No dziewczyny, ja też zwężam ubranka.
Narazie polega to na przesuwaniu guzików, wszywaniu spodni itp.
No i nowych ciuchów nie kupuję, bo i po co.
Za kilka m-cy będą mi ZA DUŻE>>>
Hihi
No dziewczyny, ja też zwężam ubranka.
Narazie polega to na przesuwaniu guzików, wszywaniu spodni itp.
No i nowych ciuchów nie kupuję, bo i po co.
Za kilka m-cy będą mi ZA DUŻE>>>
Hihi
heh
no ja jeszcze nie zwężam, ale czuję już coś jakby luz....
pełna optymizmu
Jonka
..Eeee wogóle nie jestem grubaskiem Waze 49 kg na wzrost 162 cm, a wymiary 76-65-76 JEstem juz po diecie Teraz wracam pomalutku do normalnosci!Zamieszczone przez ziarka
Ziarka Witam Cię Serdecznie
Dobrze wiedzieć gdzie można liczyć na fachowe ciachu ciachu, ale to za jakiś czas bo dopiero pozbyłam się 3 kg.
Natomias jeśli moża to będę zaglądać do Twojej kawiarenki na szklaneczkę wody mineralnej z plasterkiem cytryny.
Waga w chwili obecnej - 84 kg
Waga marzenie - 55 kg
wzrost 160 cm. czyli jestem z tych "większych" grubasków.
Życzę Ci powidzenia i wytrwałości w DC
i pozdrawiam
Witam wszystkich w mojej kawiarence krawieckiej
EwaWT - no co za gapa ze mnie zapomniałam o mineralce z cytrynką, już się poprawiam, oto porcyjka dla Ciebie, minimalnie bąbelkowa, dobrze schłodzona mogę dorzucić listek pietruszki będzie smaczniejsza.
OTO JA, Jonka - Was oczywiście też witam i zapraszam do stolika, co podać?
Nie wiem jak u Was, ale u mnie dziś piękny słoneczny dzionek , ja też na brak dobrego nastroju nie narzekam. Cały czas trzymam dietekę, hura A wczoraj wieczorem nawąchałam się śliwek, pyszne były. szkoda, że tego nie wisziałyście, śmiesznie strasznie to wyglądało, ja z nosem w śliwce, mąż miał ubaw po pachy. Jeszcze tydzień ścisłej, wytrzymam, choć coraz częściej wącham, a to pomidorka, a to śliweczkę, a to kiłbaskę, mniam.
mojeodbicie - ten enigmatyczny skrót DC oznacza dietę Cambridge, w skrócie polega na tym, że odżywiasz się prawie jak kosmonauta, czyli posiłki w proszku, trzy razy dziennie, w okresie diety ścisłej - u mnie trzy tygodnie - nie możesz jeść nic innego a pić tylko płyny bezkaloryczne, dieta jest bardzo niskoenergetyczna ok. 430 kcal wynosi dzienna dawka, zupki i koktajle kupujesz u konsultantów diety, niestety nie jest to tania impreza, ja płaciłam 5,50 zł za porcję. Ja jestem jednak zadowolona, potrzebowałam dobrego kopa na początek a ta dieta nadaje się do tego jak żadna inna. I nie jestem głodna, i żołądek mi się skurczył, i schudłam już całkiem nieźle, oprócz ceny same zalety. Wiem, że będę musiała bardzo uważać przechodząc na "normalne jedzenie" by ustrzec się jo jo ale wróg znany jest mniej groźny a i motywacji mi nie brakuje więc jestem dobrej myśli.
Generalnie jestem ostatnio w doskonałym nastroju czego i Wam wszystkim życzę
buziaki
ziarka
Ziarka, a przyjmiesz fachową pomoc? Szyć umiem całkiem dobrze, mogę pomóc w tym zwężaniu Swoich ubrań do zwężania mam mało, za to cała szafa zapchana rozm 38-40, do którego usiłuję wrócić połowa drogi już za mną
W kawiarence też mogę pomóc, choć w tej dziedzinie jestem nowicjuszem ale postaram się nie polać gości kawą
Pozdrawiam
romina - fachowa pomoc zawsze się przyda, zwłaszcza, że ja z szycim na bakier. T
To zrobimy tak, ty szyjesz ja serwuję napoje, OK?
cmokaski
ziarka
Cześc Ziarka.Właściwie zmniejszyłam już swoje ubranka z 40 na 38 ,ale będe chciała jeszcze pozwężać do rozmiaru 36 i wtedy będzie w sam raz.Dlatego usiądę sobie w kawiarence i zamówię czerwoną heratkę ,bo nie piję kawki,i pomyślę o zwężaniu mojego ciałka a póżniej spróbuję zmniejszyć swoją garderobkę.
Cześć Ziarka
Wpadłam na chwileczkę do kawiarenki na szklaneczkę wody z cytrynką ale bez kostek lodu bo jestem chora. Chcę się pochwalić, że o następny kilogram mogę zwęzić swoją garderobę.
Jak u Ciebie z dietką jak sobie radzisz
Mam nadzieję, że wszystko na medal
Pozdrawiam
Cześć Kochana Ziarko!!!
co tam u Ciebie słychac???? Przykładam szklankę do ściany a tu zadnych odgłosów... hahahahaha
wczoraj byłam półtorej godziny na siłowni..trener dał mi taki wycisk że myślałm ze nie dam rady wyjśc..był ze mną mój Anioł i przyznam się szczerze że z całej siłowni jabardziej podobał mi się wspólny prysznic na koniec hahahahahaha
rączki mnie bola i nóżki..bo tylu ćwiczeń i tak intensywnych to dawno nie robiłam......
pozdrawiam i czekam na nowinki od Ciebie :P :P :P
Zakładki