http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&start=1935
Tu jest napisane o co chodzi dokładnie, 9 post od góry
Wersja do druku
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...asc&start=1935
Tu jest napisane o co chodzi dokładnie, 9 post od góry
Witaj ponownie Wenus!! Mnie też czeka ślub (na szczęście nie mój, bo na mój to ja wolałabym już nie myśleć o diecie), więc cel mamy ten sam: wyglądać jak najlepiej, ja mam mniej czasu (nie całe dwa miesiące) i chce ważyć do tego czasu hmm...73-75kg, mogę mniej, ale nie będe się załamywać :).
Zapraszam do siebie i trzymam kciuki.
Pokażesz nam może jakąś fotkę ze swoją wymarzoną suknią ślubną?? Ja tak lubie je oglądać...:)
No własnie, ja też bardzo lubie oglądać suknie :lol:
No i jak tam dieta??
Kochanie, co sie dzieje>?
Dzisiaj mamy z Wenusik zmiany suwaczka.
Ciekawe jak to bedzie.
Pięknie Ewciu się odchudzasz :!:
2 tygodnie temu miałaś już 88 kg, w tym tygodniu masz 89.7 kg :!: :!: :!:
No po prostu pięknie ci idzie :!:
Jak tak dalej pójdzie na swoim weselu będziesz ważyła z 200kg :shock:
i wystąpisz w worku po kartoflach :!: :!: :!:
co ja gadam! w jeden worek się nie zmieścisz :!:
wystąpisz w 3 workach po kartoflach :!: :!: :!: :evil: :evil: :evil:
Kompleksiara!
Bardzo ci gratuluję :D
Powoli zmierzasz do celu :P
Ja jak widzisz idę pod prąd :evil:
nie rozumiem tego: tak bardzo chcę być szczupła, chcę ważyć te 60 kg, a tym czasem jak tylko mam jakąś okazje wpierdzielam co popadnie :shock:
Jak to jest! :roll:
Ewcia,
Ja tam w Ciebie wierze.
To nasze odchudzanie jest dluga droga, wyboista, porazki tez sie zdarzaja.
Mysle, ze w tym wszystkim najwazniejsze jest sie nie poddac i walczyc dalej, az sie osiagnie wymarzony cel.
U mnie wcale tak kolorowo nie jest, tez zaszalałam, no, ale co?
Jedziemy dalej.
Buziak
Oj a może zbyt się stresujesz tym ślubem?? Ja też tak przez moment miałam, ale się wzięłam w garść i pomyślałam: ten ślub to mały epizot, po nim czeka mnie dalsze odchudzanie.
Aga!
Jak ci idzie?
Bo ja usilnie cały czas próbuję i usilnie cały czas nawalam :roll:
Jutro będzie równo 9 miesięcy do ślubu:shock:
Jak nie zacznę odchudzania to się powieszę :evil:
Oczywiście od dzisiaj zaczynam :twisted:
Nan!
Kiedy wychodzisz za mąż?
Masz już wszystko przygotowane? :D
Masz już kieckę?
Ja na razie nawet nie chcę myśleć o kiecce dopóki troszkę nie zgubię ciałka :?
Gdzie robicie wesele?
Na ile osób?
W ogóle poopowiadaj troszkę na ten temat :mrgreen: