czesc dziewczynki!
witam sunshinegirl...
qrcze a ja nie wiem co sie ze mna stalo dzisiaj...
po prostu jak przechodzilam przez kuchnie to caly czas cos jadlam...
MASAKRA!!!!
no i najgorsze jest to ze wieczorem... WRR!!
Wersja do druku
czesc dziewczynki!
witam sunshinegirl...
qrcze a ja nie wiem co sie ze mna stalo dzisiaj...
po prostu jak przechodzilam przez kuchnie to caly czas cos jadlam...
MASAKRA!!!!
no i najgorsze jest to ze wieczorem... WRR!!
Witam witam
Jestem zazywam leki i jak narazie jest ok ....moze wkoncu uda sie wyjsc na prosta z tym cisnieniem :?
Witam jak to majamigo nazwala SNIEZYNKE :D strasznie trudna nazwe sobie wybralas :lol: niepodchodz do diety jak do obowiazku tyko jak do czegos przyjemnego wtedy bedzie ci latwiej , jak pomyslisz o jedzeniu lepiej zajzyj tu na poscik zanim ci sie otworzy stronka glod ci przejdzie i zmorzy cie spanie :lol: (niestety ostatnio cos tronka szwankuje) no wiec WITAM jeszcze raz
majamigo: no a co z zapalem do cwiczonek ??? minal ??? moze znowu ci wroci w nudne zimowe wieczory , pamietaj ma byc duze FIU FIU ....... :lol:
natalka: nio gratulacje trzymasz sie dzielnie , efekty tez niezle jak tak dalej pojdzie to moze obie z majamigo sie na nia skusimy :D GRATULACJE
rybeczka: nio nio nastepny sukces - kolejny dzien z utrzymanym limitem kalori :!: a tam jeden maly lodzik nikomu niezaszkodzi napewno go wychodzilas na spacerkach z Misiaczkiem :D trzymaj tak dalej --- a do rowerka napewno wroce jak odzyskam sily :D
mala paprotko: no super ze wszytsko wkoncu wrocilo do normy - masz racje najlepsze sa goszenia w tym calym zamieszaniu :D
julcyk: co z Toba ??? mam nadzieje ze sie trzymasz niedaj sie tym glupim slodycza wkoncu jestes od nich silniejsza , wkoncu to Ty rzadzisz pokaz im gdzie jest ich miejsce :!:
Ok widzicie ze wracam do zdrowia bo znowu sie rozpisalam jak niewiem co ... :oops: ale co tam ostrzegalam ze jestem gadula i to straszna jak twierdzi moja mama :D spotkalam malo osob w swoim zyciu co by mnie przegadalo ha ha ha
majamigo - ty tez lubisz wiec jak bysmy sie spotkaly to zagadalybysmy sie na smierc :D
Dzis jadlam :
sniadanko: kanapka pumpernikla z serkiem wiejskim + kawka
II sniadanko: jabluszko i batonik zbozowy
obiadek: kotleciki sojowe i dwie lyzki fasolki (uwielbiam fasolke)
kolacji: niejadlam i juz niebedzie jestem najedzona , no chyba ze jabluszko :)
Ok teraz juz koniec i do jutra :D
julczyk minelysmy sie :D fajnie ze sie odezwalas :D
no jestem
dzisiaj z rana - mam urlopek. jeden dzień - mam cos do załatwienia - trzymajcie kciuki.
na sniadanko zjadłam
mały serek wiejski i kromke chleba
teraz pije kawę.
no i i i i i i .......................................... stoi przede mna ciasto. :oops:
freda wracasz do zdrowia - ty jedna zauważyłaś że nie ćwieczę. - no no masz rację - zapał m,niął. alke może długie zimowe wieczory coś mnie zmobilizują. co z tym twoim ciśnieniem, długo juz masz takie kłopoty. ?
ja tez uwielbiam pisać długie długie listy. swojego czasu pisałam do jednego z naszych miesięczników. no i ----- no i - udawało mi sie być zuważanym przez redakcję i kilkaktornie byłam nagradzana przezentami. wiecie jakie to przyjemne. albo jeszcze przyjemniejsze przeczytac swój list na łamach poczytnego miesięcznika.
jak poznałam się z mężem - pisalismy do siebie oczywiście. przez rok naszej najomości On napisał do mnie 20 a ja do niego 52 listy - wspomne tylko że widywalismy się zawsze w weekendy. a do tego jeszcze pisalismy w każdym tygodniu - tzn ja pisałam bo mężuś się trochę smigał . fajnie się teraz po latach czyta takie listy.
julcyk TO NIE CHODŹ PRZEZ TĄ KUCHNIĘ
PASKUDNA TA KUCHNIA ŻE CIĘ TAK PRZYCIĄGA.
na moim biurku obok mojej kawki stoi paskudne ciasto
upieczone przeze mnie - też paskudną
przyniesione z mojej paskudnej kuchni
no i co ty na to ?
wrrrrr
też jestem zła - ale przecież chudniemy wolnije ale jednak - więc czasami mozna powalczyć i uledz paskuctwom. i tak schudniemy.
ale się fajnie pisze z rana.
to narazie papa
miłego dnia
wpadne wieczorkiem
ale mnie nosi. brrrrrr :x
mam dzisiaj ważna sprawę do załatwienia. :x
trochę mam pietra :cry:
a tu jak na złośc żadna z was nie pisze.
no wiem wiem pewnie jestescie zajetę
ale jakby co to trzyamcie za mnie kciuki ok godz. 13,15 ok
DZIĘKI
narazie papa
wpadnę do was ok. godz 15 cześć.
Ehhhhh....ładny początek..właściwie to nie udało się. Wy mnie tak ciepło przyjmujecie , a ja...zjadam 3 mega kawałki ciasta ze śliwkami. Nie mam nic na swoje wytłumaczenie. CHyba do Konca życia bede gruba:(
Witam dziewczynki :D
Mi dzionek minął nieźle. Nie miałam czasu zjeść obiadku bo przyszłam do domciu dopiero o 18.30. ale mam za sobą 1000. i na tym koniec dzisiaj :D
Julcyk, omijaj kuchnię. ja wolę nie wchodzić do niej za często jeśli jest smakowitego. słodycze staram się zastępować czymś mniej tuczącym ale i tak nie zawsze to się udaje. jak widzisz mam totalnego hopla lodowego.na szczęście jużsezon się kończy więc i ja jem ich coraz mniej. :D
Majamigo, niestety nie mogłam się odezwać wcześniej bo jak pisałam wyżej byłam na uczelni. mam nadzieję że udało ci się załatwić tę sprawę i poszłao po twojej myśli.a jak tam dalej dzinek minął?
Freda, widzę że wracasz do zdrówka. Twoje pościki są znowu długaśne. Takie jak lubimy :D
Śnieżynko, będe pisać tak jak reszta dziewczyn. OK? a co z resztą dnia. może te trzy kawałki zmieszczą się w dzinnym limicie.na początku staraj się po troszeczku odstawiać słodycze. może będzie ci tak lepiej.nie wiem co ci poradzić. pisz nam więcej o sobie zebyśmy mogły cię poznać lepiej. może dzieki temu będziemy mogły ci bardziej pomóc. a przynajmniej się postaramy. nie załamuj się. jutro jest nowy dzionek :D
A co słychać u Małej paprotki? pewnie wszystko jest jak należy. :D
kolorowych snów. papatki :D
cześć laleczki
biegne teraz do kuzynki bo bedzie dzwoniła mężuś ok 20
odezwę sie jak wrócę
narazie papatki.
No cześć Piękności!!! Ja dalej na norweskiej. I jak zwykle dobrze, ale nie mogę już patrzeć na jajka. Wiecie co mi się marzy po zakończeniu tej diety? Nie żadne pizza, tłusty hamburger albo frytki, czy słodkie ciasto. Marzy mi się jogurt. Przed dietą jadłam bardzo dużo jogurtów i teraz mi tego brakuje. A ostatnio widziałam w tv reklamę jogurtu z pieczonymi jabłkami i cynamonem. Nie pamiętam jakiej firmy ale za tydzień będzie pierwszym produktem żywnościowym, jaki sobie kupię. A jak będzie smakował... Mmmmmmmmmmmmmmmm... Nie mogę się doczekać :D
julcyk - dołączam się do rady dziewczyn, nie zbliżaj się do kuchni. Ja teraz nie mam z tym problemu, bo moja mama widząc efekty mojego odchudzania, sama jest od wczoraj na diecie. 1000 kcal wzięła sobie na początek. Także lodówka jest pusta i nie mam tam nic kuszącego.
majamigo - jak tam rozmowa z mężusiem?
freda - wracaj nam prędko do zdrowia
śnieżynka - nie przejmuj się pierwszymi niepowodzeniami, trzeba wierzyć, że z dnia na dzień będzie lepiej, schudniesz, to pewne
Pozdrawaim
cześć laleczki
czuje się ekstra po rozmowie z mężusiem. jestem pozytywnie naładowana
u niego wszystko ok
jutro jadą na jakieś rozmowy kwalifikacyjne oby było ok. wierzę w to. i trzymam kciuki.
sprawę załatwiłam troszkę nie po mojej mysli ale po rozmowie z mężem myslę że jest ok. sprawa dotyczyła jego.
ale ja go kocham - jak cholera.
odchudzanko idzie narazie dobrze.
jak wasm wspominałam nie liczę kalorii ale staram się trzymać reguł które sobie narzuciałam .
miałam chwilke przerwy w pisaniu. musiałam szczelic dzieciom wykład wychowawczy.
no więc.
natalka ciagle cie podziwiam i troszke zazdroszczę wytrwałości.
walniesz sobie jogurcik walniesz ale jaki będzie pyszny po tylu dniach PRAWDA?????
rybeczka dzionek ekstra, urlopek no i rozmówka z mężusiem. hura hura hura
śnieżynko olej poczatek czasami koniec jest lepszy.
nie bedziesz gruba my ci nie pozwolimy
tryzmaj z nami nie zginiesz w powałach tłuszczu- nie nie kochaniutka.
czy widzicie jaka radość ze mnie bije - cholera to wszystko z radości i miłości.
hej co u rzeszty laleczek sie dzieje.
konczę bo córci chce dopaść kompa.
papa miłej nocki
do jutra
-------------------------------------
no i schudnę ----------------------------do fiu fiu fiu
---------------------------------------------------------------
a Wy ze mną