ha...i ja wrocilam na grubaski i wrocila do mnie waga ehh....meczylam siebie ,znajomych ,schudlam....bylo 69 ,akurat tak bym sie super czula (165cm )i wystarczyl rok a ja wrocilam do poprzedniej wagi czyli 82. buuuuu. ale to moja wina wiec zaczynam tzn.juz zaczelam od 1.8 i spadlam do dzis do 76 (mniej wiecej ) nie lubie sie wazyc,bo waga jak chce to wazy ,wole mierzyc sobie cm. . Uwielbiam rower,rolki,basen....ale jestem len i jak mnie nikt nie pogoni to najchetniej siedze w domu przy kompie albo przy ksiazce. To uwielbiam

teraz znow posiedze i popisze sobie na grubaskach

postaram sie jak nie schudnac to chociaz nie przytyc,bo zima u mnie to katastrofa

na razie wystarczy ,pozdrawiam wszystkie panie i wszystkich panow...trzymam kciuki za NAS-DAMY SOBIE RADE !!!!!!!!!![/b]