-
Witam :lol: dla przypomnienia to ja ta WIELKA gadula :lol:
Jestem HAPPY bo po :
1/. Dieta idzie dobrze jak narazie i wcale niejestem glodna mimo ze nieobrzeram sie tak jak kiedys :D
2/. Mowilam wczesniej ze niemoge jechac do mojej mamci na urodzinki bo samochod a raczej atrapa :lol: nienadaje sie nic a nic do jazdy ALE...... moj mezus widzial jak mnie to meczy i zalatwil ze jego siostrzeniec (22 lata) pojedzie zemna do polski na weekend na urodzinki mamci :lol: :) :D to jest super wiadomosc :!: :!: :!: w piatek po szkole wyruszam a wracam w niedziele noca - krociutki pobyt ale lepsze to niz nic :lol:
rybeczka : jak tak dalej bedziesz sie trzymac dietki to beda sie ogladac wszyscy FACECI za Toba to na 1000000000.............%
majamigo: tak jak mowisz najgorsze beda pierwsze 2 tygodnie ale z czasem sie przyzwyczaisz do sytuacji , napewno bedziesz tesknic ale to niebedzie juz to co w pierwszych tygodniach, glowa do GORY pamietaj zawsze masz nas :!: :D
julcyk: to dobrze ze z siostra juz wporzadku, ale mam nadzieje ze odrobilas cwiczonkami te slodycze ktorymi sie opychalas :?: :?: :?:
A co z reszta dziewczyn :?: :?: :?: niema ich :? moze pozniej sie odezwa .
Rybeczka ja mam podobnie jak Ty sporo nauki :? a jeszcze teraz jestem na etapie der,die,das jak ja tego niecierpie tego nieidzie zrozumiec to napewno musial wymyslec jakis d......ny niemiec bo to sie kupy nietrzyma :D jak to sie mowi "...gdyby nie der,die, das byly by niemcy z nas ......" :lol: ale mam naszieje ze jakos mi to wejdzie to glowki , ale przyznaje ze niejest lekko (zawsze niecuerpialam tego jezyka :evil: a teraz musze sie go uczyc :twisted: )
Koniec narzekania - wkoncu " co nas niezabije to nas wzmocni" :lol: i jakos musi byc , zycie musi sie toczyc dalej :D
Majamigo no nasz samochod tez juz nam swoje odsluzyl ale jeszcze mogl posluzyc zanim bysmy czegos nieznalezli a tak nici, to byl juz dziadzius i swoje latka swietnosci juz mial za soba :lol: :lol: :lol: teraz jestesmy na etapie szukania nowego , znaczy sie mezus szuka bo ja kompletnie sie nieznam na technicznych sprawach :) ja to moge powiedziec czy kolor mi sie podoba albo autko wizualnie a to ile pali , jaka pojemnosc ile PS-ow ....to czarna magia dlamnie :D
Moje meniu dzisiejsze :
rano : kawka + kanapeczka z serkiem Fitt 0,2 % tluszczu i ogoreczek konserwowy
drugie sniadanko w szkole: jogurcik (aaaa wlasnie polecam go z Campiny - Optimel 0,01 Tluszczu - w 100ml ma 25 kal a on ma 500 ml wiec wychodzi 125kal :!: ) i jabluszko kolega z Keni mi dzis przyniosl :D
Obiadek: kawalek pieczeni bez sosu i ogoreczki konserwowe i 3 lyzeczki fasoli gotowanej (uwielbiamfasole)
kolacji niema :D no moze jabluszko bedzie jedno
spalone kal: droga do szkoly (spacer) jazda na rowerku 25 min :? w tych cudownych dniach kobiecach zle jakos mi idzie :?
No i to tyle na dzis ..... ale sie znowu rozpisalam :oops:
Pozdrawiam
-
cześć kobietki
na kolacje zjadłam 2 jabłuszka - no może zjem jeszcze jedno.
wiecie co????
ani sie nawet nie spodziewacie.
.....
mój mężulek wraca - nie wiem jeszcze dlaczego - nie mówił przez telefon - powiedział tylko że cała ta rabota to wielka siara. nie płacą...
i nie wiem nic wiecej ...
wiem tylko że wraca.
powiem wam jutro o co chodziło.
jeden kłopot z głowy.
nie bedę tesknić...
ale nastepne przede mną
zero kasy - zero kasy - zero kasy.
anglia - znowu ta zmora wróciła...
nie wiem czy się cieszyć czy smucić.
cholera ...
freda fajnie że jesteś heppy
mała paprotko masz kupę nauki ... zbieraj siły na cały roczek nauki.
rybeczka dietka idzie ci całkiem całkiem.
śpijcie dobrze i grzecznie. karaluchy pod poduchy.
---------------------------------------------------------------
papa
----------------------------------------------------------
-
a - zapomniałam
----------------------------------
i tak schudnę do 70.......................a może więcej
----------------------------------------------------------------------------
-
cześć kochane moje
chyba muszę pokutę zadaną odprawić Freda zrobię te 30 brzuszków majamigo i zadane przez Ciebie 100 również, jak pokuta to pokuta, dobrze że reszta dziewczyn się do tego nie dołożyła :roll: Ale i tak dzięki za zaiteresowanie :shock: super
Chyba nie powiem Wam co zjadłam dzisiaj bo byście mnie zlinczowały, wiec za karę zadaję sobie sama 200 brzuszków, na prawdę obiecuję poprawę :oops: :oops: :oops:
Miałam po prostu nerwowy dzięń i na dodatek byłam u rodziców a oni zawsze muszą dokarmiać swoje dzieci żeby "marnie nie wyglądały :lol: ", a mnie od tego daleko :lol: :lol: :lol:
majamigo podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale bez nich żyć się nie da, a jeśli ma się przy sobie tę bliską osobę na pewno łatwiej jest przejść przez trudy życia, ........... ależ ja to pięknie napisałam, sama siebie zaskakuję :shock:
mala paprotko życzę umysłu chłonnego jak gąbka, bo tyle godzin siedzieć na uczelni i jeszcze wiedzieć pod koniec o czym mówili w ciągu dnia to nie lada wysiłek :) Nie mniej jak człoweik jest zajęty chłonięciem wiedzy, (zwykle) nie pochłania wtedy niepotrzebnych kalorii (ja kończyłam studia 8 kg lżejsza,a potem chyba zbyt wiele czasu zostało mi na jedzenie, echh ), trzymaj się i odwiedzaj wieczorkami
natalka ja tez ostatnio zgrzeszyłam białym pieczywkiem i chol..a mnie chciała wziąć jak przeliczyłam, ze praktycznie połowę dziennego limitu kalorii zjadłam na śniadanie :!: :!: :!: no cóż trzeba się pilnować
julcyk ja kocham słodycze, Tobie się pewnie zdarzyło (raz na jakiś czas) a ja z tym walczę na codzień, choć kosteczka czekolady poprawia mi humor, a potem nie dopięte spodnie zaraz mi go psują :oops: :oops: :oops:
Freda bardzo lubię czytać Twoje długie listy, wiec nie żałuj sobie, pisz pisz, a teraz po przyjeździe będziesz miała o czym pisać, to pewnie wejdziemy na 18 stronę :lol:
rybeczka ja przy "okresowej chorobie" jestem cięższa o 2 kg a buzia mi się nie zamyka, gratuluję że nie dałaś się i wszamałaś lodówki z zawartością :wink: :wink: :wink:
Noooo no no, dzisiaj ja mam wenę twórczą, ok juz nie zanudzam Was, idę lulu, bo nie mogę się już doczekać śniadanka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: żartowałam :roll:
Buziaczki dla Was wszystkich
papa
-
a tu co taka cisza ???? gdzie sie wszystkie podzialyscie ????
Umnie dietka jakos leci powolo sie przyzwyczajam do tego stylu zywienia :lol: z cwiczeniem jakos ostatnio krucho cwicze ale moj poczatkowy zapal jakos prysl :? musze cos z tym zrobic i to jak najszybciej :evil:
Jakos niemam dzis weny do pisania :( odezwijcie sie wkoncu , co sie dzieje ze was niema ????
Pozdrawiam ..........................:(
-
Cześc Wam!!! Myślałam, że się wścieknę, bo przez dwa dni nie mogłam się dostać na tę stronkę!!! :x I to już nie pierwszy raz tak mi się zdarzyło i zawsze tylko ta stronka mi nie chodzi. :x W każdym razie ostatnio moja dieta trochę podupadła :oops: ale już się zbieram w garść i będzie dobrze. Znalazłam sobie formę ruchu, która pozwoli mi pozbyć się zbędnych kalorii i nie obciąży mi kręgosłupa. Mam 4-miesięcznego szczeniaka Larę i jak to szczeniak musi się wyszaleć, więc codziennie, kiedy wrócę ze szkoły, idziemy na spacer na jakąś godzinkę, półtorej. A jaka poźniej dotleniona się czuję :D Od razu mi się humor poprawai i nawet na naukę mam ochotę :D
Pozdrawiam wszystkich, jeszcze dziś się odezwę i wyspowiadam ze spożytych kcal
-
cześć kobietki
pisałm pół godziny temu - i ....
i wcięło mój post. :x
wczoraj nie mogłam wejść - stronki ładowały sie tak wolno że w końcu zrezygnowałam
dietka
chyba dobrze
waga cały czas 81 więc nie utyłam.
ale narzie nie chudnę - ale jak wiecie chudne wolno bo boję się zmusić do 1000 a póxniej mieć wilczy apetyt-wole więc wolniej ale skutecznie.
chociaż troszkę mi szkoda że to tak powoli idzie.
ale co tam ważne że idzie waga w dół.
mężuś narazie w domciu - szuka pracy.
ferda faktycznie mało dzisiaj napisałaś. :cry:
może ja cię dzisiaj zastapię - bo też lubię pisac długie listy
a więc:
w parcy od kilku dni mamay młyn, chyba jakaś chandra jesienna nas dopada - straciłysmy zapał do pracy wszystkie. krótki dzień- zimno-ponuro- cholewcia nie przeadam za zima-tzn zima jako taka mi nie przeszkadza ale nie lubie krótkich dni-siada mi psychika. i zauważyłam że organizm domaga się kalorii bo coraz częściej mam ochotę na słodkie-narazie udaje mi się zjeść tylko jednego cukierka czekoladowego. ratunku oby nie więcej.
tak więc aby do wiosny.
rybeczka,małapaprotka,dorcia,julcyk, gdzie jesteście???
no i czyzby skończył się temat do pisania- nie możliwe.
natalka nie wsciekaj się - albo wścieknij się - bo mnie też wścieka jak nie mogę do was wejść. a jeszcze wieksza wściekłość jak wiem że tęsknicie za mną.
dieta przed zima zawsze podupada-nie martw się tak się dzieje u wszystkich. u mnie też jak czytałaś wcześniej. to chyba nasze organizmy chcą zaakumulowac jak najwięcej energii przed zimą. i daletgo mamy wzmozone apetyty.
mam rację kobietki :?:
fajnie że masz szczeniaka-moje dzieci też bardzo chcą mieć pieska - ale my się nie zgaddzamy - spowodowałoby to wiele komplikacji w zyciu - chociażby niemożliwość wyjazdów do rodziny- no bo jak - jechac do siostry która mieszka w wieżowcu w małym mieszkanku ma dwójke dzieci i mało miejsca do spanmia- my ich czworo i jeszcze pies.
wiec dlatego długo nie bedziemy go mieli.
troszki szkoda-ale cóż coś trzeba wybrać.
bo to chyba juz kończę - bo się rozpisłam - freda dzielnie starałam się cię zastapić - myslę że się udało
więc papapa
kolorowych snów
wpadne jutro do was po pracy
papa
---------------------------------------------
i tak schudnę do 70......................a może więcej.
------------------------------------------------------------------------
-
czesc dziewczynki!
odzywam sie tylko zebyscie nie pomyslaly ze was unikam... skadze znowu!
ale juz pedze bo nie mam czasu... widze ze wy tez...
zjadlam dzisiaj frytki...
-
Cześć Kobietki!!! Dzisiaj będzie fajny dzień :D Najpierw skoczę sobie do solarium, bo dawno nie byłam i zbladłam i pewnei od razu mi się humor poprawi. Później postanowiłam iść na zakupy, może znajdę jakąś fajną kurtkę. Trzeba ożywić ten smutny krajobraz, więc będę szukać czerwonej :D A tak poza tym to pogłoduję sobie troszkę, żeby oczyścić organizm. Od kilku dni piję zieloną herbatkę z odrobiną syropu malinowego dla smaku i powiem szczerze, że poprawiła mi się przemiana materii. Wierzę, że będzie dobrze. Musi być dobrze!!! Schudnę!!!
Pozdtrawiam! Jeszcze się odezwę
-
WITAM SŁONECZKA :D KURCZE ALE MNIE DAWNO TU NIE BYŁO :( PEWNIE JUŻ ZGADŁYŚCIE JAKI MIAŁAM PROBLEM. DOKŁADNIE TAKISAM JAK MAJAMIGO I NATALKA. NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE Z TYM KOMPUTEREM. NAJPIERW MYŚLAŁAM ŻE TO TYLKO INTERNET A PÓŹNIEJ NAWET KOMPUTER NIE CHCIAŁ SIĘ WŁĄCZYĆ. DZISIAJ BYŁ NAPRAWIANY ALE NIE WIEM JAK DŁUGO BĘDZIE DOBRZE DZIAŁAŁ :( MAM NADZIEJĘ ŻE NIE POMYŚLAŁYŚCIE ŻE JUŻ WAS NA DOBRE OPUŚCIŁAM? SZKODA MI STRASZNIE BYŁO ŻE NIE MOGŁAM SIĘ DOWIEDZIEĆ CO TAM U WAS SŁYCHAĆ. POZA TYM NIE MOGŁAM NAWET LICZYĆ SOBIE KALORII WIĘC JADŁAM TAK ORIENTACYJNIE. ALE CHYBA TROSZKI PRZESADZIŁAM :oops: STĄD WYNIKA ŻE NADAL MUSZĘ SUMIENNIE LICZYĆ KALORIE BO JESZCZE NIE JESTEM W STANIE OKREŚLIĆ CZY NIE ZJADŁAM ZA DUŻO. NIBY NIE BYŁAM PRZEJEDZONA ALE PRZEKRACZAŁAM LIMIT. STRASZNIE MI WSTYD :oops:
NO ALE OCZYWIŚCIE OBIECUJĘ POPRAWIENIE SIĘ :) TERAZ DOPÓKI BĘDĘ MIAŁA DOSTĘP DO INTERNETU TO BĘDĘ SOBIE OBLICZAĆ KALORIĘ I SPOWIADAĆ SIĘ WAM. NIE PRZEKROCZĘ LIMITU!!!!!!!! :D
FREDA,PEWNIE BĘDZIE ZA PÓŹNO JAK CI TO NAPISZĘ, ALE UŚMIECHNIJSIĘ :D :D :D :D :D JEDZIESZ DO MAMUSI!!!!!!TO CHWILOWE ZAŁAMANKO. PRZEZ TĄ POGODĘ.
CO DO NIEMIECKIEGO TO JA TEŻ ZAWSZE MIAŁAM PROBLEM Z DER, DIE, DAS I DO TEJ PORY NIE MAM POJĘCIE KIEDY SIĘ TEGO UŻYWA . ALE NA SZCZĘŚCIE NA STUDIACH NIE MUSIAŁAM SIĘ GO UCZYĆ :) JA MIAŁAM KIEPSKĄ NAUCZYCIELKĘ Z NIEMCA , U KTÓREJ NIE TRZEBA BYŁO NIC SIĘ UCZYĆ. U CIEBIE BĘDZIE LEPIEJ. NAUCZYCIELKA PEWNIE FAJNA, POZA TYM MASZ CAŁY CZAS DO CZYNIENIA Z NIEMCAMI WIĘC BĘDZIE CI ŁATWIEJ WCHODZIŁO DO GŁÓWKI :D
MAJAMIGO, CO Z TWOIM MĘŻUSIEM???POMYŚL ŻE JAK POJEDZIE DO ANGLII TO BĘDZIE TROSZKI WIĘCEJ KASY,A PRZECIEŻ DZIECIACZKI DORASTAJĄ. DOBRZE ŻE PRZYNAJMNIEJ TWÓJ MISIACZEK CHCE COŚ ZROBIĆ ABY BYŁO WAM LEPIEJ. NIEKTÓRZY ROZWALĄ SIĘ NA KANAPIE Z PILOTEM W RĘKU I NIE MARTWIĄ SIĘ ŻE BRAKUJE PIENIĘDZY.TO JEST PO PROSTU ŻAŁOSNE. MASZ WSPANIAŁEGO MĘŻUSIA. MAM NADZIEJĘ ŻE MÓJ SŁAWCIO TEŻ TAKI BĘDZIE. PONOĆ FACECI DOPIERO PO ŚLUBIE POKAZUJĄ RÓŻKI. MÓJ JEST TAKI KOCHANY NIE CHCIAŁABYM ŻEBY SIĘ ZMIENIAŁ.
JA STRASZNIE NIE LUBIĘ ZIMY. W OGÓLE TO SIĘ ZASTANAWIAM CZY MNIE NIE PODMIENILI. BO POWINNAM SIĘ URODZIĆ GDZIEŚ NA POŁUDNIU EUROPY. JESTEM STRASZNY ZMARŹLUCH. A TERAZ TAK WCZEŚNIE SIĘ ZROBIŁO ZIMNO :( NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIE WIOSNY. BĘDZIEMY TAKIE SZCZUPLUTKIE :)
OD JEDNEGO CUKIERECZKA NIE UTYJESZ, ALE ŻEBY TO BYŁ TYLKO JEDEN CUKIERECZEK. JA WOLĘ WCALE NIE PRÓBOWAĆ. BO ZARAZ WSZYSTKIE BYM ZJADŁA.
DORCIA, JAK TAM BRZUSKI. ODPOKUTOWAŁAŚ??? JA PO MOIM NIE LICZENIU PRZEZ OSTATNIE DNI KALORII ROBIĘ SOBIE JUTRO OCZYSZCZANKO.
NATALKA, JA KUPIŁAM SOBIE ŻÓŁTĄ PARASOLKĘ ŻEBY ROZPOGODZIĆ DESZCZOWE DNI :) NO PEWNIE ŻE SIĘ UDA ODCHUDZANKO.Z TAKIM NASTAWIENIEM NIE MOŻE BYĆ INACZEJ :D :) :D :) :D
JULCYK, CO U CIEBIE???POZA TYM ŻE ZJADŁAŚ FRYTKI :D JEŻELI NIE MASZ CZASU BO SPOTYKASZ SIĘ Z WOJTUSIEM TO PRAWIE JESTEŚ USPRAWIEDLIWIONA :)
NO TO JUŻ KOŃCZĘ. IDĘ POCZYTAĆ NA JUTRZEJSZE ĆWICZENIA. ALE MI SIĘ STRASZECZNIE NIE CHCE. OSTATNIO JAKIŚ LEŃ MNIE OPANOWAŁ. ALE NIE DAM SIĘ :mrgreen:
KOLOROWYCH SNÓW. BUZIACZKI :D