spada, spada spada :D :D :D
mam już 9,3 kg mniej!!!!
trala la la la la :)
pozdrawiam serdecznie i tzrymam kciuki
Jonka :D
Wersja do druku
spada, spada spada :D :D :D
mam już 9,3 kg mniej!!!!
trala la la la la :)
pozdrawiam serdecznie i tzrymam kciuki
Jonka :D
brawo!!!
Jonka rządzisz!
wczoraj wzorowy tysiączek :D
a waga nadal spada, spada , spada!!!!! :D
to już 9,8 kg mniej :D
cieszę się bardzo :)
i pozdrawiam
Jonka
WOW! JONKO, RUSZYŁO:)
U MNIE TEŻ SPADA BO CZUJĘ, ALE ZAWAŻĘ SIĘ DOPIERO PO TYCH DNIACH.
RZADKO ZAGLĄDASZ, OBRAZIŁAŚ SIĘ, CZY COŚ ZŁEGO SIĘ STAŁO? JA OSTATNIO
MAM WIĘCEJ ZAJĘĆ.
TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJĄ WAGĘ.
POZDRAWIAM. ALE DZIELNA JESTEŚ.
GRATULUJĘ CI. MOŻESZ BYĆ Z SIEBIE DUMNA
heh :D
oczywiście że się nie obraziłam - ale studiuję dwa kierunki, trochę pracuję i mam zaległe egzaminy - nie mam na nic czasu. Dlatego jestem rzadko, ale jak widać prawie codziennie staram się zdać relację i trzymam dietkę :)
Może w grudniu będę tutaj częściej? :)
dziś wzorowy tysiązcek
zaraz ide spać
bo padam :)
pozdrawiam serdecznie Shizuś i resztoi
Jonka
JONKA GRATULUJĘ SPADKU WAGI!!! BRAWO!!!!
PISZĘ DO WSZYSTKICH ,PONIEWAŻ KORZYSTAM Z DZIAŁAJĄCEGO INTERNETU,OSTATNIO MAM Z NIM PROBLEMY!!!
SUPER JONKA SIĘ TRZYMASZ !!!TAK DALEJ!!!!!!!!!
ja tesh gratuluję!!!! :D jest mi trochę wtyd tutaj przy was...bo w przeciwieństwie do was u mnie wagi idzie UP ;(( ale bardzo się cieszę z Waszych sukcesów!!! :*
tam da da da da da da da tammmmm
już wiem czemu ta waga tak długo stała :D
żeby teraz spadać! :D
jest już
10,7 kg mniej!!!!! :D :D :D :D :D
opłacało się dietkować dzielnie i nieustająco (wzorowo) mimo niepowodzeń i stania wagi! :)
skończyły się te dni - pewnie dlatego stała :D :D :D :D
kurcze za Was też trzymam kciuki i jestem strasznie szczęśliwa (mimo nawału pracy :?)
Jonka
hejka!!!BARWO!!!!!!!!!ciesze się razem z tobą NAPRAWDĘ!!!pamiętam jak ja triumfowałam i chodziłam rozpromieniona gdy było 11 kg mniej ...:) wspanieałe uczucie!!! :) szkoda tyle ze teraz jest juz o 5 oczeg w górę.. ale psychicznie już jest ok wzięłam ożeźwiający prysznic i biorę się do dzieła!!! :) a możesz jeszcze napisać ile czasu ci zajęło zgubienie tych 10,5kg??
hej hej :)
ok. 2 miesięcy (jak widać na początku września w moim pamiętniku miałam zgubione 2,9), czyli pozostałe 8 to od ok. 1 wrzesnia
pozdrawiam
Jonka