-
Zosieńko niestety nie ma literówki i takie mam wymiary. Co do biustu to niezależnie od dietki zawsze mam koło stówy ( taka już uroda ). A pod biustem trochę wymiary się zwiększyły , bo i z przodu i z tyłu pojawiło się "trochę" niepotrzebnego tłuszczyku................I wcale nie jestem szczuplejsza od Ciebie ( patrz wykres ) , a do tego chyba jesteś wyższa o parę centymetrów.............Nie pozostaje mi nic innego , jak Cię gonić , bo zostanę daleko w tyle....................
Korni o pracy K. na razie nic nie będę pisać, bo jeszcze jest przed rozmową z szefem................W kazdym razie nie jest to firma z siedzibą nad bankiem zachodnim.................Jest to firma produkcyjna.............Jak znasz jakieś na terenie Chorzowa , które mają złą opinię , to napisz na priva.........................
Uleńko cieszę się, że z zapałem przystępujesz do akcji..............Czekam na efekty................
Pozdrawiam
Asia
-
Asieńko
15 wrzesnia pasowało by Ci????
-
Witaj Asiu!!! :D
Widze, ze akcja rozpoczeta na dobre i ze dziewczyny pelne zapalu wziely sie do pracy!!! :D Ja mimo, ze obok akcji to tez staram sie Wam dorwnac kroku. :wink: Wierze w te Twoja 5 i trzymam za nia mocno kciuki bo wiem, ze juz tak dlugo na nia czekasz. Niestety tak jest, ze te ostatnie kilogramki sa takie oporne. :( Nie ma to jak byc grubaskiem, wtedy efekt jest piorunujacy, oczywiscie rowniez przy ciezkiej pracy!! :D :wink: Buziaczki Asiu i zycze dalszych sukcesow Tobie i wspolodchudzaczkom!!! :D :D :D
-
Asiu, spojrzałam na wykresik i zaczełam się zastanawiać. Ile masz wzrostu? Zawsze miałam duży biust ale teraz spadł mi mocno. Pod nim jednak zawsze miałam proporcjonalnie mało. Kurcze, ale my wszystkie się od siebie różnimy! Wagowo nadal ja gonię ciebie (dziś 0,1 więcej) tak więc uznajmy, że twoja akcja to nasza prywatna rywalizacja dodatkowo. Co ty na to?
-
Zosieńko mam tylko 1,60 .............Co do wymiarów pod biustem i samego biustu............Biust odkąd pamiętam mam w okolicy 100 , a chyba najmniej podczas diety było 98...........Pod biustem też zawsze mam dużo , bo niestety jestem posiadaczką szerokich pleców........................Piszę się na wzajemną prywatną rywalizację, bo mamy podobne doświadczenia w zrzucaniu kilogramów ( czyt. powolne spadanie wagi lub zastój )............Ciekawe jaki będzie efake końcowy..............Ty chyba już niedługo wstawisz znów tickerek ?
Daniczku masz rację, że im człowiek grubszy , tym waga szybciej spada................Ja jednak zdecydowanie wolę powolny spadek i tylko kilka nadprogramowych kilogramów...........
Grażynko szczerze mówiąc 15 raczej nie dam rady. Dopiero od przyszłego tygodnia będę pracować popołudniu ( jeszcze nie mam dokumentów ), więc do 20 czeka mnie gonitwa.
Słoneczka teraz już zmykam...........Nawet nie wiecie , jak mi się nie chce pracować...........No i do tego cały czas siedzę , jak na szpilakch , bo K. jeszcze nie oddzwonił.................
Życzę miłego popołudnia
Buziaczki :P :D :P :D :P :D :P
Asia
-
Asiu, mam nadzieję, że już macie dobre wiadomości o pracy K. I wieczorem jakoś dietowo zaświętujecie :)
Masz racje odnośnie naszych doświadczeń. Na dodatek w podobnym miejscu utknęłyśmy więc ogłaszam rywalizację, oczywiście w granicach fair play. W związku z tym życzę ci, by waga spadała, a ćwiczenia weszły ci na nowo w krew! :)
Ja kiedyś miałam w biuście sporo ponad 100, a teraz się czuję prawie jak decha :>
A o tickerku nic nie mówię. Cicho, sza! Ale masz rację. Bardzo liczę, że w ciągu tygodnia uda mi się go wstawić! Bo właśnie sobie uświadomiłam, że dziś cię tu okłamałam! Zupełnie zapomniałam, że waga pokazała mniej i 64,8 było! A nie tam 0,1 więcej niż na twoim wykresie! Goń mnie! :)
-
Asiu, jak obiecałam tak podaję wagę i wymiary z niedzieli:
waga: 62,7 kg
biust: 92 (wyżej), 79 (niżej)
talia: 72
biodra: 93
udo: 56.
I tak jak pisałam: kontunuuję grzczne SB i ćwiczenia.
pozdrawiam
:)
-
Jak na razie trzymam sie dzielnie, liczenie kalorii też idzie mi jako tako :P
Pozdrawiam :P
-
Asiu mam nadzieję , że Twojemu K. praca się spodoba i oboje będziecie zadowoleni z podjęcia tej decyzji :)....
Widzę, że dietka idzie Ci pięknie :), tak trzymaj! Co do "szóstki" to czy mi się wdawało czy na spotkaniu mówiłaś, że zrobiłaś kiedyś szóstkę dwa razy???
Ja jednak jadę :), także dyspenza będzie mi potrzebna, ale obiecuję dużo chodzić i pływać ;)... waga 62kg ciekawe czy po przyjeżdzie będę musiała ją zmieniać... :roll:
Pozdrawiam!!
http://www.bgreetings.com/ecards/eve...d_night/06.gif
-
Buziaki Asiu :D :D :!:
Trzymam kciuki za pracę K :!: :!: