromną porcje musli z mlekiem
do szkoły wzięłam 2 tekturki
okazało sie zę mam 2 h pzrerwy i wracam do domq....
chciałam nic nie zjeśc ale...:/
zrobiłam sobie kolejen musli....
pootem 7 tekturek i pół słoiku powideł (ale to są same sliwki be z cukru... maja mama robiła :])...
potem zjałdam kilka garstek kulek czekoladowych....
wyszłam z domq
wróciłam o 19
i zjadłam talerz zupy pomidorwej...zabielanej :/ i jabłko....
i znowu ten wielkie bebech,....:/
no ale pocieszam sie ze nie zjałdma tego wszystkiego słodkiego cco mam w szafce... snikersy czekolady, soki słodzone ... wafelki....mmm a ja ani kosteczki nie zjadłam :D
ale pocieszam sie ze wymairy sie nie zmieniły :] heh
i jush jutro bede opanowana :D
ide na tańce
postanowiłam że musze sobie popzredneigo dnia zaplanować co moge zjeść żeby sie nie zucac na jedzenie...
bo ja naprawde zachowuje sie jak bulimiczka...:/
jak jush widze jedznie to nie wiem co mam wybrać i w końcu jem wszytsko co jest,...:/
a potem pije wode litrami zeby to jakos z siebie wypłukać...:/
no ale dobra,...
jutro bedzie tak
śnaidanko musli (ale jush sobie zważe bo dzisiaj nie miałam wagi to wsypałam chyba ze 100 g :/) a wiec ile proponujecie ?? moze byc 30 g czy wiecej?.....:/
na obiadek zjem sobie....hmmmm no nie wiem :D ale jak wróće ze skzoły moge zjeść COŚ.. ale JEDNEGO i JEdnego rodzaju a nie wsyztsko... mogą byc tesh płatki jakieś??
a po tańcach zjem marchewke albo otręby...
nic wiecej ...przyrzekam....
jak zaplanujesz dokladnie to juz bedzie lepiej :-)
takie rzucanie si ena jedzenie to chyba reakcja organizmu.. probuje zgromadzic zapasy na wszelki wypadek gdyby znowu mial przyjmowac ograniczona ilosc pokarmow..
sproboj powoli to zmieniac..nic raptownie bo znowu sie rzucisz na cos 'zakazanego'
zobaczysz ze i tobe sie uda zapanowac nad sytuacja :-)
a po szkole zjedz cos innego niz platki moze jakies warzywka
musisz urozmaicic diete
ja tez uwielbiam musli ale obiad to obiad
na talerzu powinny znalezc sie warzywka i produkty bialkowe
i najlepiej nie laczyc bialak zwierzecego z weglowodanami czyli ziemniakami kaszami pieczywem
wierze w ciebie powodzenia :*
te musli i te kulki a juz szczególnie musli prosze sie abym je zjadla :D Wedlug mnie nie najgorzej nic tuszacego...
ehh....kasiu...a jakie ty te musili jesz?...bo jak dr. ektera to nie dziwie...się bo są pyszne i słodkie...
trzymaj się :) :*
Rhhh nie udaje mi sie...
nie moge...
jutro znowu zaczyna,....
a te musli to ja jem zwykłe... każde mi smakuje...:(
nic nie bede pisać jush bo nie ma czym sie chwalić...
wszytsko spieprzyłam,..
Kochana lap wiatr w skrzydla uwierz w siebie i brnij do przodu :-)
mysle ze musi nastapic jakis przelom i znow odnajdziesz swoj cel i zapal i entuzjazm przede wszystkim
zycze wytrwalosci i powodzenia :*
przeciez wiesz ze dasz rade!!
Kach uwazaj bo jesli jutro jeszcze zawalisz, ja bym sie juz martwila jojo ....A ja musli to te z bideronki bo mamusia powiedziala ze za owies wiecej nei zaplaci...
Dziewczyny w\ biore sie znowu za siebie :D
uda mi sie tym razem :D
nie wiem czy jest jush jojio czy nie ale jes.i jest to nie zamierzam sie nim pzrejmować :D
i tak mi sie uda :]
ważne tylko ze obwody sie nie zminiły i nadal jestem te 3 cm w udach na plusie :D
a wiwec tak...
dzisiejszego dnia nie bede kometnować natomiast...
dzisiaj były pierwsze zajecia z tańców :D
1.5 h ruchu :D
mam plan :D
i tym razem n a prawde sie uda bo bedzie wiecej ruchu
wpisze teraz moje ostateczne postanowienia których zamierzam sei BARDSZO ŚCIŚLE trzymać jush od jutrra... tak jakby to była moja dieta której nie moge pzrekroczyc ...
a wiec to ebdzie tak..:
:arrow: do 1 listopada (czyli czw. pią. sob. niedz.) bede jadła ok 500 kcal dziennie
:arrow: potem 1 jade do babci i wiadomo ze pojem ale mimo wszystko zamierzam sie trzymać w miare dzielnie i zjesc mniej nish inni o połowe :]
:arrow: od 2 do 8 (czyli tydzień) na kapuśniaku
:arrow: 9 głodówka na samej wodzie i mleku
:arrow: 10-17 kopenhaska ale tym razem nie do końca tylko tydzień bo nie chce sie jakiejśc choroby nabawić
:arrow: potem do końca listopada bedzie 800 kcal a w grudniu zaczne zwiekszać zeby na świeta jojo znowu nie było....
MAM NADZIEJE ZE BEDZIECIE MNIE WPSIERAĆ I PROSZE WAS NIE KRYTYUKJCIE TEGO CO ZAMIERZAM ZE MI SIE NIE UDA ZE COS BEDZIE ŹLE BO I TAK JESTEM JUSH W TAKIEJ DESPERACJI ZE NIKT I NIC MOJEGO ZDANIA NIE ZMIENI!! BEDE SILNA !! WYTRWAŁAM RAZ TO WYTRWAM I DRUGI!!
a teraz takie ogólne postanowienia (wyjątek 1 list.)
:arrow: z mojego menu wykluczam : biały chleb, słodycze domowe i kupowane, cukier CAŁKIEM!! słodzone soki, mięso w panierce, wszelkie tuczace obiadki typu pierogi , pizza, śmietana itp
:arrow: :arrow: za to jak najwiecej owoców i warzyw, na sniadania jogurty naturalne albo mleko 0.0% z musli albo tylko z otrębami
:arrow: 2litry wody dziennie 9albo wiecej )
:arrow: rano i wieczorem czerwona herbata
hmmm macie jeszcze jakies drobne razy to zapodajcie :D
a teraz co do ruchu;
:arrow: 2 razy w tyg tańce po 1.5 godzinki
:arrow: w soboty basen 1 h
:arrow: codziennie przynajmniej 15 min gimnastyki( zaleznie od czasu) i rozciąganie
:arrow: do mdku we wtorki bede chodzic pieszo (a spory kawałek mam do pzrejscia)
:arrow: jeś,i uda sie przywiexć do babci rowerek to min 20 min dziennie
:arrow: i hula hop :D tylko musze najpierw kupić :D
nie bede za bardzo forsowac miesni nóg bo chce cos zmiesnami zrobić jak wiecei wiec nie moge ich nadwyręzać dlatego biegać i skakać nie bede :]
jestem pełna optymizmu i wierze ze mi sie uda :D
w wolnym czasie zamiast jesć bede sie uczyć :D
BŁAGAM WAS POMAGAJCIE MI
OD JUTRA BEDZIECIE MOGŁY JUHS CZYTAĆ TUTAJ TYLKO SAME SUKCESY!!
buziaczki :***
Bede Cie wspierala , sama zamierzam schudnąc:):)
sory..ale nei popieram twoich zalozen..nie chodzi o to ze nie wierze w ciebie ale o to ze sa zbyt surowe..nie dasz rady na 500kcal to za malo zwlaszcza przy wysilku fizycznym!! pozatym tylko metabolizm ci si espowolni!!
prosze zastanow sie nad tym jeszcze raz powaznie bo to moze zle sie dla ciebie skonczyc..dla twojego zdrowia!!
pamietaj aby nie robic nic za wszelka cene
ja cwicze 1-1,5h dziennie + basen i sauna w sobote i czasem czuje sie oslabiona przy 1000kcal.. przy wysilku zalecana jest dieta 1200kcal
rozmawialam o tym z dietetykiem
FF ale te 500 kcal to bedzie tylko pzrez ten czas do poniedziałku bo potem jade do babci i tam pewnie sie najem...
musze cos zrobić z tym wystającym lekko brzuszkiem przed pon bo maama rozpowiedziała wszystkim jak to ja schudłam i jaka teraz szczuplutka jestem...:/
ale potym obżarstwie kilkudniowym to wątpie żeby jeszcze cos zostało z tych kg co straciłam....:(....:/
dlatego do 1 list. na 500 kcal .....
a potem jush normlanie...
normalnie tzn kapuśniak i 13stka poraz drugi :]
Mi sie podoba ale za malo kcal stanowczo, uparciuchu, ja niezezwalalm najwyzej 989 :D
:P:P a ja zrobie swoje i nie dam sie jush kg :P:Phehe
właśnie to jest najgorsze raz cię widzą szczuplutką a następnym....okropnie się wtedy czuję zwłaszcza wobec przyjaciół i rodzinki...czuję że mają przed oczami moją słabść....zjadłam na rzie 5ciasteczek :P i 1 jabuszko....chyba przerzucę się na same jabuszka.... :) boję się....nie wejdę na tą wagę...może za jakiś czas....
ehhh nie moge na 500 kcal...:/
zwłaszcza ze w domq tyle pyszności....
zjadłam 2 porcje musli i kawałek pizzy domowej bez sra....
mysle zę nie jest xle...
bo nie zamierzam jush nic wiecej zjeść...
jak myślicie czy pizza domowa ma mniej czy wiecej kcal nish kupowana??
dzisiaj mam proacowity dizonek :D
zaliczyłam jush 1.5 godzinki marszu :D
zaraz ide poćwiczyc mój układ z tańców czyli znowu godzinka ruchu :]
potem ide na pieszo do biblioteki
a potem na rpwerek :D
wiec powinnam spalić to wszytsko :D
DOda mash racje nie waże sie teraz... ja tesh sie nie waże bo boje sie tego co mogłabym zobaczyc...
a co do wyjazdu to przynajmniej jest dobrze bo ejdnak nie pzrtyjedzie ciocia z torunia która widzi mnie raz w roku...
wiec schudne i zobaczy mnie dopeiro w wakacje ;D
buziolki :***
:( smutno mi sie robi jak czytam ten watek... bo niestety Kachorro..nie masz pojecia o odchudzaniu..i sobie robisz krzywde... sadze ze wiem dlaczego nie mialas efektow odchudzania... czlowiek musi jesc pewna ilosc jedzenia..po prostu MUSI... 500 kcal?? boszz... organizm gromadzi wtedy wszystko co od ciebie dostaje..i zamiast chudnac - TYJESZ! powinnas jest minimum 1000... tyle ze lekkostrawnych, beztłuszczowych, bezcukrowych... wtedy bedzie efekt a skora ci nie zszarzeje, włosy nei beda wypadac, paznokcie sie nie lamac i rozdwajac... naprawde.. chudniecie to nie jest ot tak..co z tego ze ty tak chcesz... trzeba myslec, trzeba byc rozsadnym..moze jak podrosniesz to to zrozumiesz.. a moze nie... w kazdym razie zycze ci bys bardziej rozsadnie i realnie podchodzila do swojej diety