TY JAK BEDZIESZ WAŻYĆ 70KG TO BEDZIESZ ŚWIETNIE WYGLĄDAĆ NIERADZE WIĘCEJ CHUDNĄĆ ,MAM SIOSTRE KTÓRA MA 180 I WAŻY 70KG I JEST SZCZUPŁA A MNIEJ TO JUŻ CHYBA BYŁABY JAKĄŚ KOSTUCHĄ :)
POZDRAWIAM
Wersja do druku
TY JAK BEDZIESZ WAŻYĆ 70KG TO BEDZIESZ ŚWIETNIE WYGLĄDAĆ NIERADZE WIĘCEJ CHUDNĄĆ ,MAM SIOSTRE KTÓRA MA 180 I WAŻY 70KG I JEST SZCZUPŁA A MNIEJ TO JUŻ CHYBA BYŁABY JAKĄŚ KOSTUCHĄ :)
POZDRAWIAM
hej ho witaj z powrotem :* :D
http://goldencards.com/database/card...flowers/23.gif
buziaczki sobotnie przesyłam :D :!: ...
u nas okropna pogoda, bleeeeeeeee :roll: ...
ale to już napewno niedługo, kwestia kilkunastu dni mam nadzieję :wink:
papapa :D :!:
czesc laseczki!!!
blondynka! na razie chce dojsc do tych 70 kg...
ostatnio cos mi sie przytylo... mam wiekszy brzuszek i raczki:/
moze ona ma troche inna budowe niz ja... jeszcze nie wiem czy chce zejsc do tych 65 ale raczej tak. dzieki za rade:D
waszko jestem:D tesknilas?
raci buziaczki:*
Beatko dzieki za kwiatki! ja chce wiosne!
hm... wypisalam sobie liste "dalczego chce schudnac?" i ona bedzie moim motywatorem...
mam zamiar znow ruszyc! przerzucic sie na warzywa i owoce, ciemne pieczywo, platki [z tym ostroznie], biale mieso, ryby, nabial...
odloze niezdrowe i tluste jedzenie. pizze, slodycze i inne...
do tego doloze ruch... basen - mam w planie chodzic we wtorek i w srode przed szkola i w piatki po szkole. w-f w szkole i aerobik w szkole... poza tym po swietach chce sobie sprawic karnet na silownie i tance... nie beda to slowa rzucone na wiatr... wczoraj stwierdzilam, ze przytylam przez te wszystkie wyjazdy...
wracam do porannych cwiczen tybetanskich i wieczornych brzuszkow.
bede wam pisac jak mi poszlo...
prosze trzymajcie za mnie kciuki i podtrzymujcie mnie w tej decyzji!
buziaki:*:*:*
Trzymam kciukasy :D
co dzisiaj zjadlam?
-kromka bialego chleba z serem pleśniowym
-bulka z ciemnego chlebka z ziarnami, drozdzowka
-6 pierogow, troche salaty i awokado
-jogurt
-troche platkow
-kromka ciemnego chleba z szynka
-ryz z mulami wedzonymi w oleju roslinnym
minusy:
^za dużo chleba
^nie myslałam jak jadłam...
^zjadlam te platki bo mialam ochote a nie bylam glodna
^za malo warzyw a za duzo weglowodanow [platki, pierogi, chleb]
plusy:
@ostatni posilek o 19.
musze to zmienic... dzisiaj mi nie za bardzo dietkowo wyszedl dzien... napiszcie mi jakies przykladowe posilki prosze...
ruch:
rano okolo godzinki basenu, plywalam jednak tylko pol godziny a reszte rozmawialam...
zrobie 50 brzuszkow wieczorem
ocena dnia w skali 1-6:
2
Julcysiu, plan ładny, tylko dlaczego jesteś dla siebie taka surowa pierwszego dnia.
Buziaczki i powodzenia w realizacji zamierzeń.
http://www.virtualflorist.com/en/ima...ms/dan035l.jpg
Jucysiu, plan i ocena dobra, posiłki masz u mnie w pamiętniczku
ja żywię się sałatkami - gotuję jakąś gotową mieszankę warzywną zwykle mają około 30 kal w 100 g, paczka ma 450g jem to na dwa razy. zwu\ykle dodaję kiszonego ogórka, żeby mdłe nie było i łyżkę jogurtu 0% bo lubię zabielone. czasem szczypiorek czy inną zieleninę.
zjadam to na dwa razy i jeden posiłek, który zasyca ma około 100-120 kcal. A czujesz się napchana.
A węglowodanów zdecydowanie za dużo i powinny być tylko rano, na śniadanie :)
julcysiu, wow, czytam Twój post i widze, że natura Ci wzrostu nie poskapiła :-) ale szcześciara jesteś :-) a jeżeli chodzi o posiłki to ja lubie pokroić warzywa (świeże nie mrożone, dowolne, w porze zimowej sa to marchewka, seler, pietruszka, papryka, ziemniaki, etc.), do wody na 15 min, posolic i wychodzi niezłe danko. jak wyjdą za miękkie (co mi się zdarza, bo w międzyczasie robię 100 inych rzeczy) to po prostu robię z tego jarzynową. wrzyucam kostke rosołową, trochę jogurtu i wychodzi ok :-) iwem, ze mrożone o tej porze roku sa zdrowsze, ale mi nie wychodza takie dobre :-(
ja jem głównie tą cholerną kiszoną kapustę, którą uwielbiam ostatnio:) Albo suróweczka z gotowanych buraków.. Tanie to a jakie pychoty:)
http://goldencards.com/database/card...p/hello/08.gif
Julcyś, najważniejszy w dietkowaniu jest ruch :D
basenik, ćwiczonka, i od razu metabolizm jest lepszy...
pozdrawiam ciepło :D :!:
dzieki!
zabieram sie za Montignaca!
z mama:D
dzisiaj ide na basen a pozniej na rekolekcje wiec nie wiem czy uda mi sie jeszcze zajrzec...
dzieki za ray!
jutro do was cos napisze!
buziaki
Julcyś, życzę sukcesów Tobie i Mamie :D :!: ...
http://www.ekartki.pl/kartki/5/32.jpg
Pozdrawiam :*
Na nuuu :P To bedziemy mialy cos wspolnego...?
Mysle, ze dobrze wybralysmy, Julcyk. Samo uwazanie na kalorie nie chcialo pomoc, to Montignac powinien jak najbardziej.
Nie jest latwo odmowic sobie tych zlych weglowodanow, a szczegolnie cukru.
Ale jakie odchudzanie jest latwe? :P Czasami trzebaby mnie przykuc do lozka, zebym nie podjadla jakiegos lakocia... no ale kto nie probuje... :wink:
hej dziewczyneczki!
jestem po sniadanku:D zaraz sie zbierami biegne do szkołki....
moj wczorajszy jadlospis:
-kiwi
-platki z mlekiem
-bułka z serem i sałatą
-danio
-dużo sałatki i kawałek kurczaka
-sałatka [inna] i 2 jajka sadzone
do tego woda, herbata, kawa...
i 45 minut basenu:D
ocena wczorajszego dnia 5/6 [moglam tej bulki nie jesc...]
a dzisiaj:
-kiwi
-platki z mlekiem
-kromka czrnaego chlebka z pomidorem
do szkoły wezme sobie jabłuszko...
a na obiad mam zupe brokułową...
pozdrawiam was!
szalala jak Ci idzie?
vienne a ja Tobie zycze sukcesów!
bike pamietam o ruchu. dzisiaj beda tylko brzuszki bo nie chcialo mi sie wstac na basen rano... ale za tydzien pojde!
Paula a mrozone jak sie przyzdza? dzieki za przepis na zupke:D moze sobie kedys zrobie...
waszka bede pamietac zeby weglowodany tylko rano:D
hadusiu buziaczki!
Jem wlasnie sniadanie - troche pozne, bo pozno wstalam.
Poci mi sie nos, bo mam tylko te wczrajsza przepieprzona zupe. Juz i tak do niej domiksowalam wiecej gotowanych warzyw... :twisted: Ale pali pieknielnie...
Nie czuje sie lezejsza po tym wczorajszym dniu - staralam sie duzo pic i moze mi sie wody nazbieralo :P
Kupilyscie sobie ksiazke Montignaca z mama? Czy korzystacie z internetowych porad?
hej!
moja mama kiedys stosowala juz ta diete wiec mamy chyba 2 jego ksiazki... ale nie ma tam przepisow...
zapomnialam dopisac kubusia do wczorajszego jadlospisu...
a dzisiaj dopisze:
-danio [w szkole zamiast jablka]
-zupa brokulowa
-2 male kawalki poledwicy i duzo salatki
dziewczyny mam pytanie
co moge zjesc w 15 minut na ulicy zeby to zastapilo kolacje?
jablko chyba musi mi wystarczyc... albo nic nie zjem i na tym zakoncze dzisiejszy dzien?
chyba ze o 5 zjem troche salatki i to bedzie wczesna kolacja...
nie wiem!
ja tez sie nie czuje lzejsza po wczorajszym dniu ale wiem, ze byl zdrowy i waga byla laskawa dla mnie... nieduzo ale jednak...
buziaki
Witaj Julcyś :D :!:
kolację możesz zastąpić bananem, jeśli lubisz...
pozdrawiam cieplutko z coraz cieplejszej Wawki :D :!:
http://galeria.com.pl/images/jpgs/zd...05186f516a8855
:mrgreen: a ja montignacowo odradzam banana.
Ma czerwone glyxowe swiatelko. Tak samo kilka innych niespodzianek: pieczywo chrupkie czy platki sniadaniowe (tez maja czerwone swiatla, a wydaja sie dietetyczne). Ot - co wyrzuca za duzo insuliny, nie daje chudnac. :wink:
Ale i tak pewnie juz sie spoznilam z moim watkiem... ciekawe co Julcyk zje :P
Julcyk witaj! :D
Dzięki za odwiedzinki u mnie.. Słonko od razu zadam Ci pytanie, czy Montignac ma dużo wspólnego z South Beach.. Bo w sumie przyznam, że M. nie znam.. Shalala - czo to jest to Twoje glyxowanie?? Bo teraz to ja już mam zamęt w głowie hihi.. ale to chyba dosyć podobne tak? To tak z ciekawości..
życzę Ci powodzenia - masz super, że będziesz dietkować razem z Mamą!! Ja raz kiedyś z moją dietkowałam i było naprawdę milej i łatwiej, tak samo z siostrą.. ale teraz moja siostra jest na studiach i wpada tylko na weekendy i chudnie ładniej niż ja - to mi trochę łyso.. ale cieszę się, że robi się laska że hoho, ona zawsze była szczuplejsza (jest 6 lat młodsza i 4 cm niższa ode mnie), ale teraz to już naprawdę widać.. a ja zamiast ją gonic.. objadam się - zresztą byłaś u mnie to wiesz :oops:
Od jutra się biorę.. mam nadzieję..
POZDRAWIAM CIĘ GORĄCO I UŚMIECHNIĘCIE!
Trzymaj się i przyślij wiosenkę, która jak widzę powoli w Krakowie się pojawia na Pomorze! Choć i tu cieplej troszkę!! :) ale ja chcę już takiej wiosny bez kurtek zimowych!! :D Ja chcę wsiąść na rower, grzać się na słonku... ech.. rozmarzyłam się..
MIŁEGO WIECZORKU!
Ja też jestem ciekawa co zjadłaś na kolację!! :D
Witam. Dziękuję za odwiedzinki u mnie na pościku :wink: Cieszę się, że spodobały Ci się moje obrazeczki. Ja z upragnieniem czekam na wiosnę... stąd te wiosenne obrazki :D
Z wiosną wiąże się to, że będzie można uprawiać więcej sportów na dworzu :P , jak np. jazda na rowerku czy bieganie. Jest o wiele przyjemniej, gdy jest sucho, ptaszki śpiewają, słoneczko świeci i jest jaśniej. Stanieją także nie które warzywka i owoce w sklepach, i pokażą się te jednozesonowe :D :D
Także WIOSNO przybywaj!!!!!!!
Pozdrawiam cieplutko :*
http://www.plfoto.com/zdjecia/600680.jpg
czesc kobietki!
moj jadlospis dzisiejszy w kupie:
-kiwi
-platki z mlekiem
-kromka czrnaego chlebka z pomidorem
-danio [w szkole zamiast jablka]
-zupa brokulowa
-2 male kawalki poledwicy i duzo salatki
-no i pozniej zjadlam troche salatki przed wyjsciem i kromke czarnego chelba razowego
-i jak wrocilam skonczylam ta salatke i 2 malutkie kawalki indyka
wiem ze bananow nie powinnam jesc... a poza tym nie mam w domu...
troche mi sie zmienily plany. bo mialam byc w domu dopiero po 9 i dlatego przed wyjsciem zjadlam salatke i kormeczke...
kurcze troche przesadzilam z ta salatka... strasznie jej bylo duzo...
ale ze to salatka i do tego duzo zielonych warzyw i owockow to nie mam wyrzutow sumienia...
ruchu dzisiaj za wiele nie mialam... o 9 zrobie 50 brzuszkow i moze jakies inne cwiczonka jak bede miala ochote....
dzien oceniam na 5/6
plusem jest to ze mimo, ze mnie kusilo nie kupilam sobie drozdzowki ani goracej czekolady... ani batonika. a mialam wielka ochote!
jest troche ciezej niz wczoraj ale radze sobie:D
oby nastepny dzien byl latwiejszy!
Anikas odsylam Cie do watku shalala bo ona tam juz wytlumaczyla o co mniej wiecej chodzi... jak bede miala wiecej czasu to Ci jeszcze napisze...
paulyna dziekuje za sliczne kwiatki:D
Agata masz racje ale ja i tak jem platki sniadaniowe bo Monigac pisze, ze mozna je jesc jesli nie maja cukru... no w kazdym badz razie jem, bo rano mam malo czasu na myslenie nad jakims innym sniadaniem....
Beatki dzieki za pieska:D
hej Julcyś ! :) widzę że u Ciebie wszystko idzie dobrze :) a nawet bardzo dobrze, skoro oceniasz się piątkowo :D a kto może wiedzieć lepiej od Ciebie? :)
pozdrawiam :*
Czesc Julcyk :)
Tez Ci zycze, zeby dzis bylo lepiej niz wczoraj... i jutro lepiej niz dzis.
A ktore platki nie maja cukru? Musialabym pogrzebac po sklepowych regalach - moze faktycznie by sie cos znalazlo. Poza tym, mysle, ze jak caly czas jest sie poprawnym, to mozna sobie od czasu do czasu pozwolic na ten insulinowy wyrzut :mrgreen: No chyba, ze sie faktycznie ma super motywacje i potrzebe szybszego schudniecia. Bo ja bez slodkiego po prostu nie moge.
OK - ide naskrobac cos u siebie i jade z tesciem na budowe.
Usciskacze :!:
Aaaaa :!: Anikas :)
Montignac to tworca glyxowania. Ja sie jednak zdecydowalam na zakup ksiazek innego autora (M. Grillparzer), bo sa praktyczniejsze (z przepisami i poradami). Szkoda, ze nie ma ich jeszcze w PL. :( Juz pare lat kraza po Niemczech - ciekawe czemu ich nie tlumacza. Bardzo mozliwe, ze SB czerpie z Montignaca. Jak juz kiedys pisalam - ksiazke o SB wiedzialam w ksiegarni internetowej w tym samym dziale, co glyxowanie. :cool: Ciao :!:
hej dziewczynki!
ja tak tylko na chwile!
co myslicie o platkach HIGH FIBRE CEREAL? z orzechami, owocami i ziarnami.
wpadne popoludniu!!!
qrcze to jakas obsesja i uzaleznienie tym forum już...
buziaczki
zapraszam do odwiedzenia nowej mnie : http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...=187022#187022
A to Ty mowisz o mussli jakims, Julcyk? :)
Bo jesli tak, to jak najbardziej mozna jesc, jesli nie zawiera cukru.
Ja pisalam o sniadaniowych - czyli tych reklamowanych, zwykle kukurydzianych.
Choc z drugiej strony - nazwa CEREAL wlasnie takich dotyczy... hmmm :) W tej ksiazce napisane jest, ze platki sniadaniowe przyciagaja duzo insuliny, a na obrazku pani wcina kukurydziane. Te, o ktorych piszesz znalazlam sobie na google - musialyby byc OK, bo maja duzo blonnika i nie maja cukru. Na zdrowie :!: :D
http://kartki.o.pl/img2/natura/wiosn...en/pic/040.jpg
Julcyś, pozdrawiam cieplutko z deszczowej Wawki :D :!: ...
ja też już uzależniona jestem od Was, ale to lepiej niż być niewolnikiem żarła, prawda :?: :wink:
Cześć Julcysiu:)
Wiesz, mam tego wszystkiego dosyć.. Nienawidzę diety, nienawidzę po prostu!!! Dlaczego nie mogę sobie sięgnąć po batona ilekroć bym tego chciała???? ******
Vienne mozesz...
to Twój wybór...
mój dzisiejszy jadłospis:
-platki z jogurtem
-jajko na twardo
-danio
-gotowany indyk z selerem
-troche rzodkiewek z salata
-jablko
-pomarancz
-rosol z warzywami gotowany na bazie warzyw
-pol kromki ciemnego chleba razowego z szynka
do tego sok z grejfruta, woda, herbata, kawa
dzien oceniam na 4+
nie bylo zadnych cwiczen i nie bedzie raczej bo jestem zmeczona...
w ogole humor mi troszke padl, dostalam okres i myslalam o swoim bylym... niewazne. nie bede wam smecic!!!
dzieki za odwiedzinki...
zwlaszcza shalala ktora daje mi wskazowki co do dietki... obie glyxujemy a ja sie jeszcze troche nie orientuje...
buziaki!
Julcysiu, szkoda czasu na rozdrapywanie ran, bierz życie za rogi, wszystko co najlepsze przed Tobą.
Trzymaj się, buziaczki
czesc :D
wpadam moze bez zapowiedzi obym nie byla niemilym gosciem ;)
eh, tak bywa ze czasem swiat wydaje sie gorszy niz jest.. o ile to wogole mozliwe :D ale mam nadzieje ze te smutki tylko do dnia dzisiejszego naleza ;) czesto przeszlosc wydaje sie piekniejsza niz byla w rzeczywistosci.. bo chcemy ja widziec taka ;) hehe, skad ja to znam..:roll: ?
trzymaj sie cieplo i nie dawaj smutkom :D
pozdrawiam
http://kartki.o.pl/img2/natura/wiosna/maj/pic/010.jpg
Julcyś, życzę miłego dzionka i udanego dietkowania :D :!:
Julcyś, oczywiście, że mogę. Sięgam, potem chodze jak struta i nie dopinam spodni, patrzę z zazdrością na szczupłe koleżanki i co? To wszystko jest do bani.. ale Ty nieźle sobie radzisz. Tak trzymać. Buziak
Oj tak :D pozytywne nastawienie to podstawa :D Tylko że wczoraj bylo a dziś się ulotniło :? No, ale nic... Trzeba żyć dalej, mimo pesymistycznych wizji :(
Miłego dnia! :D
Dziękuję za odwiedzinki u mnie. Ja również życzę miłego już wieczorku i oczywiście wytrwałości w dietkowaniu. Ty nie masz zbytnio humorku, z powodu okresu i myślisz o byłym - ja mam tak samo, tylko okres już minął... Nie jesteśmy już ponad 1,5 roku razem, ale zaczynam o nim częściej myśleć... Blee nie chce do tego wracać! Ty też nie wracaj do tego myślami CMOK :*:*
http://www.plfoto.com/zdjecia/577760.jpg
Heyo Pysiak ! :) Ale dostałąś słodkie serducho na talerzu.. też takie chcę :DDD ściskam!!!!! :*
hej Julcyk :* a mnie kopnęło zdanie, które napisałaś : "..To TWÓJ wybór". mimo że nie było skierowane do mnie to dało mi do myślenia. dziękuję :*