hihi udało mi się, nie pożarłam wieczorem lodówki
pewnie to dla Was pestka, bo to już u Was norma
A JA SIĘ CIESZĘ
BUŹKA DLA WAS
Wersja do druku
hihi udało mi się, nie pożarłam wieczorem lodówki
pewnie to dla Was pestka, bo to już u Was norma
A JA SIĘ CIESZĘ
BUŹKA DLA WAS
hej słoneczka :D
u mnie dzionek na razie OK.tym razem pod względem dietetycznym i humorkowym :)
Desdemona dzielnie się trzymasz po takim kopie, jaki ci zaserwował twój były. podziwiam cię. ale on na pewno nie był ciebie warty :) widzę że masz cały dzinek zapakowany róznymi zajęciami. to dobrze bo nie masz czasu na objadanie się :D
Dorcia, gratulacje wielgachne!!!! :D trzymaj tak dalej. a jak dzisiaj ci poszło?
Mała paprotko, dzisiaj u nas świeciło słoneczko, awięc i lepszy nastrój. mam nadzieję że w Krakowie też było słnecznie :D
co u reszty wspaniałych kobietek?jakoś mało się odzywacie :( ale rozumiem że nie macie czasu. ja też często nie mogę nic napisać.
dzisiaj pochłonęłam:
jogurt i kawa na mleku
grochóka
bułeczka z wędlinką drobiową
marchewka
na razie jest 890 kcal i dojdę chyba tylko do 1000.postaram się ich nie przekroczyć.
buziaki słodziutkie :D
SALUTO!!!
Ale sie ciesze ze tu zajzalam. Nie jestem sama i nie walcze sama :) Na wstepie serdecznie pozdrawiam i ciesze sie ze jestescie :P Ja no coz tytulem wstepu powiem ze nie bardzo szaleje na forum raczej na ICQ ......no coz .od zawsze bylam wesola osoba o rubensowkich krztaltach ktora podejmuje co roz walke z wiatrakami i zawsze wracam do punktu wyjscia allbo jeszcze cos po drodze pozbiera. Hmm mialam dosc ciezka ciaze i zakonczyla sie cesarka.....to co mialam dac dziecku zostalo u mnie plus wszystko to co sobie pofolgowalam na rzecz ciazy....waga nie chce pokazac ni ksztyny mniej tylko 90....wzrost 162 wiec jestem mala kuleczka no i ...jest mi strasznie ciezko wiec zabieram sie za siebie......!!!
pozdrawiam
czesc dziewczynki!
u mnie świetny humorek.
byłam w szkole na chórze i pośpiewałam sobie;)
za chwile zabieram się za nauke.
jedzonko w normie.
i wczoraj dwie koelzanki powiedzialy mi, że schudłam;) extra!!!
cześć dorotarr! witamy! z nami uda Ci się zrzucić balast! powodzenia. jakie masz zalożenia diety?
pozdrawiam reszte dziewczynek!
Saluto!!!
Zalozenia sa proste...poniewaz karmie piersia to nie moge szalec z dietami....karmienie tez ma swoje dobre strony bo ze wzgledu na mala musze sobie odmowic wielu przyjemnosci. Generalnie gotowane miesko i chlebek zytki i gotowana szyneczka. Z warzyw na razie nie moge szalec i generalnie kroluje marchewka i buraki. Slaboscia jest serek danio waniliwy ktory czesto jest moja kolacja.
Rozmawialam ze swoim lekarzem ktory zna mnie od zawsze i wie ze od zawsze jestem na diecie.....i duzo to jest tez wina mojej psychiki ze nie lubie siebie..nie patrze przez pryzmat tego ze jestem lubiana za to ze sie tak czesto smieje tylko przez pryzmat swoich znienawidzonych kilogramow...dlatego ciesze sie ze do was dolaczylam....bo wasza motywacja i wytrwalosc jest dla mnie sila do walki ze soba
pozdrowionka :)
no cześć kobietki.
miałam gości
była u mnie niespodziewanie moja mamcia i siostra z dziecmi - przez dwa dni miłam bardzo budujaca bonanzę w domciu.
ale było miło
przeyznam sie ze przeleciałam ostatnie posty szybciutko - duzo się tutaj działo
wróciła desdemona
wróciła dorcia
witam również dorotarr
sorki ale nie mam czasu teraz
całuje was wszystkie i pozdrawiam - może jutro bedę wolniejsza.
to papa do jutra
Witajcie :lol: ja tez powrocilam :D
Umnie sporo sie dzialo, na wstepie witam wszystkie kobietki :)
Musze sie wam pochwalic , wiecie ze sie niewazylam juz dlugo bo niechcialam sobie psuc nastroju ale po ciuchach widzialam ze jesz cos mnie no i jest cale [size=18]3,5 kg [/size] :!: :!: :!: jaka jestem szczesliwa :D na poczatku jak sie tu pojawilam bylo 75 kg a teraz juz jest 71,5 kg :!: :!: :!: najgorsze bedzie przekroczyc te glupie 70 kg w dol ale musi mi sie tym razem udac :lol: no to sie pochalilam :lol:
Teraz druga nowina zostalam przedwczoraj ciocia :!: :!: :!: wspanialej malej kobietki ktora jest sliczna szwagier zostal zmuszony i musial isc do szpitala zrobic jej zdjecia i zaraz mi wyslac (jest kofany) jestem szczesliwa a zarazem wsciekla ze mnie niema w polsce przy nich :? ale wczoraj poszalalm troche juz na zakupach dla melenkiej :lol: maz jakos to przyzyl :lol: no i za tydzien jak wszystko pojdzie dobrze pojedziemy do polski i zobacze malutka :lol: (jak ja go strasznie kofam )
Wiec jak widzicie rosna mi skrzyla :lol: mimo ze za onkem szaro i zimno ja mam cudowny humorek :lol:
dorotarr: witam cie w naszym gronie :lol: zobaczysz z nami ci sie uda ja jestem dobrym przykladem , tyle razy co ja juz sie odchudzalam hoooo hooo hooo byly to diety straszne meczarnie dlamnie i organizmu a i tak moje zgubione kilogramki wracaly z nawiazka :? ale teraz trace powoli kg i to wcale nie jest meczarnia jem roznie , kontroluje kalorie i chudne :lol: trzymam kciuki a napewno nam sie uda :lol:
julcyk: ty jak zawsze krociutko i zwiezle na temat :lol: super ze u ciebie wszytsko w normie :lol:
rybeczka: nio rybeczka sama wiesz jak to jest nauka , dom , mezus, porzadki, moje cisnienie , no i troche stresu bylo z siosta miala problemy z porodem ale juz jestem i sie mnie tak szybko niepozbedziecie :lol:
Rybeczka jasne ze zdasz te testy i jazdy jestes zdolna dziewczynka wiec poradzisz sobie z tym a ja napewno bede trzymac kciuki za ciebie wiec napewno sie uda , przypominaja mi sie moje egzaminy ha ha ha moj instruktor zawsze twierdzil ze ja niepowinnam robic kategori B ale rajdowa ha ha ha :lol: wiec ucz sie i zdaj te testy pokaz im ze kobiety tez potrafia :lol: niecierpie twierdzenia "to napewno baba za kierownica" brrrr
dorcia: gratulacje ze lodowka zostala niepozarta, umnie to tez niebyla pestka mialam nawyk jedzenia wieczorami , chipsy , orzeszki ale oduczylam sie z czasem tobie tez sie uda zobaczysz :lol:
desdemona: widocznie niebyl on tobie pisany , moj niedoszly maz hmm 4 miesiace przed slubem oswiadczyl mi ze bedzie tata :lol: to byl cios ale jak to mowia "...niema tego zlego co by na dobre niewyszlo..." musialo tak byc abym mogla spotkac obecnego meza ktory jest cudownym czlowiekiem i jest dlamnie wszytskim :lol:
jak dobrze zrozumialam twoj poscik jestes obecnie zagranica , gdzie?? Niemcy?
mala paprotka: wszytskie chyba teskimy do lata , choc zima tez ma swoje plusy to ja tez wole lato :lol:
natalka: widze ze ty juz szukasz nowej dietki , uwazaj z tym ...wedlug mnie to jest zaszybki spadek wagi aby bylo dobre dla organizmu , ale to moje zdanie (ja stosowalam kiedys diete -niepamietam nazwy ale jadlos ie wedlug jadlospisu i nic innego fakt ze schudlam i to ladnie ale mimo ze sie pilnowalam to kg wrocily ja stracilam 8 kg w 10 dni :? ale trzymam za ciebie kciuki :lol: wszytsko wkoncu zalezy od organizmu
majamigo: ja mialam od niedzieli 2 dni mieszkanie pelne ludzi wiec wiem jak to jest , niewiesz w co rece wlozyc :lol: jestes usprawiedliwiona :lol: :D
Ok kobietki pozdrawiam bo jak zawsze sie rozpisalam zabardzo zaniedlugo braknie nam stron ha ha ha :D
mam nadzieje ze niepominelam zadnej kobietki a jesli tak sie stalo to przepraszam z gory :)
trzymajcie sie ..... dietki :D pozdrawiam , postaram sie wejsc wieczorkiem o ile mezus czegos niewymysli , a no tak dzis czekamy na tel w sprawie samochodu jak bedzie dobrze to jedziemy po nowe autko :)
hej Słoneczka :D
goni mnie nauka więc nie mogę dużo piać :(
Witam serdecznie Dorotarr :D mam nadzieje że się bedzie Ci dobrze wśród nas. no i oczywiście z nami schudniesz :D jesteś taka weselutka że z chęcią będziemy twoje pościki czytać :) no z dietką narazie nie przesadzaj. najważniejsza jest twoja dziecinka :D ale i tak będziesz chudła. ja stosuję 1000 - 1200 kcal i jakoś po trochu gubię kilogramki:) powodzenia :D
Freda, Gratulacje :!: Fiu, fiu, fiu, 3,5 kilograma. niedługo będziesz miała wagę piórkową :D mi najtrudniej zejść poniżej 60 kg. właśnie stoję na 61 kg. no ale na pewno zejdziemy razem z tych ochydnych okrągłych cyferek :D
Majamigo, ja miałam spokojniejszy zdecydowanie weekend. ale dzięki temu mogłam się dowoli widzieć z moim Misiaczkiem :D jak tam mężuś? no i dzieciaczki oczywiście?napisz coś więcej jutro bo brakuje mi twoich pościków.
Julcyk, a widzisz od razu poprawił ci się humorek jak koleżanki powiedziły że schudłaś. to jest bardzo budujące :D mi dzisiaj też koleżanka to powiedziała i buzia cały czas mi się uśmiecha :D
Dorcia, Mała paprotko, Desdemona, Wiola, Natalka :D Co tam u was wspaniałe kobietki słychać? jak dietka i humorek?
u mnie dietka ok. Zjadłam 1000 kcal i nie zamierzam więcej :D
Buziaczki słodziutkie :D
czesc kochane dziewczynki!
u mnie wszystko dobrze!
na kolacje mama zaserwowala nam zupke rybna. wiec zjadlam. malo kcal a dobre i pozywne;)
pozdrawiam
Freda gratuluje siostrzenicy!
rybeczka tylko sie nie zapracuj na smierc.
a wiecie ze ja nie wiem ile teraz waze konkretnie. bo robie sobie odwyk od wagi i zwaze sie za jakis tydzien...
Hej Słonka :D
jakoś ostatnio mało tu zaglądacie :( smutno mi , bo się już przyzwyczaiłam że codziennie czytałam wasze pościki.ale ja będę pisała jak tylko będę miała czas i internet będzie dziłał.
Julcyk, zupka rybna, pewnie jest pyszna. ja jeszcze nigdy takiej nie jadłam. może sobie jutro zaserwuję :D nie martw się czasami znajduję chwilkę czasu na odetchnięcie. szczególnie jak spotykam się z Misiaczkie. mam wtedy totalne odstresowanie :D
dzisiaj zjadłam:
połowę kajzerki z miodkiem i szklankę mleczka
kaszę manną na mleku
3 jabłuszka
jeszcze kalorii troszki mi zostało więc nie przekroczę 1000 . zaraz mam jazdę po mieście. może dzisiaj mi pójdzie lepiej :D
Buziaczki :D