Asiunia! na nastepny tydzien juz bedziesz, prawda?
Strasznie jestem ciekawa, jak tam bylo! ale wypoczeta przyjedziesz!!!
juz nie moge sie doczekac na twoje opowiesci!
Buziaki sle!
Wersja do druku
Asiunia! na nastepny tydzien juz bedziesz, prawda?
Strasznie jestem ciekawa, jak tam bylo! ale wypoczeta przyjedziesz!!!
juz nie moge sie doczekac na twoje opowiesci!
Buziaki sle!
Asia wszyscy czekają na tw ój powrót. Ja czekam na relacje z Tunezji bo jak pisałam coś myślymy żeby się tam wybrać na wakacje :-)
Wracaj szczęścliwie.!!!!!
:oops: :oops: :oops: :oops:
Prosze bez agresji :oops: :oops:
Wracam dziewczynki do was skruszona, chociaz widze ze gospodynii sie wakacjuje :)
Co ja robiłam przez ten czasjak mnie nie było :?: Tyłam sobie kochane, tyłam :? :?
Zaliczyłam operacje i kawał niezłej depresji, nie wolno mi cwiczyc jesczze przez jakis czas :shock:
Ech nie wiem co mam robic 65 kg błeeeeee :?
Bede Was odwiedzac, musze cos z tym zrobic, tak nie mozna :!:
Pomózcie Dziewczynki :!: :!: :!: :!: :!: :?
Hej Asiulko :)
stęskniona wyglądam Ciebie, choć wiem, ze Ty jeszcze plazujesz w słonecznej Tunezji.. :)
Asiu gorąco Cię pozdrawiam i ślę tysiąc sto buziaków !! :)
miłego dnia.. i czekam na wrażnia!! :)
A póki co przesyłam Ci kawałek Choszczna.. :)
http://www.galeria.cyfrowe.pl/photo/11038.jpg
Lubię sobie w tym miejscu siedzieć i rozmyślać.. :wink:
a ostatnio mam o czym... napiszę Ci priwa :) buziaczki :lol:
Własnie dostałam smski od Asi, która jest już wróciła ze słonecznej Tunezji! :) dziś w nocy przylecieli :)
Asia pisze, ze było super, słońce, gorąca plaża, przystojni Arabowie (ciekawe co na to jej K.. :wink: ).
Dietki oczywiście nie było - no i dobrze Skarbie!! :) dietkowac zaczniesz zaraz szybciutko to ewentualne nadrobione cosik tam.. :wink: szybko zrzucisz!! :)
Asia Was wszystkie gorąco pozdrawia!!! :)
W środę będzie w pracy to się odezwie :)
Asiu czekamy na relację, bardzo długą i szczegółową!! :)
Jak dobrze, ze niedługo znów będziesz z nami :)
ps. my tęskniłyśmy za Asią, a Ona za nami! :)
Tak wracaj już :!:
I czekamy na wspaniałe zdjęcia :!: :!:
http://imagecache2.allposters.com/im...000-0792-6.jpg
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOo :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Nareszcie :!: :!: :!:
O lala..slonce, plaza i przystojni Arabowie!! co tam sie dzialo!!
Dobrze, ze naszej Asi nam nie porwali, bo taka laska, to wszystkiego mozna sie spodziewac!!!
To czekamy na srodowa relacje!
Asiu, urlopowa opowiesc dla nas to twoje pierwsze zadanie w pracy w srode..hihi!
Pozdrawiam!
na dobry poczatek tygodnia :D
http://imagecache2.allposters.com/im...EN/AB70323.jpg
Hej asienko.
Podobno wróciłaś z Tunezji.
Czekam na relacje jak było :-)
http://www.ekartka.net/kartki/uczuci..._tesknie_7.jpg
HEj Asiu :)
no to jeszcze wtorek.. i w środę już będziesz... szybko ten czas mija...
mi to głupio trochę.. oj jak zabaczysz mój tickerek... :oops: a miało być 72.. jest 6,5 kg więcej :shock:
Asieńko no to czekam na Ciebie, wysyłam Ci wielkie pozdrowionka i buziaczki! :)
do pojutrza! :) :lol:
Teraz to już pewnie nie Asia tylko murzynek :D
Ale wszyscy się cieszą, że już Asiu wróciłaś!!!
Witaj Asiu !
No nie bylo mnie na forum dlugo, dlugo... A jesli juz to na chwilke... Ale widze, ze Ty juz wrocilas do Polski! Musisz koniecznie wpasc i zdac relacje z wyjazdu :) Na pewno bylo cudownie - zazdroszcze :twisted:
Pozdrawiam i przesylam buziaki :*:*
Hej Asiu :)
stęsknina choszcznianka wyczekuje chorzowianki..
ech.. zapomniałam, ze to jutro dopiero tu będziesz z nami.. :roll: :wink:
Asiulku buziaczki Ci posyłam i życzę miłego dnia ostatniego urlopu :)
a jutro I czynnościa po przyjściu do pracy ma byc... dłuuuuuuuuuugaśny wpis na forum :)
buziaczki Słoneczko :)
a to znów kawałek mojego miasta :)
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/11031.jpg
A Asia juz jutro przyjedzie :wink: :wink:
A my tu czekamy i czekamy :D
Całuski
***
Grażyna
Cześć Asiu :!: :!: :!:
Widzę, ze jesteś :!: :!: :!:
całuski....i ....opowiadaj.....
Hej Asiu :)
ja też Cię widzę i nawet nie wiesz jak się cieszę ze Cię widzę :lol: :lol: :lol:
ja też czekam na wpisik!! :)
choćby króciutki dziś.. ale skrobnij coś! :)
buziaczki Słonko :)
[b]Witajcie Słonka
Wróciła bardzo stęskniona za Wami Asia
To będzie bardzo krótki wpisik, bo jestem tylko chwilę u mamy.
W Tunezji było fantastycznie . Jak już pisałam Ani : przepiękna piaszczysta i gorąca plaża, palmy, słońce, same przystojniaki i pełny relaks. Trudno wrócić do rzeczywistości po pobycie w raju.............................................. .........
Jutro mój pierwszy dzień w pracy po urlopie , więc wątpię , że będę miała czas na forum. Ale obiecuję , że kawałeczkami będę Wam opisywać przez kolejne dni, moje niezapomniane wakacje w Tunezji...................................
Dziewczyny jesteście kochane . Dziękuję , że przez te wszystkie dni pamiętałyście o mnie. Bardzo się za Wami stęskniłam i cieszę się , że już jestem z powrotem z Wami..............
I obiecuję szybki powrót do dietki , po okresie rozpusty jedzeniowej .............................
Pozdrawiam serdecznie
Buziaczki
Asia[/b]
Witaj Asiu :D :D :D :D :D
no powrót "z raju" na pewno nie jest łatwy.. życzę lekkiego powrotu do pracy i mimo wszystko choć troszkę czasu dla nas jutro.. :twisted:
buziaczki, miłego wieczorku!! :)
witaj wśród nas :!: :D
czekam z zaciekawieniem :DCytat:
Zamieszczone przez asia0606
http://imagecache2.allposters.com/images/IMC/tfa827.jpg
Asiu jak się cieszę że już wróciłaś :D :D :D
To musi być szok dla ciebie wrócic teraz do pracy ;-( po tak długiej nieobecności .Ale dasz sobie rade.
Ja czekam niecierpliwie na wiecej informacji mam nadzieje ze opowiesz mi wszystko z jakim biurem byłas i tak dalej bo ja tez mysle nad urlopem w Tunezji .
Pozdrawiam i do napisania :-)
Witaj Asiu !!!
Bardzo sie ciesze, ze tak milo spedzilas czas na tej goracej plazy! Ja juz od kilku lat marze o takim wyjezdzie :roll: Mysle, ze wkrotce spelni sie to moje marzenie...
No, ale niedlugo juz bede pelnoletnia wiarze sie to z wieksza odpowiedzialnoscia, ale rowniez samodzielnoscia... Rodzice beda mi troszke na wiecej pozwalac... ( moze ? ) :twisted:
Czekamy zawziecie na wiecej relacji :P
Zycze udanego dnia, w 1 dniu pracy po urlopie :wink:
Buziaki :*:*
Witaj Asiu :)
choć to nie jest morze, które widziałaś w Tunezji.. to jednak morze... ku przypomnieniu i żeby CI tak smutno nie było, że dziś już jesteś w pracy.. :wink:
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/1473.jpg
buziaczki Słonko :) MIŁEGO DNIA! :)
Hej Asienko!! jestes jestes!!!
czekamy na relacje.... a tu tak dla przypomnienia....
http://www.gofeminin.de/imworld3/car...rtes/c2819.jpg
A może nasza Asia zaspała i śni o tych Arabach :wink: :?: :twisted:
Asiulka no Skarbie czekamy.. wiem wiem, ze na pewno dziś czeka na Ciebie fuuuura papierzysk... ale znajdziesz dla nas czas prawda? :lol:
http://www.galeriacyfrowe.pl/photo/1472.jpg
Ile takich pięknych zachodów słońca widziałas.. :lol:
Całuski środowe :D
Witajcie Słonka
Wpadam tylko z gorącymi pozdrowieniami, bo nawał pracy , który mnie dziś "przywalił", nie pozwala mi pobuszować na dietce. Mam nadzieję , że w ciągu dwóch, trzech dni to opanuję i powrócę do Was na stałe.
Pozdrawiam środowo z bardzo mokrego i szarego Chorzowa
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
Asia
Hej Asiu!!!!
Fajnie, że wróciłaś!
Czekam z niecierpliwością na sprawozdanie, czy Tunezja też wywarła na tobie pozytywne wrażenia?
Powroty są nieprzyjemne, a nie uważasz, że strasznie dużo w Polsce zieleni?
Na mnie zrobiło to największe wrażenie po powrocie :lol:
Całuski!
Asienko czekamy na Ciebie :-)
Witajcie Słoneczka
Już wracam do Was na dłużej bo bardzo się za Wami stęskniłam...........
Postaram się Wam jak najpiękniej opisać moje wakacje w Tunezji, chociaż nie mam takiego daru do pisania jak np. Kaszania lub Haro...............
A było tak ..............................
Wylatywaliśmy z Krakowa w niedzielę nad ranem o 3.40. Całą sobotę spędziłam na pakowaniu i zakupach..............Pierwszy raz leciałam samolotem , ale jakoś się specjalnie nie denerwowałam...........Najgorszy był start i lądowanie, ale poza tym było ok. Wylądowaliśmy rano w Monastyrze................Z Monastyru jechaliśmy cztery godziny autobusem do Bizerty. Po drodze typowe arabskie domy – jednopiętrowe często bez okien i drzwi , zasłonięte szmatami....................No i brak zieleni...............Trawa brązowa wysuszona, drzewa też zniszczone , tylko palmy zielone i okazałe.......................
Na miejscu w hotelu ( cztery km od centrum) byliśmy o 12 w południe.........................Hotel był wielki na 700 osób z dużym holem i miejscową obsługą. Zostaliśmy powitani przez araba – animatora, mówiącego doskonale po polsku..............To było strasznie miłe usłyszeć polski język w pierwszych chwilach pobytu w Afryce..............
Po zakwaterowaniu poszliśmy obejrzeć plażę i okolice hotelu...............Dodam jeszcze , że z balkonu był widok na przepiękne niebieskie morze.................Można się było rozmarzyć....................Przy hotelu był basen , a do morza 50 metrów..................Morze piękne, czyste, tylko trochę za słone , jak na polskie przyzwyczajenia................................... ......................Plaża piaszczysta, szeroka, a piasek tak gorący , że momentami nie dało się po nim przejść...........................No i wszędzie palmy. Tak się zdążyłam do nich przyzwyczaić , że teraz się dziwię , że nie rosną w Chorzowie i Katowicach............................
Nasze dni wyglądały bardzo podobnie . Rano szliśmy na śniadanie ( słodkie bułeczki , dżem , jajko, bagietka , czyli kupa kalorii ). Potem było wylegiwanie się na plaży ( często w cieniu pod parasolem , bo słońce grzało strasznie mocno ), kąpiele w morzu i pływanie w basenie.....................Potem wzorem arabów popołudniowa sjesta, kolacja i wieczorne życie. Wieczorami chodziliśmy do miasta. Bizerta jest drugim pod względem wielkości miastem po Tunisie . Ma tysiące ulic i uliczek , zakamarków, całodzienny targ, stare kamienice...................Chodziliśmy też na spacery brzegiem morza, wzdłuż promenady , lub zwiedzając obrzeża miasta , czyli typowe arabskie domostwa.....................
Od 21 w hotelu codziennie był organizowany program animacyjny dla turystów. Prowadzili go arabowie , którzy mówili w paru językach , w tym dobrze po polsku. Były konkursy tańca, skecze, dyskoteka dla dzieci i wiele innych atrakcji. Do tego zimne piwko ( w Tunezji jest tylko jeden rodzaj) i fajne , oczywiście polskie towarzystwo................Jak mieliśmy jeszcze siłę , to około północy szliśmy na dyskotekę , która była w podziemiach naszego hotelu......................Leciała typowa muzyka klubowa, a oprócz turystów byli tam arabowie , murzyni i inne nacje........................Nadmiar słońca i codzienne rozrywki powodowały , że padaliśmy na pyszczek i rano trudno było się dobudzić..........................
Co do sportu , to było to świetnie zorganizowane i jak tylko komuś chciało się ruszać na tym upale , to miał do tego wiele możliwości....................................Ja chodziłam na 9.30 na aerobik na trawie , a na 11.00 na aerobik w wodzie. Starałam się też pływać jak najwięcej w basenie. Była jeszcze piłka wodna , koszykówka , siatkówka, ping-pong.........................
Co do jedzenia , no cóż raczej się ograniczałam. Wprawdzie jadłam praktycznie dwa razy dziennie – śniadania o 8.00 i obiadokolacje o 19.00 , ale było to posiłki bardzo obfite..............Na kolacji potrafiliśmy siedzieć godzinę....................
Pomimo dużej dawki ruchu , przytyłam bo czuję to po spodniach i spódnicach........................Nie mam się co dziwić , po jadłam wszystko na co miałam ochotę...........Teraz zbieram siły , żeby od poniedziałku znów powrócić . Aż się boję stanąć na wagę , ale sama sobie zapracowałam , na to , co ona pokaże....................
Na dziś to koniec mojej opowieści. Jutro w wolnej chwili napiszę o wycieczkach, ludności , ich zwyczajach , a także moje własne prywatne spostrzeżenia .........................
Dziewczyny dziękuję Wam za liczne i częste odwiedziny. Często o Was myślałam leżąc na plaży pod parasolem. A jeszcze częściej wtedy , jak jadłam niedozwolone rzeczy ..............................
Teraz wracam powoli na dietkową drogą i mam nadzieję , że mi w tym pomożecie, bo wiem , że będzie strasznie trudno................
Jak zdążę , to Was poodwiedzam , ale nie obiecuję................
Życzę miłego dnia
Buziaczki
Asia
Jejku...Asienko, wiecej wiecej opowiesci!! Ale sie fajowo cyzta, szczegolnie jak sie nie chce pracowac...
Plaza, przystojniaczki, urlop...
Jej...teraz juz musze konczyc, bo moja jedza zaczyna mi sie tu slinic z nerwow...ale wpadne tu dzisiaj jeszcze...
Więcej, super :!: :!: :!:
Zdjęcia poproszę :!: :!: :!:
Ochhhhhhhhhhhhhhhhhhh :!: :!: :!:
Poczułam się jakbym tam była :!: :!: :!:
całuski Asia
Asiu naprawdę musiało byc extra. Jak to czytam to już chciałabym tam być ;-)
Dzieki za odp na priwa :-)
Beda zdjecia??czekamy :-)
A dietka sie nie przejmuj. Znam cie juz nie od dzis i wiem ze dasz rady. Zrób sobie tylko porzadnego plana i bedzie OK.
papa
Asiunia...jej...ale fajne masz wspomnienia...Tak mi sie przypomina jak w tamtym roku bylismy w Maroku..bardzo podobne mam wspomnienia..hihi..wlacznie z opychaniem sie na kolacje do granic mozliwosci...
Ale musisz byc pieknie opalona!!
A na wielbladach brykalas???A Arabstwo nie zaczepialo cie tam, bo oni potrafia byc mili ale rowniez baardzo natretni....
Zdjecia prosimy!! zdjecia!!
http://www.gofeminin.de/imworld3/car...cartes/c39.jpg
dzis juz piątekeczek :D
bedzie miły dzioneczek :D
http://www.andrea-schroeder.com/geddes/geddes55.jpg
Fajne miałaś wakacje :D Najbardziej zazdroszczę tej słonej wody, bo można się położyć i nic nie robić. Niby człowiek pływa, a wcale się nie męczy. Tak jakby dla mnie stworzone :wink:
Dziwne, że przy takiej ilości ruchu utyłaś :shock: Pewnie spożywałaś alkohol :D Człowiek sobie pije na zdrowie i zapomina ile to ma kalorii. Załatwiłam się w ten sposób u teściowej. Niby malutko jadłam, ale piwka to piłam sporo żeby się znieczulić :wink:
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
Witajcie Słonka w piątkowe przedpołudnie
Opowieści ciąg dalszy...........................................
Byliśmy na całodniowej wycieczce , obejmującej Tunis (stolica Tunezji), Kartaginę i malownicze miasteczko Sidi Bou Said.
Tunis to ogromne miasto z tysiącami ulic i uliczek , pełnych ludzi różnej narodowości i koloru skóry. Jest to miasto , gdzie przeszłość splata się z teraźniejszością..........................Warto zwiedzić port, stare miasto - Medinę, Muzeum Bardo , gdzie można obejrzeć unikatową kolekcję rzymskich mozaik oraz obowiązkowo targowisko .................Na targu w Tunisie można dosłownie kupić wszystko: wyroby skórzane, azjatyckie szaty, dywany, ceramikę, przeróżną biżuterię oraz wiele innych pamiątek. Kupowanie na tym targu jest niezapomnianym przeżyciem..................Arabowie na każdym kroku nas zaczepiali, mówili do nas po polsku albo angielsku i koniecznie chcieli coś sprzedać.........Ceny podają kosmiczne , ale jak ktoś ma siłę i ochotę się targować ( a przeważnie są bardzo sympatyczni) to może nawet kupić za 1/5 ceny...................................A ich najnowszy patent na przyciągnięcie klienta , to wołanie po polsku : „wszystko za darmo albo wszystko za jednego dinara”..............................
Będąc w Tunisie , nie można nie zwiedzić Kartaginy................Wprawdzie zostały tam tylko ruiny murów , ale od razu po wejściu czuć powiew dawnych czasów......... Są tam słynne Termy Antoniusz Piusa, teatr oraz ruiny dawnego miasta punickiego.
Pod koniec całodniowej wycieczki zwiedzaliśmy wysoko położone i malownicze miasteczko Sidi Bou Said. Jest to perła tunezyjskiego wybrzeża. Wzniesione na urwistym brzegu króluje nad niewielkim, urokliwym portem, przyciąga turystów swoją charakterystyczną architekturą w tonacji biało-błękitnej oraz wspaniałym widokiem na zatokę. Będąc w Sidi Bou Said trzeba koniecznie skosztować bardzo aromatycznej miętowej herbaty.........................
Była również dwudniowa wycieczka na Saharę, ale nie wybraliśmy się , bo przerażała mnie odległość 1200 km w dwa dni. Nieliczni , którzy byli, twierdzili , że było wspaniale..............................
Na ulicach w naszym mieście, widywało się głównie mężczyzn. Był to powalający widok, kiedy popołudniu we wszystkich kawiarniach, sklepach i innych miejscach, byli wyłącznie mężczyzni.................Kobiety w tym czasie siedziały z dziećmi w domu................Pojawiały się dopiero na ulicach wieczorami, ale większość siedziała jednak w domu............................Jeżeli chodzi o ubiór , to mężczyźni ubierają się normalnie, natomiast kobiety
( szczególnie te starsze) w długie habity z zakrytą głową..........................Młode dziewczyny zaczynają się już obierać na styl europejski, głównie te z bogatszych i bardziej ucywilizowanych rodzin..........................
Zdarzało się , że arabskie kobiety były na plaży w swoich strojach i także w tym się kąpały..........................Nie wiem jak one to wytrzymywały w 40-sto stopniowym upale, mając jeszcze pod habitem obcisłe ciemne spodnie.....................Można im tylko współczuć...................
Od 1956 roku w Tunezji weszło prawo, że mężczyzna może mieć tylko jedną żonę.........................Ale może mieć również niezliczoną ilość konkubin, więc sytuacja tych kobiet zasadniczo się nie zmieniła................................
Arabowie uwielbiają białe kobiety i na każdym kroku je zaczepiają....................Odwracają się , uśmiechają , trąbią, zatrzymują samochód na widok białej kobiety...................... A już na widok blondynki z długimi włosami po prostu się rozpływają........................Dla nas białych kobiet jest to strasznie sympatyczne , ale również męczącą...............................
Arabki z reguły są bardzo otyłe ( przypuszczam , że to skutek nie dbania o siebie oraz dużej ilości dzieci) i nawet gruba europejka wygląda przy nich , jak laska. Ja pomimo swoich dodatkowych kilogramów, czułam się tam naprawdę szczupło i zgrabnie. Co nawiasem mówić uśpiło moją czujność i teraz przyjdzie mi za to pokutować......................I jeszcze jedno . Jestem naprawdę dumna z polek. Żadna z nich nie opalała się topless na plaży ( jest to raczej nie wskazane , gdyż może prowokować arabów). Natomiast czeszki namiętnie odsłaniały swój biust, mając nawet sporą nadwagę i nieestetyczny wygląd..........................
No to się rozpisałam.....................................
Jeżeli chodzi o mnie...........No cóż przytyło się i to sporo. Dziś mam ubrane spodnie, które jeszcze dwa miesiące temu leżały idealnie, a teraz uciskają mnie z każdej strony.......................Cóż kilogramki szybko wróciły z powrotem. We wtorek będzie chwila prawdy na wadze................................Już od dziś postaram się trochę ograniczyć ilość i poprawić jakość jedzenia, bo uciskające spodnie przypominają , że znów jestem grubsza.................................... A od poniedziałku pełny powrót do dietki, regularnych ćwiczeń i zdrowego trybu życia................
Madziu opalona wróciłam , ale zaczyna mi dopiero skóra schodzić, więc jestem w ciapki.........A arabowie , tak jak napisałam , zaczepiali non stop......................Kończyło się na uśmiechu , pod warunkiem , że człowiek ich nie prowokował jakimś zachęcającym gestem................Madziu a Ty chyba niedługo też będziesz się opalać na plaży...........................
Haro o zdjęcia się postaram jak najszybciej, ale nie dysponuję na dzień dzisiejszy cyfrówką , więc trochę to potrwa. Już nie mogę się doczekać naszego spotkania wspólnie z Grażynką. Tylko koniecznie do tego czasu , muszę się pozbyć kilku świeżo nabytych kilogramów................
Najmaluszku dziękuję za zdjęcia. Nie wiem, czemu , ale myślałam , że jesteś brunetką...........No i kamuflaż chyba dobrze zadziałał, bo nie widzę żadnych zbędnych kilogramów. Jeżeli potrzebujesz jeszcze informacji na temat Tunezji, to służę radą...........
Anikas główka do góry i proszę o szeroki uśmiech do monitorka. Mam nadzieję , że humorek już dzisiaj lepszy...........
Efci4 pozdrawiam
Dziewczyny życzę miłego i słonecznego weekendu. W Katowicach już wychodzi słonko......................
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P
Asia
Witaj Asiu !!!
Kurcze czytajac te Twoje relacje, mozna sie niezle rozplynac... w marzeniach. Tak slicznie i doklandie wszystko opisujesz, ze wyobrazam sobie to wszystko :D
Tez kiedys bym chciala sie wybrac w cieplejsze kraje... No, ale teraz koncza sie wakacje, wiec Paula skup sie na czyms innym :P
No, a na dietke wracaj obowiazkowo. Moze dolaczysz do mnie na SB? Ja jestem dzisiaj chyba 9 dzien i ciesze sie juz o wiele mniejszym brzuchem.
Zycze udanego dnia i weekendu !!!
Cmoczki :*:*
aSIA mhmmmmmmmm musiało być naprawdę fajowo :-)
Wiesz jeśli pojedziemy do Tunezji to ja nie wiem jak wytrzymam z tymi Arabami. Nie cierpię tego gwizdania,, gapienia się.
Jak jeżdżę do Hiszpanii to tam jest podobnie. Jak widzą blondynkę to ślina im aż cieknie i mnie to zawsze maxymalnie wkurza.
Ale po za tym to z tego co piszesz to kraj przepiękny. No i warto poznać jakaś inna kulturę, oderwać się od naszej rzeczywistości :-)
Przeżyłaś super wakacje co??Będziesz miała co wspominać :-)
Całuski. A to specjalnie dla Ciebie. Byłaś w tych miejscach:-)
http://img31.echo.cx/img31/7277/tunis15ae.jpg
http://img99.echo.cx/img99/6784/sidibousaid30wz.jpg