Miłego i udanego dietkowo weekendu :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka600.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
Wersja do druku
Miłego i udanego dietkowo weekendu :D
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka600.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
heja.
dzis juz zjadlam wszystko co mialam zjesc.
nie chce po raz kolejny pisac, ze mimo ze bylo extra to zjadlam cos tam wiec trzymam się jak moge. za chwile wybywam na imprezke - domowke. zakupie sobie cole light albo wezme wode i bedzie dobrze. musi byc!! a z ruchu dzisiaj nic. moze potanczymy ciutke?
no to trzymam OGROMNE KCIUKASY zebyś dała radę na imprezce :) No i udanej imprezki i dużo tańca :)
hej.
więc wczoraj jak już mówiłam jeni nie było za pięknie. kolejny potworek do kolekcji, którą należy czym prędzej zlikwidować!!
nie jestem z siebie dumna, ale nie mam tez wyrzutow sumienia... zjadłam i tyle...
i nie tanczylismy;( ale bylam na krociutkim spacerze.
za to dzisiaj... jedzeniowo w miare w porzadku. mam pierwsze sloneczko od nie wiem kiedy... i bylam na koniach. godzina jazdy. tylek juz mnie boli, jutro pewnie nie bede mogla sie ruszac... poza tym wieczorem bylam czestowana ciastem [2 rodzaje] i szampanem i odmowilam;);) napilam sie herbatki..
[to ze wieczorem nie jadlam slodyczy, nie znaczy ze dzis w ogole zrezygnowalam... jadlam deser po obiedzie. ale w normie.]
No to gratuluję słoneczka :) I teraz już nie psuj kalendarzyka jakimiś potworkami, szkoda kalendarza, tak się nad nim znęcasz ;) Ja, jeśli jutro pójdzie wszystko po mojej myśli, będe miała dokładnie 14 słoneczek z rzędu. Aż mi się wierzyć nie chce ;) No więc ładnie przykład ze mnie proszę brać ;)
Buziaki!
Miłego wieczorku :)
I miłego ruszania się jutro (czyli niebolącego tyłka), żeby poćwiczyć można było :)
jutro mam basen i joge;) więc trochę się rozruszam.
a propos biegania. mam zamiar zaczac systematycznie we wtorki, czwartki i weekendy.
No to będziemy biegać razem ;) Przynajmniej wirtualnie. Bo ja biegam dokładnie w te same dni. Nie wiem tylko jak to będzie z tymi moimi wtorkami, bo nienawidzę biegać rano, a wieczorem do domu wracam po 20 :/
no to trzymam za Ciebie kciuki :) Też ten sam program czy coś innego masz w planach?
Dobranoc! :)
Pozdrawiam serdecznie. :P
hej!
Jeni jeszcze nie wiem. jak ostatnio biegalam to biegałam tak sobie... wydaje mi sie, ze nie moge biegac z zegarkiem w reku. 2 minuty biegu, iles tam marszu i jeszcze raz. biegne, dopoki mnie to bardzo nie zmeczy, potem troche marszu i znow bieg. i we wtorek chce dojsc do 10 minut biegu. [wtedy było 7]
No to w sumie ładnie :) Ja pewnoe gdyby nie ten program to w ogóle bym się nie zmobilizowała, bo bym stwierdziła po 3 minutach że jestem zbyt zmęczona. Ja już tak mam :)
Ale jak masz inaczej to pewnie, więcej na tym zyskasz :)
Buziaki!