-
Uff! jestem już po dywaniku u szefowej! Dostałąm trochę po uszach, pociesza mnie tylko, że nie tylko ja, ale i tak mi wstyd. Dobrze, że juz po wszystkim, przynajmniej już się atmosfera oczyściła, bo najgorsza to ta niepewność. CZułam się jak dziecko które dostało uwagę i czeka ze strachem na mamę, która wróci z wywiadówki.... ło jezu!
Willow - miłego i ciepłego. I wesolego - w końcu to weekend! Nie myśl o pracy! Wypróbuj za to rekawiczki. Ja jeżdżę w takich do konnej jazdy, ale na rower tez się nadają. Ale podziwiam za te podejście do sportu, może ty jesteś sportsmenką? Chyba w pięcioboju... :wink: Masz strasznie dużo zajęc sportowych, niesamowite!
Dwa naleśniki dla Zuzy! Kochana - dalej jesteś cała w skowronkach! Świetnie!
Julcyk, Rominko to spotkajmy się we Wrocławiu :lol: :lol: :lol: Mi to pasuje jak najbardziej! Choć w sumie do Łodzi tez mam niedaleko! A nigdy tam nie byłam!
Komu dolewki czekolady?! Z bitą śmietaną!
julcyk, zazdroszczę ci tego tańca - ja uwielbiam tańczyć, choć jak Kuleczka najczęściej zdarza mi się to w domu. Chciałam sie nauczyć salsy, ale moja kofana psiółeczka wyjechała do Irlandii a własnie jest instruktorką. Jak mam się bez niej uczyć :(
A faktycznie, trudno raczej mieć 4 dzieci w wieku 17 lat i w dodatku bez kandydata na ojca :lol: :lol:
Rominko - już podaję torcik bezowy i kawę pyszną! Może coś mocniejszego?
kuleczko - ja też niedługo przesiądę się na stacjonarny rower, jeśli tylko cichcem ukradnę go rodzicom, myślicie, że nie zauważą??? :? :lol: :lol:
Dobra, zabieram się dalej do roboty. Ale najpierw - melba! Oj jak dawno nie jadłam! Chyba ze dwa lata! Ktos ma ochotę?
-
Pomysł jest super, tyko kto zabrał by sie za organizację???
-
Wiesz co Zuzeńko ja mogę się tym zająć oczywiście :lol: Bo ze mnie to wielka organizatorka jest :lol:
Tylko, że ja tak sobie myśle, że dobrze by było do wiosny poczekać - jak się cieplej zrobi, co Wy na to?
-
No jak do wiosny.... to to będzie zjazd chuuuudzielców :)))
-
Pewnie, że nie ma co czekac do wiosny! Wtedy spotkamy się drugi raz!
Ale byłoby super! Łażenie po górach! Wieczorne popijanie drinków i tańce, hołubce!
Dziewczyny! Róbmy zjazd!
-
No może i macie rację :lol: Wiosną to drugi zrobimy :lol: Musimy tylko zbierać chętne. Poczekajmy i zobaczmy jak zareagują dziewczyny......kto się pisze na zjazd poproszę o prywatną wiadomość - mogę robić listę chętnych :lol: No i orgaznizator mi się włączył :lol:
-
Celebrianno - przydotuj jakiś wieszak i cichcem podmień u rodziców na rower - nie zauważą na pewno!! :lol: :lol: :lol: :lol:
Ja melby nigdy nie jadłam :( nie wiem co to jest nawet
Spotkanie - niezły pomysł :D
-
Dziewczyny zajrzalam tu i co widze??zjazd?? no jastem za to super pomysł...a co powiecie na Zakopane?? w sumie to miałabym daleko..i Oskubana i inne z pomorza tez ale pewnie by warto było. grzaniec wieczorkiem, górale..hihihi i spacerki z pięknymi widokami. Proponuję drugą połowe października tylko jakis weekend bo ja urlopu nie będę miała...chociaż może coś się wykombinuje... jakby kazda wzięła 2 dni wolnego np od 21 pażdziernika to mozna by było już sie tego 21 spotkać w Zakopcu na dworcu. o nocleg tam nie problem i jakby większa grupa była to taniej.
co wy na to??
-
Ja proponuje do Zakopanego 30.12-2.01,05-to 2 dni urlopu sie bierze!!!
W górach jest super!!!
Byłam cały miesiąc w Zakopanem jako podróż po ślubna!!
Oscypki - mniam
do poniedziałku
-
Oskubana, szalona kobito??? toż to sylwester :))) męża zabierzesz ze sobą??? a może zrobimy dwie imprezy jedna dla nas a druga dla naszych chłopów a potem będziemy się "integrować" ;)))