chude lata ;)

dzieki wielkie pecorciu i julcyku :D ja sie sama dziwie :shock: - inna kwestia to ta, ze w tych 6ciu znalazly sie moze najwyzej 2 z tluszczu - reszta, pewnie woda :? ale i tak ladniej na wadze wyglada ;) teraz zakladam ze bede chudla juz o wiele wolniej, w koncu woda zeszla wiec... :roll:

a szkoda w sumie bo fajnie bylo zobaczyc taki spad :D
mama okazala sie przekonywalna - dwie bluzeczki sobie sprawilam czarne - nawet nie najgrubiej w nich wygladam :D, poza tym przezornie unikalam widoku spodni ;)

dzisiaj nie narzekam :

X Ser biały chudy kostka 100g 1 100,00
X mleko 0% mleko 100ml 1,25 36,25
X Rzodkiewka szt. 10g 4 4,80
X Graham kromka 40g 1,9 161,12
X Polędwica sopocka plasterek 10g 1 16,60
X Pomidory surowe średnio 100g 1,3 22,10
X Jogurt naturalny 0,5 % średnio 100ml 1,5 33,00
X Musli z owocami czubata łyżka 10g 1,1 35,20
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Rosół na wołowinie talerz 250ml 1 97,80
X Makaron dwujajeczny gotowany porcja 100g 1 124,00
X Marchew gotowana średnio 100g 1 24,00
X Pieczarki surowe średnio 100g 2 30,00
X Gruszka średnia 150g 1 60,00
X Śliwki węgierki bez pestek średnio 100g 1 34,00


W sumie kalorii: 853,87

te dziwaczne i tajemnicze skladniki powyzej to nic innego jak ser bialy i zupa pieczarkowa :lol: trzeba bylo osobno policzyc, skoro nie bylo podane, nie ;) ?
z cwiczonek godzinka aero.

ogolnie jestem zadowolona. szkoda tylko ze nie zmienia sie moje zycie :roll: . choc to najglupsza rzecz jaka moznaby powiazac z dieta to jednak nie moge sie wyzbyc tej glupiej nadziei ze w cudowny sposob wszystko zmieni sie na lepsze... :roll: ehh...debilizm ;)

pozdrawiam Was kochane :)

hehehe :D
a moim zdaniem nie debilizm!zmieni sie zmieni - na lepsze!
co do tego nie mam zadnej, najmniejszej wątpliwosci
pzrecież juz po woli się zmienia...

ja też juz marzę, jak to cudownie będzie po...
ale im blizej celu tez bedzie coraz lepiej...
nie możemy się tylko zniechęcić - pomyśl sobie Ty i ja możemy stać się takie jakie NIGDY nie byłysmy a zawsze marzyłysmy...
warto dażyć do tego i sprawdzić (zweryfikowac nasze marzenia)...
tym bardziej, że te marzenia tak w sumie łatwo jest zrealizować...

a po próbce jak kiedyś sobie zafundowałysmy widzimy, że chyba warto :D

więc zyczę dalszej determinacji i wytrwałosci
no i spełnienia marzeń

uda nam się!!!!

Jonka

jak to nie zmienia?????

poznałaś Nas :D - to jest zmiana (hm, ale czy na lepsze?)

Jonka

cześć wilczusiu :D jak mam podobne przemyslenia,wydawało mi sie,ze gdy schudnę wszystko będzie super extra,znajde sobie kogoś kto mnie bezgranicznie pokocha,poznam nowych ludzi,nie bede sie wstydziła siebie,wszystko będzie inne,bedzie git,bedę szczęśliwa....nic z tego nie wychodzi :? wiem,ze nie powinnam narzekać,nie spadly na mnie żadne nieszczęścia,ale wszystko wydaje mi sie takie monotonne,nie umiem juz wierzyc,że to sie kiedys zmieni :? zrzędze jak stara baba,hehe :) ale tak własnie czuję i nie wiem co zrobić,dieta przygnębia mnie również,o czym juz troche napisąłam w miom watku,może ja nie mam poprostu siły,zeby sie cieszyć....
dobra idę,bo tylko wprowadzam pesymistyczny nastrój :?
dobrze,ze nie masz dietowych dołków,powinnam brac z ciebie przyklad :roll:

wpadne wieczorkiem :)

cześć Wilczusiu!
jak minął Ci dzisiejszy dzionek?
mam nadzieję, ze jak najlepiej. w koncu to piatek:)

Czesć Wilczusia ,też jestem z Jeleniej Góry ,serdecznie pozdrawiam!!!! Też mam do zrzucenia 12 kg!!

o wow :shock: :!: kaczorynko, moja krajanko, jaki ten swiat maly :D :!: i tez 12 kiloskow, co za zbieg okolicznosci ;)

dzieki za odwiedziny dziewczynki :)
naprawde trzymam sie tylko dzieki Wam, moje zaslugi w tym sa minimalne ;)
gdyby nie Wy i nie ten pamietniczek to pewnie siedzialabym teraz wżerajac ogromna bułe z serem :lol:

a tak - bylo calkiem w porzadku, male piwko ale jest pewna rzecz ktora mnie teraz martwi, poza tym owo piwko elegancko wpisalo sie w limicik ;)

Joneczko, nie wiem jak Ci dziekowac :D pocieszenia sa zwykle mile ale maja to do siebie ze rzadko trafiaja do serducha.. natomiast Twoje do mojego trafily :D, masz racje chyba warto pomeczyc sie troche przynajmniej po to zeby sprawdzic Jak wtedy bedziemy wygladac my i nasze zycie... zaciekawilam sie ;)

no i faktycznie przeciez to wcale nie jest takie trudne. trudne robi sie dopiero wtedy kiedy czlowiek koncentruje sie na durnych watpliwosciach.. :?

jak moglam o tym nie pomyslec :o :?: zdecydowanie uwazam ze to zmiana na lepsze :D :!: ale :oops: kurcze, mam nadzieje ze Ty tez tak bedziesz uwazac, po tej wiadomosci ostatniej :roll:

z drugiej strony, pecorciu tez masz troche racji - bo choc jest wtedy fajnie i czesc rzeczy o ktorych pisalas chyba sie spelnia, np to ze juz sie nie wstydzi swojego ciala - przynajmniej ja to mialam jak schudlam 8) , to jednak schudniecie nie zmienia w magiczny sposob calego zycia. ale powiedzmy sobie szczerze, nic go w taki sposob nie zmieni - nom, moze milosc :wink:

pecorciu, Ty sie juz chyba przyzwyczailas do tego ze jestes taka szczuplutka :D wiec to wydaje Ci sie naturalne ;). dla nas to na razie szczyt marzen - Taka monotonia ;). ale dlaczego piszesz ze nie masz sily - to przez dietke czy jakies klopoty... :?: mam nadzieje ze dobry humorek Ci wroci szybciutko :)

na razie - odpukac - dolkow nie ma, ale moge sie zalozyc ze beda :lol: a wtedy bede tak chodzic 8) , zebyscie mnie nie poznaly ;) jesli sie uda to jutro bedzie rowno dwa tygodnie, pisalam juz o tym :?: mam dziwne wrazenie ze tak ;) deja vu :D

a jedzeniowo :
X Graham kromka 40g 2,8 237,44
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1 46,00
X Polędwica drobiowa plasterek 12g 1 12,20
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Ser biały chudy kostka 100g 1 100,00
X Mintaj smażony średnia porcja 150g 1,5 117,00
X Kapusta kiszona średnio 100g 3 48,00
X Marchewka średnio 100g 1 35,00
X Jasne pełne butelka 0,33l 1 230,00


W sumie kalorii: 859,64

z cwiczonek - 45 min rowerka. alez dziwnie z tym rowerkiem, raz 45 min mija mi jak jedna chwilka a raz sie ciaaagnie jak flaki z olejem, dzisiaj kurcze niestety to drugie. ale dalam rade :D. ciekawe co u Was...:)

pozdrawiam wszystkich kochanych gosci :)

Wilczusiu pozwól,że ja też będę tutaj czasem wpisywać swoje żale ,chociaż dzisiejszy dzień był troche lepszy od wczorajszego.
Zjadłam ok. 1400kcal,czyli jest tak sobie ,ale się nie przejmuję ,ćwiczyłam rano ,zrobiłam 500 brzuszków i cwiczenia na uda i pośladki ,skakanki nie ruszyłam ,ale może jutro sie do niej przekonam,jutro pójdę na basen,w niedzielę rownież,mam nadzieje ,że jutro poćwicze swoje ulubione brzuszki ,chciałabym jeszcze raniutko pobiegać z moim psem ,ale nie wiem ,czy uda mi się wstac ,ostatnio mam ciężkie wstawanie,może zrobię rundkę wokół ZABOBRZA,zobaczymy ,teraz piję czerwoną herbatkę,zjadłam trochę malin i czuję ,że jestem zmęczona .Pozdrawiam i dobranoc ,do jutra!!!!

jak najbardziej kaczorynko witam i zapraszam :)
bedzie mi bardzo milo :)

wiesz, mysle ze przy takich cwiczonkach to 1400 jest w porzadku :) poza tym, o ranyy... alez Ty jestes aktywna :) 500 brzuszkow ? ja to tak gdzies po 50ciu wysiadam :oops: , ale juz trudno jestem flak juz sie przyzwyczailam ;) a u Ciebie basenik, bieganie... nic tylko pogratulowac wytrwalosci :D

ja sie wody boje ;) w szkole usilowano mnie nauczyc plywac, ale jestem bardzo odporna... 8) to zdecydowanie nie moj zywiol :)

hihi...Zabobrze, znam ta nazwe :lol:

ja rowniez Cie pozdrawiam i szczerze gratuluje :)
12 kiloskow zleci nim sie obejrzysz ;)

Wilczusiu to jeszcze raz ja!!! To niesamowite ,zrobiło mi się gorąco!!!!!!!!!!!!!
Właśnie przed chwilą przczytałam pierwszą stronę Twojego pamiętnika i...
zaniemówilam ...
Mam 160 cm wzrostu,zaczęłam się odchudzać w lipcu ,gdy 16 lipca okazało się ,że ważę 68 kg...tak właśnie 68 kg ,udało mi się zrzucić 2 kg do 1 sierpnia,ale pojechałam na wczasy i przytyłam przez 2 tygodnie 1 kg.
17 sierpnia założyłam pamiętnik na forum i postanowiłam przejść na dietę BIKINI!
Teraz ważę 61 kg i już jestem szczęśliwa ,chociaż zdarzają mi się doły.
I jeszcze coś ,co na pewno cię zainteresuje,to w maju ważyłam 58 kg,stresy na studiach i w pracy doprowadziły do tego ,że w ciągu dwóch miesięcy przytyłam 10 kg,właściwie jak zaczęły się wakacje to jadłam bez opamiętania ,to było straszne...
Jak widzisz wiele mamy wspólnego ,to niesamowite!
Trzymam za Ciebie kciuki,zobaczysz będziemy miały 50 kg ,bo właśnie to jest moja waga docelowa!!!!

o rany, kaczorynko powiedzialabym ze to jest Co Najmniej zastanawiajace :D.
nawet jestesmy w podobnej sytuacji wagowej bo ja mam 62 kiloski - przynajmniej tyle mialam 15stego, moze od tego czasu cos ubylo...pobozne zyczenia hehe 8). i jeszcze kurcze z jednego miasta - to juz normalnie przebija wszystko :D

a ja zylam nawet nie wiedzac ze blizej niz mysle ktos przezywa ta sama historie co ja. gdybym wiedziala na pewno byloby latwiej, bylam wtedy najnieszczesliwsza w zyciu :(
no i u mnie tez pieknie zrzucone kiloski wrocily sobie wraz z wakacjami - skonczyla sie szkola, skonczylo sie wszelkie ograniczanie.

teraz przed poczatkiem studiow mam zamiar jeszcze troche zrzucic - chuda juz byc z powrotem niz zdaze ale zrobie co w mojej mocy ;)

a teraz mam duzo czytania do nadrobienia ;), musze sie przekonac jak dokladnie wygladala i wyglada Twoja walka :D

pozdrawiam serdecznie :)
heh, teraz to sie mozemy dopingowac, tyle samo kilosow za nami, prawie tyle samo przed nami :D - byle do 50 :!:

Cześć Wilczusia!! Dziękuję Ci ,że byłaś w moim pamiętniku i dziękuję za słowa wsparcia ,to dla mnie bardzo ważne ,dzisiaj jestem rozstrojona,chce mi się płakać i wogóle jest nieciekawie.
Pozdrawiam Cię !!!

czesc kaczorynko i wszyscy nieobecni :D

dzisiaj dzionek nawet w porzadku.. dwa tygodnie rowno odkad przestalam sie objadac.
fajny jubileusz, szkoda ze swietuje go raczej sama.. :roll: ( dzieki, ze mnie odwiedzilas kaczorynko, bo byloby calkiem pusto...) ale w porzadku, przynajmniej czesciowo zasluzylam sobie na to :(

jedzonko:

X Musli czekoladowe łyżka 10g 3 108,00
X mleko 0% mleko 100ml 1,5 43,50
X Graham kromka 40g 2 169,60
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1 46,00
X Polędwica sopocka plasterek 10g 1 16,60
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Naleśniki z serem średnio 100g 1 243,00
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Jogurt naturalny Danone bez cukru opakowanie 150g 1 102,00
X Śliwki węgierki bez pestek średnio 100g 1,4 47,60


W sumie kalorii: 868,30

i 45 min rowerka.

pozdrawiam wszystkich cieplo
tylko tak mi smutno :(

wilczusiu! ale my pamietam,y o Tobie!
usmiechnij sie!

hej wilczusiu?

co ty mówisz jak to zasłuzyłaś??????

trzymaj się!!!
gartuluję bardzo zrzuconych kilosków i 14 dni bez wpadki :D
to naprawdę wielki sukces :)


pozdrawiam i trzymam kciuki :D
Jonka

wilczusiu,przepraszam,że do ciebie nie wpadałam ostatnio,ale naprawde nie miałam za wiele czasu :? pamietam o tobie cały czas :!: :!: :!: czemu niby miałas zasłużyc na nieodwiedzanie???????!!!???? zasłużyłas na to,żeby cie wspierac bo sama robisz to swietnie,pomagasz mi baaaaaardzo,zawsze twoje pościki są pelne radości i od razu mi sie lżej robi,bardzo lubie je czytać,miałam ci to już wcześniej powiedzieć,musisz byc naprawde świetną osóbką :!: i żałuje,ze nie moge cie poznac osobiście :? nie smuć sie proszę :!: :)
gratulacje wielkie ,tez bym chciała miec tyle dni bez najmniejszej wpadki,jestes wielka poprostu :!: :D
obiecuję,że więcej nie zaniedbam twojego pamiętniczka i bede tu wpadała jak tylko bede mogła :D

zycze miłego niedzielnego wieczoru i gratuluje raz jeszcze :!: :D
cmok,cmok:*

pecora

łaaa, dzieki dziewczyny :D

kurcze tyle milych slow a ja akurat dzisiaj musialam tak skaszanic ;)
fajny bedzie kontrast dla tych dwoch tygodni - akurat dnia 15stego - kicha :D
ale co mi tam, teraz moge naliczac dwa tygodnie bez wpadki od samiuskiego poczatku, ale supeeer :evil: :wink:

pecorciu, dziekuje Ci za wszystkie cieple slowa, ciesze sie jesli naprawde pomaga Co to co pisze :) juz sie nie smuce i oznajmiam o mojej wpadce najweselej jak tylko sie da :D :

ranek dnia 15 - jak to zwykle bywa - nic nie zapowiadalo katastrofy...

X Jajo kurze gotowane szt. 60g 1 88,00
X Razowy "Na miodzie" kromka 45g 1,9 199,50
X Pomidory surowe średnio 100g 1 17,00
X Ogórek szt. 200g 0,4 8,00
X Jogurt owocowy light średnio 100g 1 46,00
X mleko 0% mleko 100ml 1 29,00
X Risotto z mięsem i jarzynami średnio 100g 2 392,80
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Ciasto kruche ze śli 1 porcja 3 654,00


W sumie kalorii: 1 509,30

jednym slowem Gigantyczna Wtopa :D
to tyle w temacie wrzesniowych wtop bo juz zadnej nie ma prawa byc :twisted:

jutro tez jest dzien w ktorym moge pokazac swiatu na co mnie stac :)

:D

cześc Cyborgu :)

w sumie jakbyś tak wpadki miała raz na dwa tygodnie to by nie było tak źle :)
regularnie
pomysl sobie - co 14 dni - Twoj organizm się przyzwyczai i będzie co 14 dni szybciutkop spalał :D - bo będzie wiedział, że nadejdzie wielki dzień wpadki

a poza tym - jaest całkiem dobrze :D

pozdrawiam Cie i baaardszo się ciesze, że "wpadłaś" (hmm - popatrz jakie to dwuznaczne :D) na forum bo czekałam na Ciebie programnjac :)

pozdrawiam cieplutko znad kubka aromatycznej rooibos za 2,6 z promocji
jonka :D

hehe.. 8)
dobra, jak na cyborga przystalo - pora na kolejne ladne tygodnie :). a moze zrobic to tak zeby wychodzilo 850 rowno co do ulamkow kalorii - :lol: to by bylo w niezlym stylu, ale chyba nie przejdzie dopoki nie naucze sie liczyc dostatecznie dobrze... a nie tak jak wczoraj ;)

i ja sie ciesze, warto bylo wpasc :lol: bo w ostatnich dniach cos sie mijalysmy. programowanie - zawsze mi sie bedzie dobrze kojarzyc, bo wtedy pierwszy raz zauwazylam wiesz kogo ;) wole nie pisac bo wiadomo ze jestem z jeleniej. jeszcze sie wyda i bede musiala chodzic w papierowej torbie na glowie do konca moich dni :D

a ja unosze swoj kubeczek i wirtualnie sie z Toba zderzam :)
za nasza udana dietke :D

hehehehehehe :)

zawsze mam dylemat (zawsze = dzisiaj) czy odpisywać od razu czy poczekać do jutra
no nic jestem po 14 herbatce,
hm nie powiem, mam ochotę na 15, ale może to przesada?
już teraz Ojciec się na mnie dziwnie patrzy, jak wesolutjka wbiegam do kuchni (wbiegam, żeby się przypadkiem nie zawachać przy lodówce z kotletami) (wesolutka - bo czytam posty i nie tylko :wink: od Ciebie)
to może sobie daruję tę herbatkę :)
i posile się lemonką premium helleny 1,79 za 3litry i ma 1kcal w 100 ml :)
i może spróbuje zasnąć...

a jutro do parcy (na praktyki ide) to znów kupę czasu będę miała pewnie poczytam i popisze więcej :) - komputer taki mi dali, ze nawet uruchomić potrzebnych programów się nie da na tym rzęchu :D

a co do papierowej torby - w south parku był taki jeden - Przystojny BOb - on nosił papierową torbe na głowie - może to jest jakiś sposób? - wyrywał wszystkie panienki :D - łącznie z Celine Dion (nie wiem czy oglądałaś ten film - ale przed założeniem torebki był nazywany brzydkim Bobem - i nie miał powodzenia)
może to wszystko siła sugestii????

pozdrawiam serdecznie
najpiekniejsza na świecie i bardzo bardzo szczupła i zgrabna Jonka ;)

hahaha... :lol:

a juz zaczynalam tracic nadzieje ze kiedykolwiek cos z tego bedzie :D to jest plan, jak zaczne wyrywac wszystkie panienki, bedzie musial mnie zauwazyc :lol: heh, south parku nie ogladalam ale widze ze powinnam :D

tez wlasnie wracam szczesliwie z karkolomnej wyprawy do kuchni - swiatlo wszedzie pogaszone i zabijam sie o sprzety, ale udalo mi sie nic nie rozlac :D a juz to moje robienie herbaty wieczne to jest obiekt kpin calej rodziny - tylko skrece w kierunku kuchni a juz slysze, co, znowu bedziesz ta herbate robic :lol: ?

swoja droga, nawet ciekawe ile ich dziennie wypijam - i czy dobijam do 15 nastu :D ? hehe, wogole tutaj to mozna by chyba urzadzic konkurs kto wypije jednego dnia najwiecej herbat :) nawet w chinach pewnie tyle tego nie pija co my :D

ale ten pomysl z torba to mi sie podoba 8)
pewna siebie i chudnaca nawet teraz po ciachu wilczusia :D

Cześć jeleniogórzanko,ale tutaj cisza :shock:
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę dobrej nocki ,wiesz ,zapisałam się na aerobik w SP 11 na Zabobrzu.Może się zapiszesz?

hej kaczorynko
dzieki ze mnie odwiedzilas :)

juz sama nie wiem co lepsze, cisza czy moje pisanie :D
ale uf, na szczescie dzisiaj sie udalo...znaczy sie jakie na szczescie... 8) :?:
udalo sie bo jestem Zaprogramowana na sukces 8)

jedzonko:

X Musli z orzechami łyżka 10g 2,6 104,00
X mleko 0% mleko 100ml 1 29,00
X Razowy "Na miodzie" kromka 45g 1 105,00
X Toska light średnio 100g 0,2 17,00
X Gruszki średnio 100g 2 80,00
X Herbatniki amatorskie w czekoladzie szt. 9g 1 45,30
X Jogurt naturalny Danone bez cukru opakowanie 150g 0,65 66,30
X Żurek z kiełbasą talerz 250ml 1,5 320,10
X Jabłko średnie 150g 1 75,00


W sumie kalorii: 841,70

+ 45 min rowerka. dzisiaj bolalo :D

pozdrawiam serdecznie wszystkie czytelniczki :)

jak zwykle zero niespodzianek :D brawo wilczusiu :!: :D chcialabym żeby też mnie ktos tak zaprogramował,byłabym baaaardzo,ale to bardzo wdzięczna 8) jakoś sie gubie gdy mam doczynienia z techniką i dlatego takie rewelacje w weekendy wychodza :) moze jakiegos przystojnego pana na ulicy poprosze to mi pomoże :wink:

pozdrawiam cieplutko :D

Wilczusiu, dobrze ci idzie.
Widzę że doskonale dajesz sobie radę. Ja zacznę ćwiczyć jak już będę w stanie a myślę że mogę już od środy, no może czwartku;

cmok, trzymaj się tak dalej

8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)
eja eja
gorące pozdrownia z pracy przesyła Jonka
8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)

czesc dzieweczki!
widze ze sobie dobrze radzicie;)

wilczusiu,co taka cisza :roll:

oho, alez mi sie goraco zrobilo od tych pozdrowien 8)

cisza :) ? no, kurcze moze i - ale obawy bezpodstawne, bo sie dzisiaj udalo hłe hłe dla przekonania samej siebie powinnam cos napisac w stylu i znow sie dzisiaj udalo :D no to napisalam ;)

jedzonko:

X Razowy "Na miodzie" kromka 45g 1 105,00
X Razowy z pestkami słonecznika kromka 40g 1 85,00
X Toska light średnio 100g 0,25 21,25
X ser light Hochland 1 opakowanie 150g 0,15 34,80
X Polędwica sopocka plasterek 10g 1 16,60
X Pomidory surowe średnio 100g 1,8 30,60
X Ogórek szt. 200g 0,5 10,00
X mleko 0% mleko 100ml 1 29,00
X Musli egzotyczne średnio 100g 0,19 70,30
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Kalafior gotowany cały 700g 0,5 105,00
X Razowy "Na miodzie" kromka 45g 1 105,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1,5 69,00
X Gruszka średnia 150g 1 60,00
X Herbatniki amatorskie w czekoladzie szt. 9g 1 45,30


W sumie kalorii: 861,85

i godzinka aero. widze pewnien postep. juz mi sie kroki tak bardzo nie myla. no dobra, myla sie bardzo ale innym bardziej 8)

pozdrawiam, kochane :)

fascynuje mnie jedna nazwa w tym twoim jadłospisie-->"herbatniki amatorskie" hehe :lol: :D :lol:

hmmm
te herbatniki amatorskie - to chyba taka pyyyszna rzecz
herbatnik oblany czekoladą

mniam mniam

zjem jabłko :wink:
Jonka

czesc dziewczyny :D

ciesze sie ze herbatniki amatorskie staly sie przyczyna powszechnej wesolosci :) w takim razie rozczaruje Was moze jesli powiem ze ja nie mam pojecia co to sa te herbatniki amatorskie :lol: pod ta tajemniczym kryptonimem kryja sie u mnie herbatniczki w czeko o dzwiecznej nazwie 'maltanki', ktore jak wynika z moich obliczen maja podobna ilosc kcali ;)

a dzisiaj bylo :

X Musli egzotyczne średnio 100g 0,28 103,60
X Danone naturalny z ziarnami zbóż opakowanie 150g 1 136,00
X Razowy z pestkami słonecznika kromka 40g 2 170,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1,5 69,00
X Toska light średnio 100g 0,3 25,50
X Pomidor szt. 200g 1 34,00
X Jabłko średnie 150g 1 75,00
X Coca-Cola light puszka 200ml 2,5 2,50
X Krupnik talerz 250ml 1,4 175,00
X Jogurt owocowy light średnio 100g 1,5 69,00


W sumie kalorii: 859,60

i rowerek. zaczynam go wyklinac ;). ale jezdze twardo. godzina zero - poczatek roku juz coraz blizej... a ja taka nieuczesana :D

pozdrawiam wszystkich cieplusio :)

witaj Wilczusiu!
jak widze całe forum obeszłaś a do siebie woadłaś na samym końcu!
dzięki wielkie za wsparcie... dzisiaj jest lepiej niż wczoraj.
i przez was pije strasznie dużo herbatki;P ale to dobrze, bo nie pije coca-coli ani innych świństw...
rowerek jest super! ale może skoro już Ci sie nudzisz to zaserwujesz sobie jakąś zmiane. możesz wyskoczyć na basen zamiast rowerku. albo pobiegaj sobie jak wyjdzie słoneczko. mam nadzieję, ze wyjdzie niedługo bo mam dość deszczu i okropnego zimnego wiatru...
a dzisiaj piorun strzelił w moją szkołe...

a więc powodzenia Wilczusiu! trzymam kciuki!

P.S.cały czas czuję Twój oddech na karku i dlatego staram sie hamować w jedzeniu;)

o kurczaki :!: a ja tak kocham koka kole :D ubostwiam ten napoj - odkad pamietam. kocham go miloscia gleboka i rozpaczliwa i podejrzewam ze nic nas juz nie rozdzieli :D ale przeciez dieta ma nie byc udreka - dla mnie zycie bez coli to by bylo pieklo na ziemi :D i tak sie ograniczam...;) a herbatki tez pije, nie ma strachu 8)

kurcze, plywac nie umiem wiec basen to raczej nie dla mnie ;) biegac probowalam latem, awansowalam do rangi niemal atrakcji turystycznej ;) ale to widac tez nie bylo moje powolanie :D najbardziej odpowiada mi aero, szkoda ze tylko 2x w tygodniu :( a w pozostale tez cos trzeba robic :)

łał, o kurcze :D ale spoko :!: i co sie stalo ? sa jakies szkody :D ? mam nadzieje ze rozlegle zniszczenia :twisted:

julcyku tak jak ja trzymam za Ciebie :D
hihi... staraj sie staraj :twisted:

cześc wiczusiu :D tradycyjnie-->pieknie ci idzie :D
ja kiedys byłam uzalezniona od sprajta :D szkoda,że nie robia jego dietetycznych wersji :? i musze ci sie przyznać,że tez ćwiczenia mi sie nudzą,gdy musze je wykonywac sama,aero najlepiej mi odpowiada,jakos raźniej razem wyciskac siódme poty :) wczoraj chyba ze 3 h sie zbierałam,żeby trochę reka i nogą pomachać :?
miejmy nadzieje,że dzis bezie lepiej,tzn. u ciebie to na bank bedzie :) gorzej ze mną(ech...coz za wiara w siebie 8) ),wpadne wieczorkiem :D

papa

hej Wilczusiu!
żadnych zniszczeń... od czegoś w końcu te piorunochrony są;)

eja eja

a propos tych supermarketów zapraszam do mnie! do Wawy na Jelonki :)
to takie śmieszne miejsce jest ze do supermarketów mam po 4 lub mniej przytsanków - w tym jedno z nich to naprawdę spore centrum :)
no bo mam Tesco (dawniej Hit),
drugie Tesco (dawniej Tesco)
Geanta (Fort Wola)
i Auchan (Wola Park)

ja tam tez lubię chodzić - tym bardziej że nie da się do mnie wrócić nie przejeżdżając obok jednego z nich :)
a szczególnie w "chudych latach" jak już będą
pomyśl wilczusiu - skoczymy między póły podczas wyprzedazy i wszystkie s- ki będą na nas dobre (i xs - ki też!!!)
po to warto się odchudzać
i najmniejsze spodnie we wranglerze..
i...
ale się rozmarzyłam :D

pozdrawiam i już naprawdę zaczynam się uczyć bo kurcze jeszcze się nie wzięłam
Jonka

czesc dziewczynki :)

ała. moj tylek. chyba :twisted: opetal nasza trenerke. :lol: ciekawe co bedzie jutro, juz widze te zakwachy giganty :wink: a jeszcze jutro chce pojsc ( to znaczy Chcialam :D pojsc ) zobaczyc na inny aero, bo troche blizej jest.. a tymczasem sie zastanawiam czy bede w stanie pojsc gdziekolwiek... ;)

dzisiejsze jedzonko:

X Razowy z pestkami słonecznika kromka 40g 2 170,00
X Ser żółty Gouda pełnotłusty plasterek 15g 1 46,00
X Toska light średnio 100g 0,2 17,00
X Ogórki kiszone średnio 100g 0,7 8,40
X Jajko sadzone sztuka 60g 1 93,00
X Mleko 0,5 % średnio 100ml 1 35,00
X Musli egzotyczne średnio 100g 0,19 70,30
X Razowy z pestkami słonecznika kromka 40g 1 85,00
X Pomidor szt. 200g 1,5 51,00
X Kapuśniak z kiszonej kapusty talerz 250ml 1,2 115,32
X Marchew gotowana średnio 100g 0,5 12,00
X Ziemniak gotowany szt. 150g 0,85 79,05
X Jabłko średnie 150g 1 75,00


W sumie kalorii: 857,07

i aero. heh, pecorciu - dokladnie - do cwiczen w domku to mnie trzeba normalnie batem zapedzac :D. ale dzisiaj sie zdolowalam bo w lustrze zobaczylam wychylajacy sie spod koszulki brzuch - swoj :lol: - ale porazka :D zwlaszcza ze dzisiaj przyszly same fitnesy, czyli te babki wytrenowane ;) kurcze, ile jeszcze milionow brzuszkow bede musiala zrobic ;) ?

Cytat:

---

od czegoś w końcu te piorunochrony są;)

---

te przeklete twory mysli ludzkiej...a moglo byc tak pieknie :D ja sie modlilam zeby moja bude cos rozwalilo ale niestety tez nigdy nic ;)

pozdrawiam :)

Wilczusiu ale jesteś dzielna!!!

oklaski!!! bardzo dobrze ci idzie; ja miałam zwiększyć ilość kalorii, ale jakoś mi nie wychodzi bo mam strasznie zabiegane popołudnia. wiesz, jak jestem na etapie zwiększenia ilości jedzenia to wcale mi się nie chce; wogóle mnie nie rusza żadne jedzenie. nawet naleśniki chyba by mnie dzisiaj nie ruszyły.......... to pewnie przez stres;

pozdrawiam cię serdecznie i bądź dalej tak wytrwała jak jesteś;
jest ogromny plus, takie doświadczenia budują silną wolę!!!

ściskam, pa; słodkich snów wszystkim

cześć wilczusiu :D jak tam zakwasy,bardzo dokuczają?? chyba po jakimś tam czasie chodzenia na aero nie beda takie okropne :D przynajmniej ja ich juz nie odczuwam 8) pierwszy raz to był dopiero horror ,nie byłam w stanie po schodach wejść nastepnego dnia :lol:

w ogóle to zauwazyłam,ze na aero mozna się wiele nauczyć,np. jak robić skutecznie brzuszki,wczesniej katowałam 300 normalnych dziennie i miałam gorszy brzuch niz teraz gdy robie przez 10 minut półbrzuszki,troche pojedyncze,trochę na 2,trochę po 3 w górę(wiesz o co mi chodzi??),trochę po 7 i efekty są :D już nie mam kompleksu wielkiego brzucha :D zobaczysz ,jeszcze troszkę i ty tez tak powiesz :D

gratuluje kolejnej 850-tki :D :lol: :D
twarda babo :wink:

do przeczytania :)