Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Witaj Asiulka

Słonko idzie CI super :) pierwsze 2 dni super zaliczyłaś :) jestem pod wrazeniem.. ja tez tak chcę ładnie wrócić.. Mam nadzieje, ze tym razem też tak dołączę do Ciebie i slicznie będę z Tobą kroczyła dietkową drogą.. zgapię część planu od Ciebie, opracuję mój kolejny i spróbuję się go trzymać i walczyć i w końcu stać się szczupłą Anią!! Dla siebie, dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia!

Spróbuję też zamienić to wszystko, co mam w sobie dziś, w siły do szukania pracy, do dietkowania i spróbuję nie wpadać w doły.. bo nie warto! mam nadzieję, że mi się to uda.. bo jednak będzie cięzko, zresztą Ty wiesz dokładnie jak jest.. :roll:
ASIU DZIĘKUJĘ ZA TROSKĘ.. jestes kochana!!

Buziaczki Słonko :) miłego dnia

Hej Asiu!!
Czy ja tez moge prosić o zdjęcia z Tunezji... jestem ciekawa, czy dużo sie zmieniło :lol: :lol:
No i gratuluję silnej motywacji!!! Jestem z wami całym moim tłuszczykiem!!! :lol: :lol:
Ja od zeszłego tygodnia walczę z tymi niechcianymi i jak narazie czuję sie wspaniale.
Kalorii nie liczę, ale prawie wcale nie jem słodyczy ( rządek czekoaldki w niedzielę), nie jem białej mąki, a głównie nabiał i warzywa. Z węgli to raz na 2-3 dni 2 kromki chleba ciemnego, muesli do jogurtu i w zasadzie to wszystko. Spodobały mi się śniadania w stylu SB. Albo jajka, albo serek wiejski lub feta. I naprawdę nie potrzebuję węgielków. Choć czasem zjem makaron z leczo, ale makaron bez dodatku tłuszczu jest calkiem korzystny.
NIe mam narazie dostępu do ciemnego makaronu, bo za daleko mam do sklepu ze zdrową żywnością no i niestety koniec miesiąca - puste kieszenie :D :D
A z dietetycznych smakołyków marzy mi się herbata yerba mate. To kupie na pewno.
No a poza tym stawiam na ćwiczenia. callanetics i rowerek (rano 30 min), potem dużo marszu, w sobotę dłuższa wycieczka rowerkowa ( w sobotę było ponad 3 godziny), w niedzielę konie i z chęcią jeszcze gdzieś wcisnęłabym pilates. A na poprawę humoru kupiłam sobie Liposyne, bo w zesżłym roku ładnie współdziałało z dietką.
Dobra! To ja uciekam... bo ide pieszo na dworzec (równo 30 min ostrego marszu)
Pa Asiu! Życze ładnego bilansiku! I ćwiczeń!
paa

Witaj asia czwartkowo dietkowo :-)

U mnie słońce a u Ciebie?? No nie tak piękne jak Tunezyjskie ale mimo wszystko słońce :-)

Życzę ci miłego dzionka, miłej pracki, miłego dietkowania i wogóle samych uśmiechów.

Wpadnę później zobaczyć jak ci mija dzionek.

Pa pa

Witaj Asiu :)

widzę Cię juz na forum :) to chciałam zyczyć MILUSIEGO DNIA :)
i się do Ciebie baaaaaaardzo ładnie uśmiechnąć :)

buziaczki Skarbie!! :)

1 wrzesień

Witajcie Słoneczka

Jest 1 wrzesień, więc mam 30 dni na realizację mojego planu , czyli zrzucenie 3 kilogramów w tym miesiącu. Cel całkiem realny , trzeba się tylko przyłożyć.............................
Wczoraj ostatni posiłek zjadłam o 17.00, więc dziś rano byłam strasznie głodna. Zjadłam rano trochę mleka z musli, ale dalej byłam głodna. No i skusiłam się przed pracą na obwarzanka.Trochę to było z głodu , a trochę z wielkiej zachcianki ( przyszły te dni , więc non stop po głowie krążą mi różne grzeszki). Zaraz jak zjadłam , byłam na siebie trochę zła , bo obwarzanek nie mieści się na liście dozwolonych produktów, ale już mi przeszło.............Zresztą nie będzie tragedii , jak przez to np. zjem dziś 1300 lub 1400 kalorii. Obiecałam sobie , że teraz będę odchudzać się z uśmiechem i tak będzie.
Dziś czekają mnie jeszcze inne pokusy - idę na duże zakupy do marketu. Ale obieuję , że będę silna. Zresztą czuję się silna, a ten ranny wyskok, to taki jednorazowy..............

Wczorjsze menu :
* 5.30 - mleko 0.5% z musli - ok 200 kcal
* 9.30 - jogurt ze zbożem - 158 kcal
* 13.00 - jogurt bananowy - 150 kcal
* 15.00 - jogobella light + grahamka - 215 kcal
* 17.00 - bułka razowa z białym serem i pomidorem , trochę musli - 270 kcal
SUMA - 993 kcal
Ruch :
* 1,5 godziny jazdy rowerkiem z Grażynką
* 3 dzień Szóstki
* 250 brzuszków

Aniu jestem , jestem , ale tylko na chwilkę , bo co chce coś napisać , to przychodzi szef i nie mam jak. W wolnej chwili zajrzę do twojego nowego planu. Mam nadzieję , że dziś już jest Ci troszkę leiej. Że smutki sobie odeszły , a Ty znów, najładniej jak potrafisz , uśmiechasz się do nas. Trzymam kciuki za Twoją dietkę.

Najmaluszku u nas też ślicznie świeci słoneczko. Normalnie pełnia lata. Aż zazdroszczę tym wszystkim dziecim , które idą do szkóły. Jakie wtedy życie było piękne. Małe problemy, dużo radości. A teraz tylko praca i praca................

Witaj Agatko. No nareszcie się pojawiłaś. Zdjęć z Tunezji jeszcze nie mam. Ja też na razie mam post słodyczowy i udaje mi się wytrwać czwarty dzień. Agatko a co to za herbata Yerba mate , bo o niej nie słyszałam? Ja w tym tygodniu jem praktycznie tylko nabiał i pieczywo ciemne. Ale muszę w przyszłyym tygodniu, ograniczyć do min. węglowodany ( najlepiej raz dziennie) a skupić się na warzywach i mięsie.Zresztą myślę , że co tydzień trzeba sobie urozmaicić dietkę, wtedy i kilgramki polecą szybciej i dieta nie będzie nudna.

Madziu chciałabym tak jak Ty wytrzymać bez słodyczy cały miesiąc. Ale raczej nie będzie to wrzesień, bo szykują mi się same imprezy. Ale jak wytrwam ten tydzień , to i tak będę zadowolona.A Ty się Słonko nie zniechęcaj. Jedz sobie spokojnie 1200 kcal i odstaw wagę. To jest chyba najlepsze lekarstwo na jej wahania.

Grażynko dziekuję za wspólne rowerkowanie. Dziś bolą mnie nogi i wszystkie mięśnie brzucha. A spałam po tym rowerze , jak zabita. Co do piątku , to dam Ci jeszcze znać............

Zapomniałam Wam napisać , że od poniedziałku znów wracam na aerobik. Dwa razy w tygodniu po godzinie. Już się nie mogę doczekać.....................

Słoneczka wracam do pracy
Miłego Dnia
Asia :P :P :P :P :P :P :P :P :P

Witaj Asienko!!!
Dobry planik!!! I tym obwarzankiem to sie nie przejmuj, w koncu jestesmy tylko ludzmi, kazdy ma jakies slabostki...
No, wytrzymalam ten sierpien, ale jestem rozczarowana, bo liczylam na wieksze efekty..no coz moze w koncu sie ta waga ruszy....
Super, ze idziesz na aerobic!!! Ja jutro pojde, bo dzis chyba na basen albo biegac...zobacze...
Dzis rano sie zmierzylam i myslam przy tym o tobei, bo ci obiecalam, ze sie zmierze...wyszlo tak...wartosci przyblizone, bo nie wiem, czy dobrze sie mierze..
biust- 98cm
talia - 79-80cm ( o ile tu o talii moze byc mowa!)
biodra-98cm...
no coz..duuuzo za duzo...
Buziaki

http://www.gifart.de/gif234/blumen/00002248.gif

Asiulka bardzo dobrze, ze zamierzasz się odchudzać z uśmiechem!! :)

baaaaaaaaardzo mi sie podoba to podejście i tez tak zamierzam!
w ogóle zamierzam się uśmiechać jak najwięcej :wink:

Nie rób sobie wyrzutów sumienia z powodu tego obważanka, ale dziś w markecie bądź dzielna!! :D i nie skus się na nic Słonko! :)

ja sobie taki mini planik odświeżylam i też chce przejśc wrzesień dietkowo.. i jakoś tak w miare pogodnie i bezdołkowo.. długo wczoraj z W. rozmawiałam.. jakoś damy radę.. a pracę na pewno w końcu znajdę.. oby szybko :roll: :wink:

buziaczki Asiulku :D miłego dnia i niech sobie szef gdzieś choć na chwilkę pójdzie byś mogła buszowac tu z nami.. :wink:

Witaj Asiu !!!

Asiu pytalas o ta moja I faze. Wiesz sama jestem zaskoczona, ze w ciagu dwoch tyogdniu pozbylam sie 4 kg... Mam nadzieje, ze w pazdzierniku sie zdecydujesz :wink:
Mialam tyle pomyslow na posilki, wogole zadnych kryzysow 1 raz chyba bylo tak super...
Ja tez teraz zmienilam podejscie i odchudzam sie z usmieszkiem. A te 3 kg mysle, ze bankowo zrzucic w ciagy miesiaca :!: Ja mam w sobote wesele, wiec zjem cos na pewno, nie bede katowac sie az tak :lol:
Pozniej 8 paz moje urodziny i powrot brata , ktory nie widzial mnie od poczatku kwietnia... Kiedy to zaczelam moje odchudzanko na serio!
Pozniej oczywiscie swieta, sylwester, studniowka... Wiele motywacji!
Na pewno bedzie swietnie !!!

Pozdrawiam serdecznie !!!
Buziaki :*:*

http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...e/fant0053.gif

Asia dietkowanie z uśmiechem to czysta przyjemność :-) Ja właśnie teraz tak robię. Jak zjem coś niedozowlonego to nie mam wyrzutów sumienia bo to i tak nic nie zmieni. Staram się kontrolować a jeśli coś się zdarza nie tak to cóż zdarzyło się i koniec.

Ja też od przyszłego tygodnia zapisuje sie od nowa na aerobik 2 razy w tygodniu. Bedziemy razem sie aerobikować.

Pracy pewnie masz duzo wiec pracuj dzielnie i uśmiechaj się do wszystkich dookoła.

Acha fajnie że masz z kim pedałować :-)

Asiu
dziekuje za odwiedzinki :D
pozdrawiam czwartkowo :!: ...
jestem zabiegana bo przygotowuje domek dla kameleonka takiego jak poniżej :D
więc na razie nie zdąze poczytac ale niebawem nadrobie :D :!:


http://www.biofil.pl/Zwierzeta/Gady/...kameleon_2.jpg

Cześć Asiu :!: :!: :!:

Ja chciałam powiedzieć (bo mi się nasunęło....), że Kaszania pisząc

Cytat:

---

Asiu, ależ Ty masz piękne, duże niebieskie oczy

---

To ona nie miała na myśli Twoich slicznych oczek....tylko, że ty jesteś (i tu wymowny ruch rękami) dobrze ukształtowana....
To znaczy ja tak to odebrałam....I to miał być komplement :!: :!: :!:

Jak tak nie było to niech mnie Kaszania zastrzeli :shock: :shock: :shock:

No to pa,pa....

Podziwiam za wytrwałość i rowerek i pracowitość....

I mam nadzieję, że się ze mną spotkacie, bo już nie wiem , czy chcecie.... :?: :?: :?:

Asiu - Haro! Przeżyjesz!

Asiu 07 - widzę, że ostro startujesz! Ty aerobik - ja codziennie rowerem do szkoły (wyjdzie mi około 12 km dziennie). Uda nam się!
Ciągle nie palę.
Piszę szeptem i skrótem żeby nie budzić Kaszaka :evil:

Duuuża buźka

Kaszania

wstał cholera jeden :evil: :!: :!:

Witaj Asiu :) :)

Widze, ze dieta i cwiczenia ida CI super :)
Ja juz kilka razy zaczynałam 6 weidera, ale nie mam tyle samozaparcia zeby cwiczyc ja codziennie przez kilkadziesiat dni :? Zreszta te cwieczenia daja niezły wycisk, czuje miesnie przez kilka dni :)

Acha boje sie tez jednego, ze talia zaniknie bo to podobno cwiczeniadla mezczyzn :? w kazdym razie moja kolezanka cwiczy i efekt widac swietny :)

Asiu dnia w pełni light CI zycze, trzymaj sie cieplutko :)

Cześć asieńka. Wszyscy cię tu chwalą więc ja też muszę. A jest za co. Ty dzielna jak cholera istota jesteś. Co zaplanujesz realizujesz. Oddaj mi troszkę twojego zapału???

Była wczoraj 6W??? Ale głupie pytanie napewno była. Ja nie mogę jakoś tej 6W wytrzymać. Meczy mnie to i nudzi po jakims czasie. Wole zwykłe brzuchole :-)

Asia miłęgo piatkowego dnia. Mało pracy, nało jedzonka , duzo ruchu zycze.

Acha kiedy sie wazysz???Bo ja w poniedziałek.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Gotka

Ja juz kilka razy zaczynałam 6 weidera, ale nie mam tyle samozaparcia zeby cwiczyc ja codziennie przez kilkadziesiat dni :?

---

Gotka skąd ja to znam.. :roll: :wink:
tym większy mam podziw dla Asi, ze już 2 razy cała serię przeszła i zaczełą po raz 3 i jak znam naszą Asiulkę to przejdzie ja znów ślicznie!! :)


Witaj Asiu :)

Skarbie miłego dnia :) buziaczki od usmiechniętej Ani :) tak tak, uśmiechniętej! BO nie będę się zamartwiać na zapas.. bardzo mi w tym pomaga W. i moja przyjacióła wczorajsza rozmową!! :) no i WY kochane!! :)
Jakoś to będzie i się ułozy..

Asiulka przed nami weekend.. podwójnie trzymaj za mnie kciuki bo wiesz jak jest ze mną hehe.. :wink: ale planuję przeżyć weekend dobrze! i rowerkowo :)

no to czekam na Ciebie tutaj :) zycze miłego dnia i szefa poza biurem :wink: papa!

ps. już prawie weeeeeeeekend :) fajnie!

Weekend przed nami :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Szkoda,że gardełko Cię pobolewa :cry: Jeżeli zmienisz zdanie,albo poczujesz się lepiej to daj znać - ja i tak będę dzisiaj rowerkować :D
Kuruj się i wypoczywaj :D
***
Grażyna

2 wrzesień

Witajcie Słonka

Ja dziś znów ekspresowo , bo mam mnóstwo pracy. Przepraszam dziewczyny, że Was nei odwiedzam , ale naprawdę nie starcza mi czasu...................

Wczorajsza spowiedź :
* 5.30 - musli z mlekiem 0,5% - ok. 200 kcal
* 7.30 - obwarzanek - 300 kcal
* 11.00 - jogurt ze zbożem - 149 kcal
* 15.00 - paluch zdrowia + jogurt malinowy - 252 kcal
* 19.00 - bułka razowa z białym chudym serem, 2 pierogi ( wzięłam z talerza K.) , trochę winogron - ok. 400 kcal
SUMA : 1301 kcalRuch :
* 4 dzień Szóstki
* 250 brzuszków


W markecie byłam bardzo dzielna ,ale po powrocie skusiłam się na 2 pierogi ( moje ulubione). Słodyczy na razie nie tykam. Miałam wczoraj moment słabości i już miałam kupić ciasteczka Forneti ( pachniało na cały sklep) ale pomyślałam o Was i poszłam w inną stronę......................Jak uda mi się wytrzymać cały weekend bez słodyczy , to może przedłużę sobie ten okres o parę dni. Zresztą zobaczymy.................

Grażynko nie wiem z czego to gardło mnie boli, ale na rowerek chyba się nie wybiorę. Muszę koniecznie wstąpić po pracy do apteki. Trzymaj się dzielnie planu, a na rowerku pewnie wkrótce się spotkamy.........

Aniu mnie też pobolewa gardło i to porządnie. Czytałam , że wczoraj byłaś bardzo dzielna. Trzymam mocno kciuki za udany weekend. Mój też musi być chudy i bezsłodyczowy. Aniu Szóstkę dzielnie ćwiczę i dziś mam już mniejszy brzuszek , niż w poniedziałek. Cieszę się , ze znów się uśmiechasz. A szef niestety cały czas coś chce , więc czasu brak.

Najmaluszku nie chwalcie mnie tak , bo jeszcze mi woda sodowa udeży do głowy , zanim cokolwiek zdąże schudnać. Szóstka oczywiście była, chociaż wcale mi się nie chciało. Zresztą niegdy mi się nie chce zacząć ćwiczyć , ale jak już zacznę , to jest ok. Ważę się we wtorek.

Gotko ja już dwa razy przeszłam całą serię Szóstki i naprawdę byłam zadowolona. Na brzuchu robią się fajne mięśnie i zanika tłuszczyk. Zresztą uważam , że każde ćwiczenia na brzuch są dobre, byleby je wykonywać regularnie.

Kaszaniu rowerek to super sprawa. Lubię jeździć na rowerze, tylko często czas brak. Trzymam kciuki za dalszy etap niepalenia.

Haro ale ze mnie gapa. Nie załapałam kontekstu. No rzeczywiście oczy , to mam duże. Aż czasami mi przeszkadzają.........Asiu oczywiście , że chcemy się z Tobą spotkać i znając naszą konsekwencję , na pewno do spotkania dojdzie. Tylko teraz mam akurat weekendy zajęte: bo praca, potem panieńskie, potem wesele. I tak do końca wrzesnia. Ale spotkanie odbędzie się na bank.

Efci kamaleonek śliczy. Sprzedwali takie ( no nie takie piękne) na targu w Tunezji. Ale nie mogliśmy kupić , bo nie wolno kamaleonów przwozić przez granicę.

Paulinko ja coraz częściej znów myślę o SB, bo czuję się teraz silna. Ale muszę poczekać na okres, kiedy nie będzie żadnych imprez , bo wtedy trudno przetrzymać SB. Ale na pewno wrócę na SB, bo dla mnie była ona rewelacyjna. A brat się na pewno zdziwi , jak zobaczy taką szczupłą siostrę.

Madziu ciekawa jestem jak tam u Ciebie samopoczucie ? Ciekawe czy wczoraj pozwoliłaś sobie na coś słodkiego. Bardzo Cię podziwiam za cały miesiąc bez słodyczy i próbuję brać z Ciebie przykład. Zobaczymy , jak długo będę silna.

Słoneczka uciekam do pracy. Coś mi się wydaje , że znów Was dziś nie poodwiedzam , bo właśnie szef kazał mi przygotowywać prezentację w powerpoincie na konferncje.

Życzę Wam wspaniałego weekendu pełnego miłości i uśmiechu
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Asia

Asienko

żcyze Ci żeby praca tak szybko minęła i potem już tylko był kolorowy łikendzik :D

http://imagecache2.allposters.com/im...041_24_045.jpg

Asiu u mnie na gardło najlepiej sprawdzaja sie czarne Hallsy :shock: Sprawdzone przez całe grono osób pracujących głosem :shock: Spróbuj :D
Papatki
Grażyna

Dużo zdrówka ibiedulkożyczę i oczywiście miłego weekendu

Buziaczki

Kaszania

Witaj Asiu ;-)
Wpadam do Ciebie z życzeniami wspaniałego, słonecznego http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...pogoda__1_.gif i dietetycznedo weekendu.
Widzę, że ślicznie zaczynasz wrzesień, jeśli tak dalej pojdzie to twoje założenia są jak najbardziej realne. U mnie nadal brak aż takiej dyscypliny i takiego hartu ducha jak u Ciebie, ale ... bedę się starać unikać pokus.

Pozdrawiam bardzo cieplutko

http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...k/disa0100.gif

Hej Asiu :)

Chciałam Ci zyczyc udanego DIETKOWEGO weekendu :)

kurcze, trochę się go boje.. bo często te weekendy tak nie za różowo wyglądały u mnie.. ale mam nadzieje, ze dobrze go przeżyję :) sobotę poświęcę na nasz domek bo kurcze zrobił się w nim straszny bałagan.. :roll: co jakiś czas trzeba to ogarnąć :) do tego fura prasowania.. :? i takie tam.. no i w planie z 2 godzinki rowerka :)
a niedzielka pewnie u Rodziców (schody.. bo znów dobry obiadek.. :wink: ), jakiś moze spacer a wieczorem spotkanie ze znajomymi (drugie schoty :wink: ).. :)

A Ty jak planujesz spędzić weekend?

Asiunia byłaś wczoraj bardzo dzielna szczególnie na zakupach.. szóstkę robisz super :) bo ja I dzień.. zawaliłam.. chyba po prostu czasem wykorzystam ćwiczenia z szóstki i tyle.. a moze jednak zacznę... sama nie wiem! :wink:

Asiunia zdowiej, kuruj się (mi troszke lepiej po dawce witamin, ferveksach, który jest rewelacyjny na poącztek choroby) i dietkuj nadal z takim uśmiechem!!! :)

buziaczki :D

Asiu, wpadam zyczyc super weekendu! Dzis tez mam tu troche urwanie glowy, bo moja czarownica sie szarpie tutaj..dobrze, ze od czwartku idzie na urlop..juz nie moge sie doczekac!
Co do slodyczy..to nie, nie zjadlam wczoraj nic..no moze 1 landrynke ale taka bezcukrowa, wiec nie licze...tylko gdzie moja nagroda za to...no dobra, nie bede marudzic!
Buziolki

Witaj Asiu !!!

Oj my sie nie gniewamy, ze nas nie odwiedzasz! Przeciez potrafimy byc wyrozumiale, prawda? Ja tez czasami Wasa zaniedbuje, ale nie robie tego specjalnie.
No masz racje zaczniesz SB w odpowiednim czasie. Ja teraz jestem mozna powiedziec na II fazie, ale to jest raczej I + znikome ilosci owocow i chrupkiego pieczywa.

Asiu zycze Tobie udanego weekendu! Odpoczywaj sobie!
Buziaki :*:*
http://www.gify.biz/gify%20rosliny/g...owoce__12_.gif

Witaj Asieńko :)
Życze Ci duzo zdróweczka. Pozdrawiam gorąco i zyczę miłego weekendziku :)

Witaj Asieńko!! :)

Słonko wpadam z rana stęskniona :D za Tobą.. :)

ciekawe jak Ci minąl weekend i czy się wykurowałaś i dobrze się czujesz? Mam nadzieję, ze tak :!:

Mój weekend minął miło, aczkolwiek za bardzo kalorycznie.. :roll: :wink: no trudno.. 8)
Ale dziś przywołuję się do porządku 8) obiecałam sobie 4 dni bez słodkości :) wtedy w piątek bez wyrzutów sumienia zjem sobie cosik słodkiego "gratis" :wink:

Asiulka wiem, ze myślisz o I fazie SB.. ja też, ale nie teraz jeszcze, może za 2-3 tygodnie.. a moze znów zaczniemy razem, tylko wiem, ze na razie masz sporo imprezek i nie wiem kiedy Ty ewentualnie byś mogła już spokojnie plażować.. fajnie byłoby razem - prawda :?: 8)

Asiunia czekam na Ciebie :)
miłego dnia :) baaaaaaaaaaardzo pozdrawiam CIę gorąco i uśmiechnięcie :)

Dzień dobry Asiu.

Wszystkie ubolewamy nad weekendem który zawsze za szybko mija :cry: :cry: :cry:

Trzeba przystąpić dzielnie do całego tygodnia pracy :-(

Weeknedzik minał ci spoko? U mnie podobnie jak u Anikas za duzo jedzonka :-( Przesadziłam wiem. A na dodatek ćwiczen ZERO :-(
Chyba sie dzis nie bede wazyc bo nie chce sobie robic przykrości :-(

Ty dzis na aerobik prawda? Ja od jutra , bedziemy dzielnie cwiczyc :-)

Caluski na dzień dobry.
Miłej pracki :D :D

Witajcie Słoneczka

No i mamy po weekendzie.
Ja od poniedziałku znów mam full roboty i nie wiem do czego ręcę włożyć.
Weekend minął przyjemnie i jak zwykle za szybko. W sobotę byłam szukać sukienki na wesele , ale nie było nic fajnego. A jak już była taka co mi się podobała, co była dobra w biodrach , ale za mała w biuście i odwrotnie. Dużo czasu mi nie zostało, a muszę sobie kupić coś ładnego , bo w końcu mam być świadkiem.
A wieczorem oczywiście oglądaliśmy mecz" Polska - Austraia. Stadion w linii prostej jest ode mnie 2 km, więc stojąc na balkonie , mogę aktywnie uczestniczyć w okrzykach i wiwatach. Może kibicem zagorzałym to nie jestem , ale mecze, które są w Chorzowie , zawsze oglądam. No a tym razem się opłacało.
W niedzielę byliśmy na spacerze, a potem na festynie na moim osiedlu.
Dietkowo było raczej w porządku ( tak w okolicach 1200-1400 kalorii) , ale jadłam stanowczo za dużo węglowodanów. Głownie płatki i musli.
Słodyczy nie tknęłam , z czego jestem bardzo dumna. Choć nie powiem , kusiło jak cholera , szczególnie przy sobotniej i niedzielnej kawce. Ale wniosek jest taki , że umiem wytrwać bez słodyczy , i nawet chrom okazuje się zbędny. Przedłużam post słodyczowy do piątku.W sobotę będzie dyspenza , bo idę na imprezę. Ale już planuję w myślach , że może następny miesiąc zrobię sobie bez słodyczy.
Co do ćwiczeń , to od piątku do niedzieli , codziennie była Szóstka i 320 brzuszków. Trochę to mało, ale bardzo mi się nie chciało. A od dziś znów idę na aerobik.

Dziś mam mleczarza, a jutro ważenie. Postanowiłam sobie co tydzień modyfikować mój plan "chudnięcia ", żeby weliminować wszystkie błędy i niedoskonałości.

A więc plan na dwa następne tygodnie jest taki:
* w poniedziałek zawsze dzień mleczarza
* dwa razy w tygodniu aerobik,
* będę się starać chociaż raz w tygodniu wyskoczyć na rower , chociaż przy pracy popołudniami i aerobiku będzie ciężko
* węglowodany jadać raz dziennie, ale będę dążyć do ideału , czyli węglowodany co drugi dzień
*nie spożywać nic po 18.00 ( przez weekend jadłam trochę później , bo mnie głód wieczorny dopadał)
* dalej codziennie Szóstka , a w dni kiedy nie mam aerobiku, dodatkowo brzuszki i ćwiczenia na nogi
* pić herbatki, wodę , herbatki, wodę
* Nie przekraczać 1000 kcal

No i oczywiście cel na wrzesień : schudnać 3 kilogramy.

Najmaluszku mi też weekend bardzo szybko minął, zresztą jak każdy. Ja też trochę za dużo zjadłam ( szkoda , że nie było to 1000) , ale uchroniłam się od słodyczy. A dziś nareszcie idę na aerobik. Już mnie energia rozpiera. Zresztą dziś mam o wiele więcej zapału do odchudzania , niż tydzień temu. A pogoda nadal sprzyja dietce.......

Aniu weekendzik minął przyjemnie. Jeżeli chodzi o gardło, to boli mnie tylko wieczorami i w nocy. W dzień czuję się dobrze. Kurcze tylko jest to taki dziwny ból, dosyć ostry , tam gdzieś głęboko w gardle. O SB cały czas myślę. Już teraz trochę się do niej przygotowuję wyłączając słodycze i eliminując węglowodany do min. Myślę o rozpoczęciu SB 26 września, pod warunkiem , że w pierwszy weekend października , nie wyskoczy mi jakaś impreza. Fajnie byłoby znów razem zacząć SB. Wtedy o wiele łatwiej mi wytrwać , bo wiem, że nie mogę Ciebie zawieść.

Aga771 witam serdecznie na moim pościku. W wolnej chwili wpadnę do Was zobaczyć , co słychać i jak minął weekend.

Paulinko Ty już pewnei w szkole. Ale ja Ci zazdroszczę. Cały czas mi chodzi po głowie myśl, jakby to było fajnie , mieć 10 lat mniej. To był dla mnie najleszy okres, jeszcze beztrosko , a już wszystko można..............

Madziu czy Ty dalej ciągnisz wrzesień bezsłodyczowy? Jeżeli tak , to jestem pełna podziwu. Ale wiesz co. Ja zaczynam wierzyć , że też mogę wytrwać miesiąć bez słodyczy. Udało mi się 7 dni , to dlaczego ma się nie udać 30 dni ? Muszę wybrać okres bez imprez i przystąpić do realizacji planu.

Ribko na nareszcie Cię widzę na forum. Czy W. już wyjechał? Unikaj pokus i wracaj na 100%-ową dietkę . Wtedy człowiek od razu lepiej się czuję.

Kaszaniu pozdrawiam serdecznie. Ciekawa jestem jak tam papieroski. Mam nadzieję , że z dala od Ciebie. Jak tylko znajdę chwilę , to wpadnę na momencik.

Grażynko czarnych Hallsów nie kupiłam , bo akurat nie było w mojej aptece. A na razie leczę się syropkiem i witaminami. Ty chyba masz od dzisiaj na popołudniu, to będzisz później. POzdrawiam

Efci weekendzik był kolorowy , a raczej bardziej żółtawy , bo słoneczny. No i minął szybko. Ale pocieszam się , że do piątku już niedalko. A w sobotę znów imprezka.

Słoneczka przesyłam buziaczki
Życzę miłego dnia
Asia

Hej Asiunia :)

cieszę się, ze taki fajny weekend za Tobą :) mam nadzieje, ze ten ból gardła szybko zniknie i wrócisz do pełni sił!! :)
No i jak zwykle wzbudzasz mój podziw za ćwiczenia!! :) dziś aerobik! :) znów będziesz w swoim żywiole!! :D

Asiulku przesyłam http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...miley__67_.gif i życzę Ci bardzo miłego dnia!! :)

I realizacji planiku całego :)

Cześć Asieńko.

Bidulko dużo pracy masz :-( Ja w sumie też ale znajduje dziś czas żeby troszkę pochodzić po forum :-) cały weekend nie wchodziłam i troszkę mi tęskno:-)

W tym miesiącu imprezowo u Ciebie?Zazdoszczę wesela lubie takie imprezy. A świadkiem nigdy nie byłam, to musi być fajne przeżycie :-)

Ja wczoraj byłam z przyjaciółką na zakupach bo też idzie na wesele i w pierwszym sklepie kupiłyśmy sukienke. Ona ma rozmiar 36 wiec wlasciwie we wszystkim wyglada fajnie, nie to co ja :-) Sukienka jest z czarnej satyny. Bardzo ładna .

Podziwiam za wytrwałość w brzuszkach. Ja też chce dzis zaczac bo rzeczywiście jak sie cwiczy to brzuch robi sie taki fajny a nie odstajacy jak teraz u mnie :-(

Skoro dziś mleczarz to jutro waga napewno pokaże mniej. U mnie niestety nadal 62,5 :-(Ale zasłużyłam na to po weekendzie pełnym rozpusty :-)

A meczu nie oglądałam, byłam na koncercie ale lider w przerwach mówił nam jaki jest wynik :-)

Miłej pracy Asiu.

Do jutra :D
***
Grażyna

Asienko! No niestety nie ciagne sierpnia bezslodyczowego...ale w sumie staram sie nie rzucac na slodkosci..troche sie zniechecilam, bo moja waga naprawde niewiele sie ruszyla przez caly sierpien..mimo dietki... :cry: :cry:
Jak powiedzialam mojemu D, ze ty mieszkasz kolo stadionu i slyszysz krzyki, to byl zachwycony..hehe...fan jeden zawziety.
Jak tam wytrwalas na mleczarzu???
Buziaki

http://www.bulcards.com/resources/ca...sy/fant017.jpg

Asia dzień dobry.

jak Cie minąl mleczarz??No i jak było na aeobiku??Wyszalałas sie pewnie.

Dzis kolejny dietkowy dzień
Więc niech zyją owocki a precz ze słodyczami :-)

http://www.elfruit.com/images/elfruit_03.jpg

Czesc Asiu :)

Ja zgodnie z obietnica wczoraj sobie troche poszalałam , a mianowicie pojezdziłam na rowerku, pocwiczyłam 8 minute Abs i troche bawiłam sie z ciezarkami :)
Lubie to uczucie zmeczenia po treningu, ale chyba tak jak Ty musze sie zapisac na jakies cwiczenia grupowe bo wtedy bede miec wieksza motywacje :) Asiu wogóle jak efekty Twojego dietkowania? Mam nadzieje , ze w porzadku trzymaj sie cieplutko i mam nadzieje ze dzien obedzie sie bez słodkich pokus :)

6 wrzesień

Witajcie Słoneczka

Od razu podzielę się z Wami wynikami porannego ważenia. Waga pokazała 61,3 kg czyli ubyło mnie w ciągu tygodnia 1,4 kg . Jestem bardzo zadowolona i jeszcze bardziej zmotywowana do dalszej walki.
Wczoraj popołudnie minęło szybko i pracowicie. Od 17.00 do 19.00 pracowałam , potem szybko Szóstka , a potem myk na aerobik. Mleczarza dzielnie przetrwałam , ale ssało , oj ssało. Słodyczy dalej nie ruszam. I tak będzie do piątku.
Następne dwa tygodnie mam bardzo pracowite, bo oprócz etatu, praca popołudniami, szukanie sukienki na wesele, aerobik i jeszcze remament u osoby , której pomagam w prowadzeniu księgowości. Nie wiem , jak przetrwam te dwa tygodnie , ale jedeyny plus , to to , że nie mam czasu myśleć o jedzeniu.
Wczorajsze menu:
* 5.30 - ser biały chudy - 170 kcal
* 10.30 - bakoma ze zbożem - 149 kcal
* 13.00 - jogurt do picia 250 ml - 190 kcal
* 15.30 - jogobella light - 90 kcal
* 17.00 - jogurt ze zbożem , szklanka mleka 0,5% , plaster sera żółtego - 250 kcal
* 21.30 - jogurt ze zbożem - 149 kcal
SUMA : 998 kcal
Ruch:
* 8 dzień Szóstki
* godzina aerobiku

Wiem , że moje menu jest strasznie monotonne , ale na razie nie mam czasu wymyślać innych potraw. Tak pewnie będzie, dopóki jogurty mi się nie znudzą.
Na aerobiku było super. Tego mi właśnie było trzeba. Doładowałam akumulatory (chociaż pot lał się po plecach) i wróciłam z uśmiechem do domu.

Gotko ABS trochę ćwiczyłam w lipcu i bardzo mi się podobało. Wogóle marzy mi się miesiąc , w którym nie będę pracowała popołudnimi ( nierealne). Wtedy codziennie ćwiczyłabym sobie po półtorej godzinki co innego : Szóstkę, ABS, Pilates, brzuszki, hula-hop, rowerek. A tak poprostu czasu brak. Dziś oczywiście dzień bez słodyczy , bo prawdę mówiąc wcale mnie do nich nie ciągnie.

Najmaluszku mleczarz 100%-owo zaliczony i aerobik też był. Jak widać ja na owocki ostatnio nie mam ochoty i żyję na samym nabiale. Ciekawe jak tam u Ciebie minął dzionek. W wolnej chwili wpadnę i poczytam.A świadkiem będę już trzeci albo czwarty raz, więc mam to obcykane. Wiesz ja też przymierzałam sukienkę z satyny. Była piękna, ale niestety za mała w biuście.

Madziu jak Twój D. taki zawzięty kibic , to zaraszam do Chorzowa na wspólne oglądanie stadionu i spacer po ukochanym parku. Szkoda , że Twoja waga taka złośliwa. Ale musisz być cierpliwa i ona na pewno ruszy. Przecież nie ma inej opcji.

Grażynko pozdrawiam. A Ty pewnie myślami już jesteś weekendowo na grilu.............

Aniula czytałam , że wczoraj dzielnie ćwiczyłaś. Brakiem koordynacji rąk i nóg się nie zrażaj , bo dla każdego na początku to jest trudne. U nas na aerobiku też wczoraj były trzy nowe dziewczyny. I wyszły załamane , że nie mogą właśnie skoordynować ruchu wszystkich kończyn. Ale pamiętm swoje początki , też było ciężko. Więć ćwicz dzielnie a efekty na pewno będą. Zazdroszczę Ci rowerka , bo ja w tym tygodniu chyba ani razu nie dam rady porowerkować.

Wczoraj napisałam w planie , że węglowodany będą raz dziennie. Niestety dziś muszę złamać tą zasadę , bo na śniadanie zjadłam już grahamkę z pomidorem , a po pracy nie mam czasu , więc też najszybciej będzie zjeść ciemną bułkę z serkiem. Ale dalej bedę dążyć do zminimalizowania węgli.

Słonka życzę udanego dnia
Buziaczki :P :P :P :P :P :P :P :P
Asia

Witam ponownie
Wysłałam obiecane zdjęcia z Tunezji i nie tylko. Jeżeli kogoś pominęłam, to przepraszam. A teraz zmykam do brzuszkowania
Buziaczki :P :P :P :P :P
ASia

Asiu
zdjęcia dostałam :D
Ja też planuję na jutro Dzień mleczarza :D Przesadziłam z węglowodanami częściowo z powodu braków lodówkowych, częściowo z powodu nadchodzących tych dni :oops:
Zapracowana też jestem strasznie i dziś zastanawiałam się w ogóle, czy nie zadzwonić,że nie przyjdę do pracy :roll: ale pracoholizm zwyciężył :shock:
Mam nadzieje,że w przyszłym tygodniu wygospodarujesz jeden dzień na rowerkowanie?
Buziolki
***
Grażyna

CZEŚĆ

JESTEM POD WRAŻENIEM !!! ALE DOSTAŁAŚ POWERA !!!

BARDZO CI GRATULUJĘ !!!

Oj ti,ti,ti....pracusiu :!: :!: :!:
Dziękuję bardzo za zdjęcia :!: :!: :!:
Świetne :!:
Zazdroszczę takich fajnych wakacji :!: :!: :!:
Wyglądacie na bardzo zakochanych.... :oops: :oops: :oops: 8)


całuski lecę bo u mnie sajgon....

Witaj Asiu :)

dzięki za foteczki :) Słonko super wyglądacie :) zarówno na weselu cudnie, a te z Tunezji.. ech.. rozmarzyłam się przy nich, jakbym tam z Wami była hehe :lol:

Asiulka ślicznie wyglądasz i masz świetną fryzurkę! :) bardzo mi się w tych króciutkich włoskach podobasz!! :) w ogóle świetna z Ciebie Dziewczyna!! :D :D :D

dobra, koniec chwalenia, bo w piórka obrośniesz 8) :wink:

hehe.. Asiunia jutro mnie nie będzie w dzień na forum, to już dziś życzę Ci miłego dnia :)
gorąco Cię pozdrawiam i z Dagmarką się zgodzę, ze

Cytat:

---

JESTEM POD WRAŻENIEM !!! ALE DOSTAŁAŚ POWERA !!!

BARDZO CI GRATULUJĘ !!!

---

naprawdę super Asiu :) JA TEZ TAK CHCĘ :!: :!: :!:

BUZIACZKI