-
hej asiu:)
liczę na twoją akcję... :wink:
a co do ustronia, to ja może się wybiorę do wisły na jeden dzień...lubię jeździć do jawornika i stamtąd takie małe kółko...soszów...potem w stronę czantorii..ale zejść przełęczą beskidek do jawornika z powrotem...super...a z ustronia to musowo na czantorię :wink:
beskidy od czantori do baraniej mam zchodzone :wink:
miłego wyjazdu :!:
-
WIDZĘ ASIU ŻE RAZEM WYJEŻDŻAMY .JA JADĘ W PIĄTEK NA DACIE NAD JEZIOREM
I WRACAM W ŚRODĘ WIECZORKIEM.NAPEWNO BĘDZIE SUPER. MĄZ
OCZYWIŚCIE NA RYBKI PÓJDZIE , ALE WIECZORKIEM TO GRILOWANIE I DRINKOWANIE BĘDZIE.
MUSZĘ ZAPANOWAĆ NAD POKUSAMI.
ŻYCZĘ CI ASIU UDANEGO URLOPU. NABIEŻ SIŁY I POMYŚL O AKCJI ZAWSZE JESTEM CHĘTNA.W GRUPIE ZAWSZE RAŻNIEJ.
http://www.edycja.pl/upload/kartki/403.jpeg
-
Asieńko przeczytałam szybciutko, że twoja dietka idzie dobrze i że niedługo czeka cię tydzien wolnego :-) rewelacja...wypoczniesz...nabierzesz sił :-)
Ściskam mocno.
Dizekuję Ci za wszystkie smsy, za troske pamięć i wogóle obecność :-)
Trudno jest mi wyrazić jak bliską osóbką mi sie stałaś :-) Dziękuję:-)
-
W czwartek 4 maja dwie minuty i trzy sekundy po godzinie 1-szej w nocy
tak zapiszemy godzine i date:
01:02:03 04-05-06
1, 2, 3, 4, 5, 6
TO SIE JUZ NIGDY NIE POWTÓRZY !!!
Pozdrawiam
***
Grażyna
p.s. udanego urlopu i do zobaczenia :D
-
Asiu, numer wysłałam ci na priva. Oczywiście nie pomyślałam, Najmaluszek pracuje więc w czwartek - piątek nie dojedzie. Pozostaje spotkanie w trójkę lub przełożenie na sobotę ale to dla mnie ryzykowne bo wtedy już przygotowania do komunii u mnie będą szły pełną parą. Postaram się więc wieczorem zaordynować konkretną godzinę i dzień, a z Najmaluszkiem spotkamy się mam nadzieję już niedługo, w Krakowie. Może tak być?
Miłego dnia.
-
miłego dzionka, wpadnę później:)
-
Asiu
fajnie że wyjezdzasz na weekend. My zostajemy w Częstochowie, ale może uda mi isę Wojtka namówić na wyjazd za miasto , chociaż na kilka godzin.
Kupon do SL mam podbity, okazało się że jest lepiej niz myslałam - 5kg :D
-
Witajcie Słoneczka
Od rana zaklinam pogodę.........Zapowiadali, że cały dzień będzie lało, a ja na przekór wszystkiemu nie wzięłam dziś parasola i póki co jest pięknie i słonecznie...........
Wczorajszy wieczór spędziłam, tak jak zaplanowałam................Najpierw były porządki w szafie ( znów udało mi się wyrzucić parę starych i nieużywanych rzeczy ), a potem 40 minut ćwiczeń...................Było masę brzuszków i ćwiczenia na nogi , uda i ręce..........
Jestem z siebie dumna, bo pomimo dużego lenia , który ostatnio mnie nie opuszczał, już trzeci dzień z rzędu ładnie ćwiczę...A dziś jak zwykle w każdy czwartek lecę na aerobik............
Z dietką ok., wczoraj znów było ok. 1300 ( piszę około, bo ostatnio nie liczę dokładnie).........Ostatni posiłek jadłam o 18.00 i o 21.00 bardzo mnie ssało , więc zafundowałam sobie 50 ml. Kefiru z połową zielonego ogórka..........Pyszne i takie wiosenne............
Dziś już czwartek , więc jeszcze jeden dzień i zaczynam wyczekiwany urlop :P :P :P ...............Czekają mnie same miłe chwile...........W sobotę rano zakupy ciuchowe ( naprawdę nie mam co na siebie włożyć ) , popołudniu idziemy na urodziny.............Rano w niedzielę wyjazd do Ustronia i powrót we wtorek wieczorem...........W środę pewnie jakieś spotkanie ze znajomymi...........W czwartek albo w piątek spotkanie z Wkrą i Gaygą :D ( już się nie mogę doczekać)..............W sobotę mała imprezka u nas.................Pozostałe dni , które nie są jeszcze zaplanowane poświęcę słodkiemu lenistwu.............No i pewnie jeszcze coś wypadnie niespodziewanie........................
Agnimi gratuluję spadku wagi. Twój tickerek wygląda imponująco. Jak tak dalej pójdzie , to mnie przegonisz , więc muszę się porządnie sprężyć.
Korni postaram się jakąś akcję ogłosić. W Ustroniu planujemy chodzenie po małych górkach , wizytę w Parku Leśnym i może w grocie solnej..............Zresztą zobaczymy...........W każdym razie planuję jak największą dawkę ruchu, przy racjonalnym jedzonku.
Zosiu jasne, że może tak być. Szkoda , że Najmaluszek nie da rady przyjechać, ale myślę, że spotkanie w Krakowie będzie już wkrótce. Wybierz dzień i godzinę, która Ci najbardziej pasuje, bo my jesteśmy na miejscu , więc nie ma problemu. No i mam nadzieję, że waga przed wyjazdem mile Cię zaskoczy.............
Grażynko pozdrawiam. Szkoda , że tak wyszło z tym paszportem , ale nic nie dzieje się bez przyczyny.
Najmaluszku cieszę się, że już jesteś...........Bardzo mi Ciebie brakowało................Mam nadzieję, że z pomocą bliskich uda Wam się jakoś rozwiązać albo załagodzić tą sytuację............. W każdym razie trzymam kciuki, żebyś znów była uśmiechnięta i umiała cieszyć się każdym dniem....................
Hiiii na takich wyjazdach zawsze jest dużo pokus ( czyhają na każdym kroku) ale jest też więcej ruchu, więc powinno się zbilansować. Cieszę się, że będziesz mogła wypocząć, bo po ostatnich ciężkich miesiącach jest Ci to bardzo potrzebne.
Słoneczka życzę miłego popołudnia. Ja na forum będę jeszcze jutro ( raczej popołudniu) a potem raczej przez cały urlop mnie nie będzie...........Już za Wami tęsknię..............
Przesyłam buziaczki :P :D :P :D :P
Asia
-
Asiu, plany na weekend macie świetne. Ja muszę coś wykombinować bo chwilowo, wszystko się posypało. I nic nie wiemy.
-
WITAJ :D
MASZ OKAZJE MNIE ODWIEDZIC :!: LAZIENKA NIE BEDZIE GOTOWA ALE JEST WIELKI BALAGAN:!: SLONECZKO NIECH WAM SWIECI :D
http://www.gify.nou.cz/r_jidlo_soubory/69.gif