Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Nowy rodzaj bulimii???

  1. #1
    bezimienny jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Nowy rodzaj bulimii???

    No to chyba i ja zacznę.... Ostatnio wymyśliłam, że mam nowy rodzaj bulimii - jem bardzo dużo ale nie powoduję wymiotów i nie biorę żadnych leków przeczyszczających ... Na dodatek przeplata się to z okresami anoreksji bo jak anorektyczki - ile razy patrzę w lustro to mi się wydaje, że jestem gruba... I jeszcze ten dziwny przelicznik - napisało mi, że mam 46 kg nadwagi... Przerobiłam już większość diet... Doszłam nawet do psychicznej przyczyny mojego żarłoctwa... No i co z tego... Nadal nie mogę się zabrać za racjonalne odżywianie... Może ten dzienniczek trochę mnie przerazi... No nic - bez jakiegoś większego planowania muszę się jutro zabrać za ograniczenie jedzenia i znaleźć jakąś normalnie działającą wagę.

  2. #2
    wilczusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na dodatek przeplata się to z okresami anoreksji bo jak anorektyczki - ile razy patrzę w lustro to mi się wydaje, że jestem gruba...
    jesli to swiadczy o anoreksji to wyglada na to ze mam ja tez i ja i jakies 99% osob na forum tez

    nie wiem czy to o czym piszesz to rzeczywiscie jest bulimia - to chyba nazywa sie kompulsywne jedzenie ( chociaz zeby uzyc tego okreslenia to musi trwac odpowiednio dlugo zdaje mi sie ). ale w kazdym razie jakkolwiek by tego nie nazwac, wydaje mi sie ze tez przechodzilam przez to. w kazdym razie jadlam jak glupia.

    pisze w czasie przeszlym chociaz dopiero dzisiaj zdecydowalam sie cos z tym zrobic. i Ty tez jak widze. a to juz jest pierwszy krok. wydaje mi sie ze skoro dodatkowo znasz przyczyne tego objadania sie to latwiej bedzie Ci to zwlaczyc. wbrew pozorom taka wiedza to bardzo duzo, przynajmniej moim zdaniem..

    jestem pewna ze taki dzienniczek bedzie bardzo Ci pomagal. zwlasza ze jest tutaj tak duzo kochanych i zyczliwych osob. o czym mialam szczescie juz sie przekonac a to przeciez pierwszy dzien wpadaj tutaj jak najczescie i pisz jak sobie radzisz, to motywuje

    trzymam kciuki
    powodzenia

  3. #3
    bezimienny jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki Wilczusia za dobre słowo... Jednak głupio tak przy ludziach i dziś zjadłam 900 kalorii mniej - to chyba dobrze... A zapowiadały się problemy w pracy czyli jakieś dodatkowe 3000 kalorii... To nie jest tak łatwo znać przyczynę otyłości i objadania się...
    Gdybym schudła to musiałabym się przyglądnąć paru niepowodzeniom życiowym... I wyszłoby, że jestem ........ a tak to zawsze mogę zwalić na fakt, że coś mi nie wyszło bo jestem GRUBA... To zdecydowanie fajniejsze... No i teraz przede mną życiowy wybór - chudnę i zabieram się za normowanie swoich stosunków z ludźmi i ze sobą czy zostaję gruba i mam " usprawiedliwienie"...

  4. #4
    wilczusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziś zjadłam 900 kalorii mniej - to chyba dobrze
    to nie tylko chyba ale nawet na pewno jest dobrze jestes bardzo dzielna skoro nie dalas sie nawet pomimo problemow. zamiast usprawiedliwiac sie ze "zjem, bo dzisiaj stalo sie cos nieprzyjemnego" moje gratulacje :P

    ale co do tego co piszesz o przyczynie, to... zastanawialam sie nad tym. wydaje mi sie ze nawet jesli cos sie stalo powiedzmy z powodu wygladu, to przeciez ten wyglad i tak zalezy tylko od nas.. wiec nawet jesli nie mam chlopaka bo jestem gruba, to jestem gruba tylko i wylacznie z wlasnej winy. i chyba odwrotnie - czuje sie jakos podwojnie winna - bo i za pierwsze i za drugie niepowodzenie...

    mysle ze nie mozna pozwolic zeby to bylo usprawiedliwienie, bo nadwaga nie zwalnia od odpowiedzialnosci za nic. a to dlatego, ze i na nia mamy wplyw. cos nie wyszlo dlatego ze jestem gruba, ale przeciez nikt za mnie nie jadl

    ups ! ale mi wyszlo chyba jakies kazanie wybacz mi kochana bezimienna ale po prostu chcialabym zebys wybierala zawsze ta pierwsza opcje

    jesli pozwolisz, bede tu wpadac i dopingowac Cie
    trzymam kciuki

    ps. podoba mi sie to co piszesz. daje do myslenia

  5. #5
    wilczusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    puk puk, bezimienna... co u Ciebie ? gdzie sie ukrywasz

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •