-
na cholere to wszystko!
w połowie lipca zdecydowałam sie na diete, tym razem jednak postanowiłam porządnie sie za siebie wziąć, nawet udałam się do dietetyczki! powiedziała mi wszystko... dała diete, ćwiczenia, kąpiele, masaże, bardzo mi sie to wszystko podoba! potrafię sie nawet powstrzymać od pokus, schudłam JUŻ (jak dla mnie) 6 kilo
ale...ale co z tego? dietetyczka na początku powiedziała, że chce, by jak wróce do szkoły było widać, że chudne, że jestem na diecie... przy wzroście 158 cm, ważyłam 72, 5 kg, teraz jest 66,5 kilo...a ja nic nie widze....nadwaga jest dość spora, wiem, ale chyba juz mozna by było cos zauważyc prawda? eeh, np w biodrach straciłam 9 cm, a w talii 7...i N I C N I E W I D A Ć, nie czuje, żeby moje spodnie były 'większe'
btw, witam wszystkich
przepraszam za zrzędzenia tak na sam poczatek, ale to sie zmieni, 'słowo harcerza' :P ogólnie załozyłam ten pamiętnik, nie po to by pisac co dzis zjadłam, czy ile ćwiczyłam (choć nie wykluczam)...będę narzekać, wariowac ze szczęscia, przeklinać (przepraszam z góry
i wypisywać czasami bzdury a czasami nawet konkretne rzeczy (o sobie) 
na początku myślałam, ze to beznadziejny pomysł, po co mi takie wywody? ale jak sobie tak troche pobazgrałam to chyba mi troche lepiej...w dodatku jak będe to robic publicznie to może będę mogła sie bardziej zmotywować i trwac dalej
niech moc będzie z Wami
miłej reszty wakacji życzę
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki